Dlaczego ludziom wmawia się, że są zwierzętami?

Bez rozumu i moralności, kierującymi się tylko instynktem? Dlaczego wmawia się nam, że niektórych rzeczy np. wierności nie da się kontrolować, bo jesteśmy bezmózgimi poligamistami, którzy nie kontrolują chuci? Kto w ogóle stwierdził, że ludzie nie są monogamiczni i w związku z tym mogą dupczyć się jak króliki nie patrząc nawet kto to jest i jakiej płci? Wytłumaczy mi ktoś?

My, ludzie jesteśmy o poziom wyżej niż zwierzęta w hierarchii, ponieważ możemy kontrolować swoje popędy. Mamy rozum, świadomość, wolną wolę, moralność. Tylko nie każdy z tego chce korzystać. Mi akurat nikt nic takiego nie wmawia. Żyję zgodnie z zasadami, które sobie wybrałam na życie i czuję się z tym dobrze.

Już w szkołach robią dzieciom pranie mózgu. Gdy byłam w 1 klasie gimnazjum pani od polskiego zatwardziale twierdziła, że jesteśmy zwierzętami, że zdrady, związku homo są normalne, bo przecież nie potrafimy kontrolować popędów i nie umiemy rozróżnić dobra od zła. Wejdź na interię, onet czy jakiś inny portal i tam robią sieczkę z mózgu jak mało kto. Przecież to co się teraz dzieje jest nie do pomyślenia. Ludzie idą na imprezy, uprawiają tam seks w ubikacji, potem rodzą się dzieci bez ojców i z walniętymi matkami. Kto to sponsoruje?

Bo zwierzęta łatwiej kontrolować, zaprzęc do kieratu, podporządkować... jeden poganiacz może zagonić dużą grupę nawet do ubojni, o to chodzi lewakom i liberałom, o władzę absolutną :-D

Założenia marksistów właśnie na tym polegają aby wmówić ludziom, że są zwierzętami kierujacymi się tylko instynktami. Marksizm to zezwierzęcenie człowieka. Posłuchajcie sobie wykłądów Krzysztofa Karonia na youtubie, On tam bardzo dokładnie i w przystępny sposób wyjaśnia w jaki sposób idee Marksa są wcielane w życie przez elity rządzące państw europejskich.

tu wam wklejam jeden z filmików na ten temat:https://www.youtube.com/watch?v=kPLi3Y_ySCw&t=491s