Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Świadomość życia, silne jego odczuwanie to przekleństwo

Polecane posty

Gość gość

Takie mam usposobienie. Uczucie bycia więźniem w życiu. Życie, inaczej więzienie zza krat. Tak czuję od młodości. Niby czytałem o tym wszystkim, że ludzkie gatunki dążą do ewolucji, ale czy mnie to pociesza ? Lepszy dla mnie byłby po prostu niebyt. Sama idea nieśmiertelności mnie totalnie brzydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zacznij pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie rozwiąże moich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klub przebudzonych
gość dziś jesteśmy więźniami systemu, twoje odczucia są prawidłowe, to się nazywa PRZEBUDZENIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałem o przebudzeniu. Według ezoteryki znajduję się między czwartym a piątym poziomie świadomości, początek bardziej piątego. Ale mnie to jakoś nie pociesza. Wolałbym i tak formę niebytu. A o systemach to szkoda gadać. Głupia polityka mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klub przebudzonych
forma niebytu jest po śmierci, świadomość bez ciała i wiedza/mądrość absolutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Formy niebytu całkowitej nie ma. Jest za to świadomość bytu innego, wyższego niż fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym wolał niebyt z dwojga złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inne pojęcie bytu
niebyt fizyczny absolutnie istnieje, tz. świadomość wyższa ( mam na to dowody ), ale to nie jest to co myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wolał żeby woógle nic/wszystko nie istniało: żaden wszechświat, żadna rzeczywistość itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebyt fizyczny absolutnie istnieje, tz. świadomość wyższa ( mam na to dowody ), ale to nie jest to co myślicie xxx Oczywiście domyślam się o czym mówisz. Ale nie chce mi się już o tym pisać, bo i tak takie dyskusje do niczego nie prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do niczego to prowadzi bezsensowny natalizm a nie "nasze" rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalizm owszem, ale podobnie rozmowy, które i tak często nic nie wnoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stan niebytu
bycie w stanie niebytu jest możliwe nawet teraz, wystarczy uruchomić pewną część naszego rozumu, da się to zrobić metodą naturalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy nie mieć kasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak uruchomić tę część?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypróbowane
dobre zioło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×