In vitro z komórką dawczyni cz. 2

4 godziny temu, pelne_szczescie napisał:

 

U nas wszystko ok chłopaki czasem daja popalic ale wszystko do przezycia w piatek zostaje sama z chlopakmi na noc, maz wyjezdza na delegacje pierwsza nasza noc w trójkę, trzymjacie kciuki żebyśmy przezyli

Jeśli wszystkie ciotki forumowe zacisną kciuki to piątkowa noc będzie udana! 

11 minut temu, Sywi napisał:

Hej dziewczyny ja już po wizycie zacznę od tego że transfer najprawdopodobniej będzie 9.10  

Wyniki testu receptywności są u mnie okej- badanie ujawniło że moje endometrium" szybko się starzeje" jak powiedziała moja lekarka Czyli w 5 dniu od podania progesteronu endometrium wygląda jak na 6 dzień, więc musimy wcześniej zacząć podawać luteinę. Są na wyniku jeszcze jakieś inne wartości, min marker CD56( to są chyba komórki NK?) u mnie w normie 

Mam nadzieję że tym razem się uda

9 to szczęśliwy numer, zobaczysz.

1 godzinę temu, Gość Gosciowa napisał:

Gosc kd ja tez tak mialam, podglad mialam miec 10 dnia od brania lekow a ze to wypadala niedziele to mialam w sobote i pozniej w poniedzialek bo bylo zbyt cienkie takze glowa do gory. 

 

Dziewczyny z Unici, dlugo czekalyscie na dawczynie? Pelne szczescia bedzie latwiej niz myslisz chlopcy stana na wysokosci zadania i dadza mamie fory ile trwala cala procedura od pierwszej wizyty? Mialam troche odpoczac ale z dnia na dzien coraz bardziej mysle o tym zeby im szybciej jednak zaczac haha

Mi po kilku dniach przysłali do wyboru trzy dawczyni, w dodatku gratis a niby był płatny taki wybór. W sumie od brania leków w drugim dniu miesiączki minęły jakieś dwa tyg. Ostatni okres miałam 22 kwietnia a transfer się odbył 9 maja. Także jakoś dwa tygodnie. 

Dnia 23.09.2019 o 18:39, Alo77 napisał:

 

Dziewczynki proszę o pomoc te osoby które miały stosować zastrzyki accofil. Jakie podpowiedzi? O ile dobrze pamiętam są skutki uboczne,? Powiedzcie mi coś więcej na ten temat....

30 minut temu, Sywi napisał:

Hej dziewczyny ja już po wizycie zacznę od tego że transfer najprawdopodobniej będzie 9.10  

Wyniki testu receptywności są u mnie okej- badanie ujawniło że moje endometrium" szybko się starzeje" jak powiedziała moja lekarka Czyli w 5 dniu od podania progesteronu endometrium wygląda jak na 6 dzień, więc musimy wcześniej zacząć podawać luteinę. Są na wyniku jeszcze jakieś inne wartości, min marker CD56( to są chyba komórki NK?) u mnie w normie 

Mam nadzieję że tym razem się uda

Kochana to super że coś wiadomo .Trzymam zaciśnięte kciuki .Oby wcześniej podany progesteron zdziałał cuda .

Nie. Dwa nieudane transfery. Ostatni przede mną. Próbuje do niego podejść od kwietnia, ale cały czas coś się komplikuje. 

53 minuty temu, Gość Gość KD napisał:

I powiedz jak to jest już po urodzeniu? Mysli się o tym podświadomie że to dziecko jest podobne do kogoś innego?

Nie zaprzeczę, że nie myślę, że córka jest z kd. I tak pewnie będzie do końca. Ale mnie to nie boli psychicznie, nie szukam żadnego podobienstwa. Ja, o dawczyni myślę w kategorii, kogoś, kto dał mi największy prezent od życia- komórkę, z ktorej mam cudowną i zdrową córkę. I cieszę się, ze żyję w takich czasach, gdzie medycyna daje tyle możliwości. Gdy, 14 lat temu, mając 29 lat dopadła mnie menopauza, strasznie się buntowałam, czemu mnie to spotkało itp. Na szczęście takie myslenie zostawiłam w tyle, odnalazłam w sobie spokój wewnętrzny- bez tego bym nie podchodziła do Kd.

Dla mnie ważne jest,  ze corcia zdrowa i dobrze się rozwija, no i zeby udało się z następnym dzieciątkiem. Czego wszystkim starającym życzę mocno.

Celi77 - 9 to moja ulubiona liczba, więc też liczę na to że przyniesie mi szczęście

Destiny dzięki kochana  

Dzisiaj wstąpiła we mnie nowa nadzieja- chodzę nakręcona jak zabawka

Nie spodziewalam sie ze to tak szybko i tam dziala super, dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Sywi w Tobie cala nasza nadzieja kciuki zacisniete. Przypomniesz mi w ktorej klinice podchodzisz? Bo historie Twoja pamietam

Gość Gosciowa dzięki podchodzę w invicta, mam jeszcze 3 blastki więc liczę na to że któraś zostanie ze mną na dłużej

1 godzinę temu, Sywi napisał:

Hej dziewczyny ja już po wizycie zacznę od tego że transfer najprawdopodobniej będzie 9.10  

Wyniki testu receptywności są u mnie okej- badanie ujawniło że moje endometrium" szybko się starzeje" jak powiedziała moja lekarka Czyli w 5 dniu od podania progesteronu endometrium wygląda jak na 6 dzień, więc musimy wcześniej zacząć podawać luteinę. Są na wyniku jeszcze jakieś inne wartości, min marker CD56( to są chyba komórki NK?) u mnie w normie 

Mam nadzieję że tym razem się uda

Sywi, dobre wiadomości. Czekałam na twoje wyniki. Będę trzymała kciuki 9.10

Super Sywi, najważniejsze ze jest diagnoza, teraz już będzie z górki

Moni, Marysia dzięki dziewczynyoby to było to, bo jak dobrze wiemy przyczyn niepowodzeń może być cała masa... Ale trzeba mieć nadzieję 

Sywi to wspanialy zapas! Na cala gromadke. Trzymam kciuki

Sywi super ! , to bedziemy razem sie doszukiwac objawow ciazowych u mnie jak dobrze pojdzie to wypada tranfer na 7-8

1 godzinę temu, Gość Nadzieja76 napisał:

Nie zaprzeczę, że nie myślę, że córka jest z kd. I tak pewnie będzie do końca. Ale mnie to nie boli psychicznie, nie szukam żadnego podobienstwa. Ja, o dawczyni myślę w kategorii, kogoś, kto dał mi największy prezent od życia- komórkę, z ktorej mam cudowną i zdrową córkę. I cieszę się, ze żyję w takich czasach, gdzie medycyna daje tyle możliwości. Gdy, 14 lat temu, mając 29 lat dopadła mnie menopauza, strasznie się buntowałam, czemu mnie to spotkało itp. Na szczęście takie myslenie zostawiłam w tyle, odnalazłam w sobie spokój wewnętrzny- bez tego bym nie podchodziła do Kd.

Dla mnie ważne jest,  ze corcia zdrowa i dobrze się rozwija, no i zeby udało się z następnym dzieciątkiem. Czego wszystkim starającym życzę mocno.

Święte slowa

Gosciowa

Lka to super! Razem zawsze raźniej

Dziewczyny przeglądam sobie wlasnie internet i wyobraźcie sobie ze w reprogenesis w brnie jest możliwość in vitro z matka zastępcza czyli surogatka, jest to napisane u nich na stronie. Oczywiście w wyjątkowych przypadkach, jak np uszkodzenie endometrium lub nie poddające się leczeniu problemy immunologiczne i trzeba znaleźć samemu matkę zastępcza ale i tak jestem w szoku i uważam ze to super. Dotychczas myślałam ze trzeba jeździć do gruzji lub na Ukrainę

to tak w ramach ciekawostki

Marysia88 dzięki za info, dobrze wiedzieć. Oby nie bylo potrzeby z tego korzystać. O tyle ciężko ze trzeba swoją surogatke znaleźć a to jest chyba najtrudniejsze. Ja mam akurat siostre 8 lat młodsza, ciekawe czy tak by było można.

9 godzin temu, Gość Marysia 88 napisał:

Dziewczyny przeglądam sobie wlasnie internet i wyobraźcie sobie ze w reprogenesis w brnie jest możliwość in vitro z matka zastępcza czyli surogatka, jest to napisane u nich na stronie. Oczywiście w wyjątkowych przypadkach, jak np uszkodzenie endometrium lub nie poddające się leczeniu problemy immunologiczne i trzeba znaleźć samemu matkę zastępcza ale i tak jestem w szoku i uważam ze to super. Dotychczas myślałam ze trzeba jeździć do gruzji lub na Ukrainę

to tak w ramach ciekawostki

Ja się dowiedziałam w poniedziałek, ze w UK tez korzystanie z surogatki jest legalne. Byłam w szoku. Tez trzeba znaleźć swoją. 

Przed chwilą, Moni napisał:

Ja się dowiedziałam w poniedziałek, ze w UK tez korzystanie z surogatki jest legalne. Byłam w szoku. Tez trzeba znaleźć swoją. 

Ponawiam prośbę do Was. Powiedzcie mi coś więcej o zastrzykach accofil. Jak i kiedy je podawalyscie sobie. Jakie są skutki uboczne i dlaczego miałyście je zlecone? I czy udało się Wam po nich?

35 minut temu, Małgorzata nowa napisał:

Ponawiam prośbę do Was. Powiedzcie mi coś więcej o zastrzykach accofil. Jak i kiedy je podawalyscie sobie. Jakie są skutki uboczne i dlaczego miałyście je zlecone? I czy udało się Wam po nich?

Ja miałam zalecony, mam haplotyp kir aa, ten z najgorszymi kirami i dlatego accofil. Dotychczas miałam zawsze implantacje, akurat jak wzięłam accofil to jej nie było, ale może to przypadek. 

Wzielam tylko dwa zastrzyki, po pierwszym po jakiś 12 h zaczęły się objawy- wyraźne bóle kości tak jak przy grypie. Poza tym ok wiec mogłam w miarę normalnie funkcjonować, po następnym zastrzyku nie było już nawet tych objawów, być może organizm się przyzwyczaił.

ja brałam podskórnie od 2 dnia od transferu i następny po 3 dniach.

pozdrawiam

Małgorzata ja też miałam Accofil u mnie zero skutków ubocznych, chodziłam do pracy. Mam genotyp kir taki jak ty bx. W wcześniej nigdy nie miałam implantacji. Do transferu z Accofilem podeszłam tylko raz i się właśnie wtedy udało. Nie nakręcej się Tobie dr może akurat nie zalecić Accofilu tylko np intralipid albo jeszcze coś innego bo analizuje wszystkie badania ja akurat też miałam wysokie NK. Wcześniejszy transfer był z intralipidem i był nie udany.

1 godzinę temu, Jagoda_02 napisał:

Małgorzata ja też miałam Accofil u mnie zero skutków ubocznych, chodziłam do pracy. Mam genotyp kir taki jak ty bx. W wcześniej nigdy nie miałam implantacji. Do transferu z Accofilem podeszłam tylko raz i się właśnie wtedy udało. Nie nakręcej się Tobie dr może akurat nie zalecić Accofilu tylko np intralipid albo jeszcze coś innego bo analizuje wszystkie badania ja akurat też miałam wysokie NK. Wcześniejszy transfer był z intralipidem i był nie udany.

Jagoda a czy przy udanym transferze mialas intralipid tez? Możesz napisać co mialas oprócz accofilu? I do którego tyg ciąży, oprócz hormonów, bo to wiadomo.

buziaki

1 godzinę temu, Jagoda_02 napisał:

Małgorzata ja też miałam Accofil u mnie zero skutków ubocznych, chodziłam do pracy. Mam genotyp kir taki jak ty bx. W wcześniej nigdy nie miałam implantacji. Do transferu z Accofilem podeszłam tylko raz i się właśnie wtedy udało. Nie nakręcej się Tobie dr może akurat nie zalecić Accofilu tylko np intralipid albo jeszcze coś innego bo analizuje wszystkie badania ja akurat też miałam wysokie NK. Wcześniejszy transfer był z intralipidem i był nie udany.

Jagoda_02 dziękuję. Właśnie mam też genotyp Bx i lekarz zlecił mi accofil. Mam braki w Kirach a NK mówił że jest ok. Zlecił mi Accofil zastrzyki. Pierwszy mam podać sobie 5 dni przed transferem a potem co 3 dni. A u Ciebie jak to było????? Naprawdę żadnych objawów? Mi lekarz powiedział że mam w razie czego brać Paracetamol. 

19 godzin temu, Gość _Ika_ napisał:

Sywi super ! , to bedziemy razem sie doszukiwac objawow ciazowych u mnie jak dobrze pojdzie to wypada tranfer na 7-8

U mnie też będzie w tych okolicach

22 godziny temu, Gość Gosciowa napisał:

Gosc kd ja tez tak mialam, podglad mialam miec 10 dnia od brania lekow a ze to wypadala niedziele to mialam w sobote i pozniej w poniedzialek bo bylo zbyt cienkie takze glowa do gory. 

 

Dziewczyny z Unici, dlugo czekalyscie na dawczynie? Pelne szczescia bedzie latwiej niz myslisz chlopcy stana na wysokosci zadania i dadza mamie fory ile trwala cala procedura od pierwszej wizyty? Mialam troche odpoczac ale z dnia na dzien coraz bardziej mysle o tym zeby im szybciej jednak zaczac haha

Dawczynie tam od ręki znajdują, nie czeka sie najpierw jest cykl przygotowawczy ktory moze sie zaczac od razu jak dostaniesz okres i po cyklu przygotowawczym zaczynasz od razu cykl transferowy więc wszystko trwa około 45-50 dni liczac od poczatku cyklu przygotowawczego do transferu

A na czym polega cykl przygotowawczy? To jest poprostu przyjmowanie estrogenow i progesteronu czy cos innego?

Gość gość KD no to już będzie Nas trzy przypomnij mi gdzie Ty podchodzisz?

1 godzinę temu, Sywi napisał:

Gość gość KD no to już będzie Nas trzy przypomnij mi gdzie Ty podchodzisz?

Angelius (Provita) w Katowicach