Gość _Ika_ Napisano Październik 4, 2019 tak Sywi w piatek , no o ile bedzie co transferować bo we wtorek dopiero rozmrazaja komorki itd, moze tez jakis podglad jeszcze jeden , boje sie ze mi zas to endo urosnie okrutnie , w sr bylo prawie 14 mm a tu jeszcze prawie tydzien na estrofemie bez proga ktory by to zablokowal , no nic zostaje wierzyć ze organizm zechce współpracować tym razem . Kciuki za środę ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 4, 2019 1 minutę temu, Gość _Ika_ napisał: tak Sywi w piatek , no o ile bedzie co transferować bo we wtorek dopiero rozmrazaja komorki itd, moze tez jakis podglad jeszcze jeden , boje sie ze mi zas to endo urosnie okrutnie , w sr bylo prawie 14 mm a tu jeszcze prawie tydzien na estrofemie bez proga ktory by to zablokowal , no nic zostaje wierzyć ze organizm zechce współpracować tym razem . Kciuki za środę ! Czyli tobie też tak mocno rosnie? Też miałaś takie bóle/skurcze brzucha? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _Ika_ Napisano Październik 4, 2019 3 minuty temu, Gość Gość KD napisał: Dziś mam 7dc więc nie zdążę zrobić badań, konsultacji z anestezjolog bo najpóźniej w 12dc się odbywa zabieg. Także ten cykl jest już spalony. moj chirurg twierdzil ze najlepiej to zrobic przed okresem , choc to byla moja 3 histero i wczesniej mialam jakos w 10dc zeby sie wyrobic przed owulacja a teraz o zgrozo w 1dc ( i tez zrobil). Moze sie jeszcze wyrobisz , (choc wiem ze z terminami moze byc roznie) , badania do tego to morfologia czy gr krwi tez szybko , na konsultacje z anestezjologiem to tez raz dwa załatwiają , tylko żeby ten termin sie znalazł na sam zabieg, a to Twoj ginekolog bedzie robil? czy musisz szukać dopiero ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 308 Napisano Październik 4, 2019 Gość KD ja mialam w 18 dc histeroskopię, lekarz absolutnie nie widział problemu. Badania też w jeden dzień zrobiłam. Tak jak lka mówi może się dopytaj jeszcze dokładnie, zawsze to by było szybciej. Lka musi się udać ! trzymaj to swoje endo na smyczy fajnie że w jednym czasie mniej więcej nam wyjedzie transfer Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _Ika_ Napisano Październik 4, 2019 8 minut temu, Gość Gość KD napisał: Czyli tobie też tak mocno rosnie? Też miałaś takie bóle/skurcze brzucha? niestety rośnie az za bardzo ech..., ale boli nie miałam. Kiedyś miałam "normalne" endo , ale 3 lata temu przeleczylam mięśniaki esmya gdzie na 4 miesiące mi zatrzymało okres , oczywiście endometrium narastało w tym czasie , ale miało wrócić do normy po skończeniu leczenia , niestety nigdy nie wróciło... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 4, 2019 8 minut temu, Gość _Ika_ napisał: moj chirurg twierdzil ze najlepiej to zrobic przed okresem , choc to byla moja 3 histero i wczesniej mialam jakos w 10dc zeby sie wyrobic przed owulacja a teraz o zgrozo w 1dc ( i tez zrobil). Moze sie jeszcze wyrobisz , (choc wiem ze z terminami moze byc roznie) , badania do tego to morfologia czy gr krwi tez szybko , na konsultacje z anestezjologiem to tez raz dwa załatwiają , tylko żeby ten termin sie znalazł na sam zabieg, a to Twoj ginekolog bedzie robil? czy musisz szukać dopiero ? W tej samej klinice ale inny lekarz. Mówili że zabieg musi byc między 6 a 12 DC. Teraz mnie anestezjolog nie przyjmie bo jestem przeziębiona. Także kolejny cykl w listopadzie a w grudniu zalapie się już na NFZ więc chyba sensowniej byłoby poczekać bo jeśli mogłabym już a w grudniu to pewnie byśmy zapłacili. Mam tylko nadzieję że te polipy nie pojawiły się przez leki bo mój mąż bardzo boi się o moje zdrowie przez to wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 4, 2019 Na internecie znalazłam tak i by w sumie się zgadzało, że przed owulacja; "Histeroskopię diagnostyczną można wykonać w dowolnym dniu cyklu, natomiast histeroskopię operacyjną wykonuje się na początku owulacji, zaraz po ustaniu krwawienia miesięcznego." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 4, 2019 A braliście jakieś leki przed zabiegiem? Bo nikt nic nie mówił a czytam że podobno powinno się brać hormonu na zmniejszenie scianek macicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _Ika_ Napisano Październik 4, 2019 tez to wlasnie widzialam na internecie , ale zależy od chirurga, każdy ma swoja "szkole" , ale skoro twoj juz ci powiedział ze 6-12 robią to pewnie tak będziesz mieć zrobione. Polipy sa przez zmiany hormonalne i lubia sie odnawiać niestety , u mnie rok po roku sie odnowiły , raz po lekach miałam do stymulacji (na swoich komórkach) a raz nic nie brałam i tez były , gdzie wcześniej przed leczeniem nigdy nic (a badałam się co rok). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _Ika_ Napisano Październik 4, 2019 11 minut temu, Gość Gość KD napisał: A braliście jakieś leki przed zabiegiem? Bo nikt nic nie mówił a czytam że podobno powinno się brać hormonu na zmniejszenie scianek macicy. nic nie brałam , ale ostatnio jak lekarz sie dowiedział ze mam mieć transfer zaraz po to kazał mi już w szpitalu łyknąć tabletkę na rozszerzenie szyjki żeby jakieś zrosty sie nie porobiły i gładko transfer poszedł. To były tabletki co podają na wywołanie poronienia , bolało , ale do przeżycia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Celi77 8 Napisano Październik 4, 2019 1 godzinę temu, Gość _Ika_ napisał: niestety rośnie az za bardzo ech..., ale boli nie miałam. Kiedyś miałam "normalne" endo , ale 3 lata temu przeleczylam mięśniaki esmya gdzie na 4 miesiące mi zatrzymało okres , oczywiście endometrium narastało w tym czasie , ale miało wrócić do normy po skończeniu leczenia , niestety nigdy nie wróciło... I jak leczenie z esmya? Też mi proponowano ale nigdy nie skorzystałam I chyba dobrze zrobiłam. Tobie zatrzymało rozwój miesniakow? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _Ika_ Napisano Październik 4, 2019 19 minut temu, Celi77 napisał: I jak leczenie z esmya? Też mi proponowano ale nigdy nie skorzystałam I chyba dobrze zrobiłam. Tobie zatrzymało rozwój miesniakow? mialam przed planowanym zabiegiem usunięcia mięśniaków, lekko sie zmniejszy po 3 miesiącach , na tyle ze nie wchodziły już w macice i finalnie nie wycieli mi tych mięśniaków, narazie od tamtego czasu rosną wolno faktycznie, może z kilka mm , ale nie wiem czy to przez to leczenie. Esmye wycofali już, powodowała poważne uszkodzenia wątroby ( taka ich wersja oficjalna ). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Celi77 8 Napisano Październik 4, 2019 5 minut temu, Gość _Ika_ napisał: mialam przed planowanym zabiegiem usunięcia mięśniaków, lekko sie zmniejszy po 3 miesiącach , na tyle ze nie wchodziły już w macice i finalnie nie wycieli mi tych mięśniaków, narazie od tamtego czasu rosną wolno faktycznie, może z kilka mm , ale nie wiem czy to przez to leczenie. Esmye wycofali już, powodowała poważne uszkodzenia wątroby ( taka ich wersja oficjalna ). Więc masz miesniaki tak jak ja. Mi nie przeszkodziło w zajscou w ciążę. W pierwszych trzech miesiącach bardzo bolały, dwa tyg temu też przez 5 dni miałam straszne bóle ale przeszło. Na razie nie dają wielkich problemów. Prawdopodobnie będę miała cesarke bo znajdują się tuż przy wyjściu z macicy. Ale dla wszystkich kobiet, które je mają dobra wiadomość to właśnie taką, że nie przeszkadza w invitro. Zależy jeszcze od rozmiarów i położenia. Ja mam te w ściance macicy. Miałam też histeroskopie bo jeden lekko wchodził do środka. Faktycznie mi powoli rosły też o bez leków. Ddobrze, że nie brałam tego leku. Pamiętam był bardzo drogi. Pamiętam jeszcze, że pani ginekolog, która mnie zbadała powiedziała, że wszystko jest do amputacji, taką mi dała piękną diagnozę. Oczywiście nigdy jej nie posluchalam. Ale jak maluszek podrosnie i będę w Polsce to zajdziemy do tego gabinetu ją "pozdrowić". 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 4, 2019 Mam jeszcze pytanie żeby jakoś to wyliczyć - jak w 7dc przestałam brać leki to jak myślicie okres pojawi się zgodnie z terminem czy przez hormony będzie to zachwiane? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Destiny80 57 Napisano Październik 4, 2019 Hej dziewczyny. Wiecie Ja będę miała histeroskopie w ie i potrzebuje mieć zrobioną tylko i wyłącznie cytologie..I tutaj zbytnio nikt nie pyta mnie kiedy okres mam .Ostatnio do mnie dzwonili dość szybko bo 3 tyg po konsultacji (powiedziano mi że czas oczekiwania 6 tyg. )że za dwa dni miałam iść na badanie a to był 18dc .Nie poszłam bo plany miałam. I teraz nie wiem kiedy kolejny termin ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 308 Napisano Październik 5, 2019 Gosc KD okres powinien pojawić się 2-4 dni po odstawieniu leków. Brałaś już progesteron? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 5, 2019 59 minut temu, Sywi napisał: Gosc KD okres powinien pojawić się 2-4 dni po odstawieniu leków. Brałaś już progesteron? Nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 308 Napisano Październik 5, 2019 Gosc KD mi w takim wypadku lekarz kazała przez bodajże 5 dni brać progesteron, odstawić i wtedy po 2-4 dni okres. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _Ika_ Napisano Październik 5, 2019 ale to nie byl naturalny cykl KD ? , bo w takim ukladzie powinnas dostac w normalnym terminie okres. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 88 Napisano Październik 5, 2019 Dziewczyny co bierzecie/brałyscie jako HTZ? Ja brałam zawsze kliminorm ale go wycofali i zostałam z ręka w nocniku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja76 Napisano Październik 5, 2019 Marysia 88, ja przez 13 lat byłam na Divinie, od 2 miesięcy nie jest dostępna w hurtowniach. Dobrze, ze miałam zapas na 3 miesiące, teraz przed transferem, z musu, jestem na antykoncepcji. Ostatnio, jakas masakra z lekami, ciągle czegoś brakuje lub wycofują Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Satsie 72 Napisano Październik 5, 2019 Mój maluszek -dziewczynka już na świecie:) urodzona sn pod koniec września. Z in vitro z kd z invimed 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 219 Napisano Październik 5, 2019 (edytowany) 4 minuty temu, Satsie napisał: Mój maluszek -dziewczynka już na świecie:) urodzona sn pod koniec września. Z in vitro z kd z invimed Gratulacje! Satsie, cudowna wiadomość! Opowiedz, wszystko w prządku, bez komplikacji? Opowiadaj :) Edytowano Październik 5, 2019 przez plastka-77 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość KD Napisano Październik 5, 2019 2 godziny temu, Gość _Ika_ napisał: ale to nie byl naturalny cykl KD ? , bo w takim ukladzie powinnas dostac w normalnym terminie okres. Był. Dzięki - mam nadzieję że nic się nie przesunie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagoda_02 217 Napisano Październik 5, 2019 Satsie moje gratulacje napisz przynajmniej ile waży i mierzy. Pozdrawiam was 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Satsie 72 Napisano Październik 5, 2019 1 godzinę temu, plastka-77 napisał: Gratulacje! Satsie, cudowna wiadomość! Opowiedz, wszystko w prządku, bez komplikacji? Opowiadaj Poród bolesny ale szybki, trwał niecale 6 h licząc od odczuwalnych skurczy, wcześniej to nic się nie działo mimo że wody odeszły rano.Dali mi oksytocyne i dopiero ruszyło.Coreczka zdrowa,waga 3100 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Satsie 72 Napisano Październik 5, 2019 36 minut temu, Jagoda_02 napisał: Satsie moje gratulacje napisz przynajmniej ile waży i mierzy. Pozdrawiam was 54 cm i 3100:) dziękuję 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Październik 5, 2019 Dnia 4.10.2019 o 16:24, Gość _Ika_ napisał: tak Sywi w piatek , no o ile bedzie co transferować bo we wtorek dopiero rozmrazaja komorki itd, moze tez jakis podglad jeszcze jeden , boje sie ze mi zas to endo urosnie okrutnie , w sr bylo prawie 14 mm a tu jeszcze prawie tydzien na estrofemie bez proga ktory by to zablokowal , no nic zostaje wierzyć ze organizm zechce współpracować tym razem . Kciuki za środę ! Trzymam kciuki Ika. Po takich przejściach musi zakończyć się pomyślnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Październik 5, 2019 3 godziny temu, Satsie napisał: Mój maluszek -dziewczynka już na świecie:) urodzona sn pod koniec września. Z in vitro z kd z invimed Serdeczne gratulacje Satsie. Doczekałaś się swojego szczęścia. Pozdrawiam 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Październik 5, 2019 Dnia 4.10.2019 o 10:30, plastka-77 napisał: Dziękuję Kochana. Jestem tam, przeglądnęłam co tam piszą i wg tego nie jest źle. Ale nie ogarniam i tak tego do końca.Nie chcę się nakręcać jak coś złego napiszą. Boję się. Za dwa tygodnie mam wizytę u Paśnika i u mojego gina. Niech ocenią. Mam wszystkie ważne dla implantacji Kiry, NK 10%, allo troche za niskie, bo 35%, ale tez chyba nie jest tragicznie. Ana ujemne, a jak pisze Lali to dobrze. Dam znac co powiedzą. A jak Ty się Kochana czujesz? Do pracy nadal chodzisz? Opowiadaj daj się nacieszyć :) Ja tez czekałam na wizytę. Tylko ja miałam KIRy aa i brak implantacyjnych. Ana w ogóle nie robiłam. Napisz jak będziesz po wizycie i jakie będą zalecenia docenta. U nas wszystko dobrze. Brzuszek staje się widoczny. Dziś zaczynamy drugi trymestr. W poniedziałek usg prenatalne. Bardzo się boje, ale co ma być to będzie. Mdłości już ustępują. Kręgosłup trochę dokucza, ale da się wytrzymać. Cały czas pracuję. Dają mi łatwych pacjentów. Naprawdę nie mogę narzekać od kilu tygodni. Mam kilka pudełek estrofemu i trochę crinone mi zostało. Jak chcesz to daj znać w prywatnej wiad. Sciskam 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach