sesja plenerowa tydzzzien po slubie

mialyscie tez tak?

Nie, miałam to proponowane, ale bałam się, że sukienka nie przeżyje wesela...i miałam rację. Tyle razy została podeptana, że już nie chciałabym w niej zdjęć.

a ja gdybym mogła wybrać jeszcze raz to zdecydowałabym się tydzień po a nie tak jak mieliśmy,w dniu wesela i bez świadków, tylko my dwoje. Za dużo stresu i trzeba było ciągle uważać na sukienkę. Wyszło też całe zmęczenie organizacyjne. Nie jestem zadowolona z tych zdjęć. Narzeczeńska,robiona tydzień wcześniej wyszła sto razy lepiej.

no a suknie jeszzcze raz zakladalyscie taka po weselu przybrudzona?

To dobry pomysł. Ja.tak mialam tzn tydzień po slubie i jestem mega.zadowolona. szkoda.było by mi z.dnia slubu, ktory i tak jest napięty, "urywać" jeszcze dodatkowego czasu na.zdjecia i znikać ze sali. miejsce modych w dniu slubu jest przy gościach.

Tak. Moja.byla.przybrudzona i w sumie na żadnym zdjeciu tego nie wiadac. Nie wiem jak zrobiła to moja fotografka ale nie widać tego było. A byla mega brudna bo jestem niska a suknie mialam dopasowana do wzrosu 158 plus 10'cm obcasu. Niestety nogi nie wytrzymaly juz tego obcasu i nad ranem byłam juz.w balerinach. Suknia niestety normalnie zamiatałam.po pakiecie i mocna ja pobrudzilam przez to. Jezeli nie bedziesz zdejmować butów to nie wim jak ci sie pobrudzi inaczej. Ja.brałam slub w listopadzie i do kościoła wchodzilam w meega deszczu. Nic sie nie pobrudzilo wtedy.

trzeba bylo spodnie zalozyc a nie suknia po podlodzze majtac

W fartuchu kucharskim isc.....

szkoda sukni

Jeżeli fotograf jest dobry to nie będzie widać, że suknia ślubna jest ubrudzona i można robić sesję po ślubie. Ja mogę wam polecić www.grabowski-foto.pl Robią świetne sesje zdjęciowe i działają na terenie całego kraju.