Kobiety dojrzałe część ósma

Hejka

Przed chwilą dostałam info.

Telefon się znalazł

Był w kosmetyczce syna

Po tylu dniach,miał potrzebę do niej zajrzeć   

Cały ...K...

W dniu wesela był rozładowany,trudna lokalizacja

Cyferko,

zagubiony telefon, to wielka strata. Ale być może tak właśnie miało być. Ponoć nic nie dzieje się bez przyczyny. Przed synową nowy etap w życiu, to i telefon miał być nowy.

Ach, znalazł się! Całe szczęście!

Wiecie, od lat ciągle sobie obiecuję, że przepiszę do notesu wszystkie kontskty i nr telefonów. W razie utraty komórki, przepadłyby na zawsze. No i oczywiście na obietnicach się kończy.

Globusku,

pocieszę Cię, u nas grzyby już się skończyły. Był niewielki ich wysyp. A teraz finito. Moja znajoma przyjechała z wyprawy na północny-wschód kraju i mówiła mi, że tam od kurek aż żółto. Bardzo się jej te tereny podobają. I jeszcze opwiadała mi o eucharystycznym cudzie w Sokółce. Z wielkim zainteresowaniem wysłuchałam.

Aduś o miodzie słyszałam,ale nie miałam okazji go kupić.

Ale mam z mniszka,on ma podobne działanie.

W tym roku cieniutko z miodem.

Co do CUDU  to fajna promocja i marketing 

Co szkodzi wysłuchać i wierzyć ?

Wiara czyni cuda...

Pa.

Siedzę piję kawę i przygotowuję się do wyjścia po zakupy. Zapraszam Was na poranne spotkanie.

Jestem pod wrażeniem tragedii w Zakopanem. Trudno to ogarnąć i zrozumieć co się stało:(  

Ja również  miałam przeprawę z telefonem.Zbuntował się i odmówił posłuszeństwa.Na pomoc  ruszył Senior. Mam drugi

aparat już uaktywniony i mogę być spokojna,że mam kontakt z ludźmi.

Cyferko

Wyobraź sobie,że w tym roku nie robiłam jeszcze gołąbków. Na myśl o nich oblizuję się . Ja dzisiaj zrobię faszerowaną

paprykę.Na początek jednak pomaszeruję po zakupy.

Imuś

Jedna uroczystość się nie skończyła a druga już w drodze.:):)

Adziu

Nie kosztowałam takiego miodu. Lubię każdy choć najmniej gryczany. Na moich terenach nie ma go za dużo a tym

bardziej w tym roku.

Dzień dobry.

Wpadłam jak zwykle na czarną,dzięki Globusiku.

Wiadomościami jestem też wstrząśnięta.Szok!

Rozpacz rodzin,ludzi poszkodowanych,trauma na całe życie.

Poszukiwania jeszcze się nie zakończyły...mogą być jeszcze ranni.

Smutne wieści

X

Globusiku dobry pomysł z nadziewaną papryką.Szybciej się robi i też

bardzo dobre danie.

U mnie chłopaki nie lubią papryki

Na razie...zmykam

Witajcie !!

Skoro wspólna kawa na nas czeka, to ja biegiem lecę do klubu.

Globusku,

gołąbki uwielbiam. Papryka mi szkodzi. Bardzo szkodzi. A szczególnie taka faszerowana. Już od samego jej zapachu moja trzustka wariuje. Tak więc nie robię.

Masz nowy telefon. I co, kontakty udało się przenieść? Jak to fajnie, że Junior Ci pomógł. A do mnie zięć wczoraj zadzwonił i zapytał, czy może kupić mi tablet. Podobno byłoby mi łatwiej i wygdniej oglądać filmy na netflixie. Sama nie wiem czy chcę. Bo już się do patrzenia na telefonie lub na laptopie przyzwyczaiłam. Kiedyś zerknęłam na tableta córki, ale nie bardzo tę machinę ogarniałam. Za to doskonale ogarnęłam zamawianie przez internet! Wczoraj odebrałam kadzidłowiec. Jupijaj...!! POTRAFIĘ, POTRAFIĘ...!! Nie muszę już dzieci o pomoc prosić...!!

Kobitki,

wczorajszy dramat w górach  jest straszliwy. Liczba poszkodowanych ogromna. A ja się zawsze dziwię, co to za przyjemność stać/iść na ten Giewont w takim tłumie?? Nigdy nie chciałabym tego doświadczyć. Jeden człowiek za plecami drugiego. Widząc takie obrazki zaraz przypominają mi się kolejki do sklepów, w jakich stało się za komuny.

Cześć Aduś,miło Cię widzieć

I odcisk Ime również.

Aduś jeśli mogę Ci coś podpowiedzieć,to zamiast tabletu,zakup

kabel HDMI i podłącz komputer do telewizora.

Będziesz miała piękny odbiór filmów na dużym ekranie.

Oczywiście jeśli posiadasz "swój"prywatny telewizor.

Imuś,

kurza jego twarz, że ja Ci tego nie podpowiedziałam. Aż się sama sobie dziwię, że Ci nie podpowiedziałam...!! W życiu nie połknęłabym TAKIEJ WIELKIEJ tablety...!! Bo ja mam kłopoty z przełykaniem. Nawet zwykłej, niedużej  i w zasadzie "śliskiej" kapsułki nie połknę. Muszę jej zawartość zawsze na łyżeczkę przesypywać i ciach do gęby. A z tym kadzidłowcem radzę sobie w ten sposób, że biorę go do ust i następnie odrobinę wody. No i wtedy (z tą wodą) bardzo łatwo tabletę pogyźć. Smak ma nawet niezły, taki trochę kredowy.

Wyślę.........

Cyferko,

dzięki za podpowiedź. Ale ja nie mam "swojego prywatnego" telewizora, więc kabelka raczej nie chcę. Dawniej były w domu trzy telewizory. Ogromny w pokoju gościnym i po jednym (te były nieco mniejsze) w pokoju męża i moim. Jak nawalił ten mój, to mąż chciał mi nowy kupić. Jednak stanowczo mu zabroniłam. Bo wiecie, że mam spore kłopoty ze snem. Jak mnie ta bezsenność dopadała, to całe noce potrafiłam na filmy patrzeć. A przecież mam chore oczy i okulistyczny zakaz dłuższego zerkania na tv. Rozsądek nad durną głupotą zwyciężył.  Nie zgodziłam się na nowy odbiornik. Laptop i komórka zdecydowanie mniej mi wzrok obciąża. Dzieci mówią, że tablet też nie masakruje oczu, bo działa podobnie jak telefon lub laptop. Telewizor jest najgorszy, jego fale drażnią chorą rogówkę.

O widzisz Aduś,a ja myślałam odwrotnie  

Dzieci mi każą oglądać na dużym ekranie,a ja gapię się w telefon.

Imuś dzisiaj przeprowadziłam wywiad z mamą na temat 

odczuć kadzidłowca.

Tabletki przyjmuje 17 dni.Mówi,że stan zapalny w kolanie przeszedł,boli jeszcze coś

w krzyżu,ale może to nerka?

W 3 pierwszych dniach przyjmowania leku mówiła,że czuje się jak po narkotykach,zupełnie nic ją nie bolało  cigle

Witam Babki ponownie.

Spieszę donieść,że u mnie gorączka.Dobrze,że zakupy zrobiłam rano.Wywar na zupę przygotowany ,mięsko zmielone

a reszta jutro.Dzisiaj mam dość.

Adziu

Niestety nie wszystkie numery udało się przenieść. Te które pamiętam  odtworzę  a resztę zostawię losowi.Może ktoś zadzwoni.

Imuś

Rownież mam kłopot z wielkimi tabletkami stają mi w gardle. Kadzidłowiec przełamuję na pół i jedną część biorę do gębusi:):)

popijam dużą ilością płynu  i jakoś połknę.To samo robię z drugą.

Cyferko

tym razem będzie papryka ale już postanowione,że w najbliższym czasie będą też ....ptaszki!!!!:)

Przepraszam,mam usterki techniczne...musiałam przerwać w ppłowie zdania.

Jestem ciekawa opinii Globusika

Globusiku,moja mama dokładnie tak samo je łyka.

Masz już zdanie co do tego suplementu?

Otwieram klub!! Kawa gotowa.Piję i planuję jak pokonać sobotę.

Imuś

Widzę,że przygotowujesz się do uroczystości. Ja Ci życzę  dużo słonecznych dni. Zdrowie niech dopisuje,bóle niech

ustąpią a Kadzidłowiec niech poczyni cuda;):) wszystkiego dobrego.

Cyferko

co do działania Kadzidłowca to stwierdzam, że nie mam zesztywniałych mięśni kręgosłupa.W dzień nie muszę brać tabletek

przeciw bólowych a to przecież o to chodzi.

U mnie znowu żar się leje z nieba.

Adziu

Mamy dzisiaj świąteczny dzień ;) przybywaj na kawę.

Świąteczny dzień dobry.

Imuś samych szczęśliwych dni w zdrowiu.

Wszystkiego co najlepsze,najpiękniejsze

Imuś hahaha,moja mama zawsze używa przesadnych porównań

Globusiku bardzo się cieszę,że i Ty widzisz zmianę i ulgę.

Imuś znajdź sposób łykania i nie poddawaj się.

Może zamiast gryźć,w moździerzu ją skruszyć?  

proszek łatwiej przełknąć.

Aduś  podleczyłaś nas

Ufff... udało się....zdążyłam przed północą...

Imuś - Jaskółeczko Nasza Droga...!!

Ściskam Cię i całuję serdecznie. Działaj dalej prężnie i z ochotą. Uśmiechaj się, pokonując wszelkie życiowe problemy. Panowie Twoi (w tym i ten paskudnik Menier!) niech się z Tobą obchodzą delikatnie, z wielką czułością.

Wszystkiego, wszystkiego najlepszego...!!!

🏵🏵

Na  rozpoczęcie poniedziałku proponuję kawę. Zapraszam.

Zapowiada się trudny tydzień. U mnie do suszy doszła gorączka. Zakładam na siebie pancerz i muszę jakoś trwać.

Jak Wam minął weekend. Ja w sobotę byłam na grillu u dzieci. Złapałam troszkę świeżego powietrza. Niedziela natomiast

była domowa.:):)

Pozdrawiam.

Dzień dobry.

Hej Globusiku,dosiadam się do kawki,dzięki.

Nerwy od samego rana....coś zaginęło i obwiniamy się z Emkiem

na wzajem

Globusiku  weekend minął mi na bardzo przyziemnych sprawach

Pranie,sprzątanie i takie tam;-) gorąco było,dzisiaj też ma smalić.

Ale u Ciebie to tropiki! 

Wrzesień też ma być cieplutki.

Pozdrawiam koleżanki.

Witajcie !!

Marne 8% na komórce widzę, więc tylko przywitam się i lecę po kabel.

Globusku,

uklon za kawencję. A ja może do kawki zimne owoce podam:

U nas miniony weekend superowy był. Taki mocno rodzinny.

Cyferko,

czy widziałaś to:

https://www.netflix.com/title/80182116?s=a&trkid=13747225&t=dsms

"Powiernik królowej" rozśmieszał mnie do łez. Extra film. I do tego jest to prawdziwa historia. Jsk mówią twórcy, prawie prawdziwa.

Hej Aduś.

Nie oglądałam Powiernika,chętnie zobaczę.

Ostatnio Dom z papieru....tak bardzo wychwalany...zaczęłam

oglądać,ale coś mi nie pasi...syn mówi,że trzeba przetrwać do 3 odcinka.

Ja Ci kiedyś poleciłam  "W Garniturach" z Meghan Markle w  jednej z ról głównych.

Bardzo ciekawa fabuła,piękni ludzie  

X

Tak z innej beczki.Może znacie jakiś domowy sposób na okłady po

zrostach i zgrubienia po zastrzykach.Mama bardzo cierpi z bólu.

Hej Imuś,dzięki za podpowiedź.Wypróbujemy.

To Twoi goście opaleni do domu wrócili  

Wszystkim nie dogodzisz,niestety.Ogólnie imprezka udana?

Co zgubiliśmy?

My nic,raczej ktoś nie dopilnował.Klient dokumentów nie oddał od przyczepy.

I teraz bieda,nie odbiera telefonu.Mam nadzieję,że do końca dnia się wyjaśni.

Ufff... gorąc jak diabli... właśnie z zakupów wróciłam... autobusem do miasta pojechałam, bo dziadek w tym czasie z wnusią i sunią na codziennej, kilkugodzinnej wyprawie do lasu...

x

Cyferko,

czy GARNITURY to o pani prawnik i jej studentach? Jeśli tak, to powiem Ci, że, z ledwością pokonałam pierwszy odcinek. A córka filmem zachwycona! Być może dlatego, że ona jakiś czas w Stanach żyła i tam studiowała. Mnie te klimaty jakieś takie obce.

Dom z papieru. Chętnie zobaczę!

x

Imuś,

lubię dobre kino. Tylko ostatnio czasu na tę rozrywkę brak. Wiadomo, DP całodobowo działa i jeszcze do końca tygodnia działać będzie. W sobotę Maniuta do Łodzi wraca. A od poniedziałku do starszaków idzie. Matko Jedyna, już do starszaków! Za rok zerówka, a później szkoła! Ja, natomiast, będę miała trochę wolnego. Zięć do kraju wraca i przed nim pełne dwa tygodnie urlopu.

Cyferko,

DOM Z PAPIERU już wiem, już wiem...!! Córka mi mówiła: mamo, jak tylko skończysz Homeland, to musisz koniecznie ten DOM Z PAPIERU...!!