Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część ósma

Polecane posty

Gość globus
Poniedziałkowa kawa czeka.Jak zwykle nie chce mi się rozpoczynać tygodnia. U mnie 2 st.Wczoraj była mżawka.Podobno w niektórych rejonach wczoraj padał śnieg. x Babki 30 października moja "B" dzwoniła do kliniki,że wszystkie wymagane zaświadczenie o stanie zdrowia ma. Odpowiedzieli że w przeciągu dwóch trzech tygodni zadzwonią i podadzą termin operacji. Czeka więc ona i czekam ja. Jak sama twierdzi czuje się coraz gorzej.Bardzo przeżywam wszystko co z tym związane:(. x Od soboty coś się zmieniło na kafeterii.Po prostu nie można się zalogować ponieważ nie ma hasła..... zaloguj się !! czy Wy też tak macie??? x Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) Globusiku jestem u Ciebie na kawie;-) Dzięki... No nie ma logowania...ponoć kafeteria się zwija.. Globusiku termin B tuż,tuż...czas szybko zleci, Kto się nią zaopiekuje po operacji?Będę trzymała mocno kciuki. Jestem już po długim spacerze;-) Czapkę miałam na głowie :-D Ciemno jeszcze było,także nie miałam oporów :-D Wiej***ardzo,wczoraj lało prawie przez cały dzień. Nowy tydzień,stare wyzwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest dobrze,radzę kopiować napisany tekst... Przedzierałam się kilkakrotnie :-( Pozdrawiam Was. Bądźcie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Witajcie !! Kawy łyk i od razu lepiej jest...:) x Globusku, no właśnie, zmiany... mnie się jakoś logować... ale inaczej niż poprzednio... robię to pod okienkiem, w którym piszę post... nie zawsze się to udaje, więc zanim zabiorę się za logowanie, to tekst kopiuję... jest to teraz konieczne... inaczej może pisanina frrruuu zrobić...x x Cyferko, oj, obyś się myliła... bo jak się kafe zwinie, to gdzie my się podziejemy...😭 czapkę założyłaś... ja już od jakiego czasu w czapeczkach ganiam... inaczej się nie da... teraz wyciągnęłam te takie lżejsze, cieńsze... ostatnio, jak w mieście byłam, to kupiłam sobie grubą czapkę.... fajna jest... puchata... i w modnym kolorze musztardowym... a na górze ma szary pompon... taki z imitacji futerka... w podobnych Katarzyna Dowbor chodzi...:P a propos czapki zimówki, u nas wczoraj wieczorem pierwszy śnieg padał... było troszkę poniżej zera, więc się trzymał... teraz jest +2,6*C i wszystko stopniało... dalej szaro, mokro, listopadowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może teraz pomarańczowa sukienka na niebieską się zmieni...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff... przez kilka godzin Kafe była niedostępna... pewnie coś przy tym naszym zakątku gmerali... oby to na lepsze wyszło... zobaczę jak pójdzie wysyłanie postu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie... wcale łatwiej nie było...:( kilka razy musiałam w WYŚLIJ klikać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Adziu Przeczytaj to,co masz w stopce Mi też się nie chce tutaj pisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Witajcie !! Kawa już czeka... (_)> (_)> (_)> (_)> a ja mam nadzieję, że Kafe jakoś się jednak naprawi i zacznie nam się chcieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstać musiałam dziś tak wcześnie, bo jadę do Łodzi... wizyta na Akademii Medycznej w Klinice Zaburzeń Metabolizmu... w radiu straszą, że na drogach ślisko... trochę się tej podróży obawiam...:( jeśli faktycznie ślizgawica, to nie będę ryzykowała... wrócę do domu i termin wizyty przełożę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Piję poranną kawę z Wami. Aduś wyjechałaś? U mnie wietrznie,chłodno...no cóż,koniec listopada. Rano mam przymusowy spacer,pożyczam synowi auto,on jedzie autem od siebie na dworzec,a ja z dworca zabieram auto. Mieszka za miastem i do dworca ma jakieś 4 km. Dzisiaj auto mają odebrać z warsztatu,także moje spacerki się skończą :-D Nie narzekam,do dworca mam blisko,fajnie jest rano pospacerować . globusiku jak się spało? Imuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, wyjechałam...:) wcale ślisko nie było... a tak się bałam, że prawie pół nocy nie spałam... z boku na bok się przewalałam i myślałam JAK to będzie... strasznie boję się ślizgawicy... a tu taka miła niespodzianka... teraz z pociągu Wam macham... za chwilkę wysiadam... Akademia Medyczna tuż przy torach, więc wszystko OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś powodzenia ;-) No nie ma lekko w dalszym ciągu :-( Trzeba kopiować tekst,wyjść z kf... potem wrócić i wkleić. U mnie tak to działa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie x Cyferko dziękuję za kawę.To co napiszę to nic nowego.Jestem przytłamszona.Myśli mnie oplotły:( Nie chciała bym żeby kafeeee diabli wzięli. Lubie rano podróżować i odwiedzać wirtualne znajome. No cóż jeśli tak się stanie to mówi się trudno. Cyferko "B" po operacji będzie chciała wrócić do domu. Dochodzącą opiekę będą sprawować synowie i synowe.Jesli będzie jej za trudno zabierze ją syn. x Imus szkoda,że nie chce Ci się pić kawy. Jednak zawsze dla Ciebie też będzie przygotowana. x Aduś Ja też się loguję pod napisanym postem ale wtedy jest na pomarańczowo. Trzymam kciuki za powodzenie u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Babeczki, wróciłam z Akademii Medycznej... zimno przerażające... lodowaty wicher przenika nawet przez puchową kurtkę... normalnie jak na Syberii... i mimo, że zmarzłam okrutnie, to jestem mega szczęśliwa... okazało się, że od ostatniej wizyty w Poradni Zaburzeń Metabolizmu ubyło mi aż 10 kg...!! pani doktor aż swoich pracowników naukowych do mnie zawołała... wszyscy cieszyli się z mojego sukcesu...:D doktor notowała wiadomości o diecie zupowej... powiedziała, że będzie się moim przykładem, w pracy z innym pacjentami, podpierała... potem poszłam do pracowni gdzie mierzą tkankę tłuszczową... tam też sukces... ubyło mi tego tłuszczyska z każdej części ciała...:D ach, z tych wielkich emocji pewnie spać nie będę mogła...:D no, nie daj Boże kolejnej nieprzespanej nocy...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Ada bardzo się cieszę,że jesteś szczę$liwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam więcej,ale zacenzurowali? Jutro z kompa napiszę więcej. Śpij spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Witajcie !! Kawa... kawa już czeka... pachnąca, gorąca... i czarna i biała i bezkofeinowa... (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień dobry. Ciemnica za oknem. Aby rozjaśnić dzień i siebie piję kawę. Dla Was też przygotowałam. Wpadajcie. x Mam mało czasu ponieważ idę na założenie Holtera ciśnieniowego. Będę jak terrorystka;) x Adus Bardzo się cieszę z Twojego sukcesu. 10 kg mniej to wielki sukces a przy tym nie ma głodówki. Pierwszy raz słyszę o skutecznej diecie bez głodówki. U mnie też zimno. Wczoraj było 0 st.na termometrze ale wiatr robił swoje. x Cyferko Czy w tym roku już widziałaś śnieg. Słyszę,że tu i tam pada. U mnie na razie nie. Po dwóch tygodniach w końcu opuścił ,mnie katar. Wczoraj zrobiłam miksturę uodporniającą. Czosnek ....25 ząbków... zmieszałam w wyciśniętym sokiem z cytryn i odstawiłam na dobę. Przecedziłam i bede pić trzy razy dziennie po łyżce. x Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień dobry. Ciemnica za oknem. Aby rozjaśnić dzień i siebie piję kawę. Dla Was też przygotowałam. Wpadajcie. x Mam mało czasu ponieważ idę na założenie Holtera ciśnieniowego. Będę jak terrorystka;) x Adus Bardzo się cieszę z Twojego sukcesu. 10 kg mniej to wielki sukces a przy tym nie ma głodówki. Pierwszy raz słyszę o skutecznej diecie bez głodówki. U mnie też zimno. Wczoraj było 0 st.na termometrze ale wiatr robił swoje. x Cyferko Czy w tym roku już widziałaś śnieg. Słyszę,że tu i tam pada. U mnie na razie nie. Po dwóch tygodniach w końcu opuścił ,mnie katar. Wczoraj zrobiłam miksturę uodporniającą. Czosnek ....25 ząbków... zmieszałam w wyciśniętym sokiem z cytryn i odstawiłam na dobę. Przecedziłam i bede pić trzy razy dziennie po łyżce. x Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ha ha myślałam ,że list porwało i wysłałam dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jakoś spałam... nawet nie źle... teraz już wstałam, bo dziś AKCJA ZUPA...:D krupnik, klopsikowa i fasolowa... tę ostatnią mój mąż uwielbia... mówi, że mu w smaku flaki przypomina... no tak, oprócz fasoli, włoszczyzny i majeranku jest tam duuużo pokrojonego mięcha... x Cyferko, dobra z Ciebie mamcia... ale kto pomoże dzieciom jak nie my... prawda...? a powiedz mi, czy u Was też jest tak masakrycznie zimno...? jak ja nie lubię zimy...!! tęsknię już a wiosenno/letnim ciepełkiem... maj, maj, maj... ukochany maj... a tu jeszcze do niego sześć długich (i zimnych) miesięcy... rozpacz...😭 x Globusku, gdzie jesteś...?? ostatnio tak Cię mało... czy też, podobnie jak Imuś, kafeteryjne kłopoty zniechęcają Cię do pisania...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiczko, widzę, że JESTEŚ... ❤️ huraaa...!! idę poczytać co tam u Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, holter ciśnieniowy... fajna sprawa... tylko uważaj, ostrożna bądź, bo elektrody lubią odpadać... hahaha... terrorystka... nigdy o tym nie pomyślałam... ale faktycznie, holter pas szahida przypomina...:P oj, długo Cię ten katar trzymał... miksturę czosnkową zrobiłaś... to dobrze... czosnek i cytryna mają moc... świetna sprawa... a ja zaraz kliknę przepis na podobną miksturę... moja dawna pulmonolog nauczyła mnie tego... mówię Wam, mikstura dosłownie z piekła rodem...:D ale sama na sobie wielokrotnie sprawdzałam... pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikstura uodparniająca i lecząca przeziębienie: - 4 łyżeczki miodu, - 2 rozgniecione ząbki czosnku, - 4 łyżeczki świeżego utartego imbiru, - 1 łyżeczka pieprzu cayenne, - 1 łyżeczka cynamonu, - 1 szklanka soku z cytryny, - 1 szklanka wody. Składniki wymieszać w zamykanym słoiku i trzymać w lodówce. Pić 3 razy dziennie po kieliszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj Aduś tak się ciesze,że spotkałyśmy się w drzwiach. Buziole dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, cmok... cmok...🌼👄🌼 fajne takie poranne, w drzwiach, spotkanie...:) lecę do kuchni... zupy dokończyć... zięć przed południem wpadnie... parę słoi do Łodzi zabierze, bo podzielę się z młodymi tą zupamanią...:P pa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Witajcie :) Adziu Zniechęciła mnie ta kafeteria A my z Cyferką mamy do Ciebie dużo pytań odnośnie tej Twojej diety ;) Co,jak,ile,itd. Chcesz maj Mi maj kojarzy się z uwiązaniem bo wtedy sadzę pomidory :P Globusiku Ty nasza antyterrorystko;) Powodzenia ❤️ Cyferko Wpadniemy na siebie w drzwiach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wpadnę to mi ktoś wypad robi :-D Cześć dziewczyny. Piję z Wami kawę;-) Ada chyba polubię zupy:-) Wielki sukces;-) Jeszcze raz gratulejszyn;-) Tylko nam w piórka nie obrośnij :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×