Kto nie ma szczecia w kartach, w milosc, to gdzie ma?

Witajcie, nie wiem czemu ale wydaje mi sie, ze jestem pechowcem. Mimo, 30 tki nie mialam szczesci atrafic na swoja milosc. W wielu innych sprawach tez mi wszystko czesto wychodzi na opak. Tak bardzo chcialabym miec kochanego mezczyzne u boku, moze kiedys dzieciaczka i by sie zycie ciut lepiej ukladalo. Czy to tak duzo? :( Nie wierze niyb wprzesady, ale ja chyba naprawde mam pecha. :(

Ja gdybym nie miała dziecka i mężczyzny oddałabym komuś serce i zasnęła -w końcu bym miała święty spokój! A tak to odpowiedzialność, obowiązki, i katorżniczo niewolnicza praca od świtu po zmierzch! Zmaganie się z przeciwnościami i zero radości z życia bo na tą już nie wystarcza zasobów!

Taki mamy klimat! Polak wróg wszystkich!

Nie chce by zabrzmialo to mrocznie, ale pewnie zabrzmi. Po co wlasciwie rodzimy dzieci, i skazujemy na podobny los skoro potem one sie mezca na tym swiecie i wydaja kolejne potomstwo? Nie lepiej bylo przerwac ten krag? :)

Ale rozumiem, ze jest Ci ciezko pracujac od rana do wieczora. Ludziom ktorzy nie musza ciezko pracowac, od rana do wieczora i martwic sie o pieniadze latwiej jest sie cieszyc z malych rzeczy. Jakos trezba jednak ciagnac na przod.

mysle podobnie,niemam dzieci poco robić nastepnych niewolnikow,niech te bogate nieroby zawinom rekawy i niech zarobią sami a nie k***a go mać robol nanich zapiertala a oni d**y wozą furami i dupczą co dzien inna panienke a potem zas robol musi chowac obcego bachora bo jasnie pan bogaty kopnie w zad ciezarną niunie a ta znajdzie frajera z nizin co jepie nanią i bachora e szkoga gadac :-P

a gdzie pracujesz?

Obecnie jako kelnerka, wiec nic spektakularnego.