nie ogarniam na macierzyńskim, w domu mam syf, wszędzie zabawki porozrzucane

Gary kiszą się w zlewie do późnych godzin wiecozrnych, podłoga czasem już w okr****ch...nie ogarniam, nie mam sily..jak dziecko śpi to nie sprzątam i nie gotuję tylko leżę i oglądam film by się wyłaczyć psychicznie, mały jest bardzo *****iwy i wymagający, charakter to on ma, cięzko jest, teściowa się nie poczuwa by choc raz w tygodniu wpaść, ma swojego pupila wnusia i do niego wpada często. Moja mama pacuje zawodowo na drugim koncu kraju. Jak zmienic sie w tytana pracy? nie lubie tego, wole ksiazke, film, poczytwać cos

Kolejna leniwą baba, wyłącz telewizor telefon i fb to okaże się że masz wolne 5 godzin. Nic ci się nie chce, pewnie sexu też bo zmęczona po 12 godz leżenia, mam nadzieję że facet cię kopnie w du... I znajdzie sobie normalna kobiete

Siostro lacze się w bólu

Dziecko ma też ojca..

Kurcze nieciekawie. A dlaczego Twój mąż nie sprząta kiedy wróci z pracy. A Twój teść albo ojciec dlaczego się nie włączy w opiekę nad Twoim dzieckiem? To dość dziwne. Albo może Twój brat?

15:02 akuat seksu mi się chce i mamy co drugi dzień :) a czas wolę mieć dla siebie gdy dziecko śpi, odpoczywam sobir wtedy, mąż gotuje i zawsze tak bło, ja tylko czasem, i tyle

15:02 Jakie 5 godzin, idiotko? Dziecko śpi maksymalnie 2 godziny (moje dziecko) i to przy dobrych wiatrach. Zamilcz. Może jakbyś ty została sama na 9 h dziennie bez nikogo to też zapadłabyś w marazm i nic by ci się nie chciało. A nie, przepaszam, ty jesteś typem baby na traktorze co jadzie i orze, typ nie do zajechania. A bardziej prawdopodobne ze po prostu nie masz dzieci i nie wiesz o co chodzi, ale sie wypowiesz, zero intelektualne

Brat? Ojciec? Mieszkają tak jak mówię bardzo daleko. Ja tu się wyprowadziłam na studiach i już tu zostałam, mąz jak wraca z pracy to jest zmęczony tak jak i ja i niestety twierdzi że on nie da rady posprzątać bo ja mam czas gdy mały śpi, a on nie ma nawet tyle

Ogarnij ile mozesz, glownie jedzenie i zamiast filmu wychodz na spacer. Poplotkujesz z matkami, nawiazesz socjalne kontakty, mozna sie wspierac. Na zmiane opieka nad 2 dzieci chocby na 2 godziny juz duzo daje.

Ok rozumiem, że Twój ojciec i brat są daleko, więc to ich jakoś tłumaczy, nie można powiedzieć, że umywają ręce od naturalnej pomocy przy małym dziecku. Ale co z Twoim teściem? Albo może brat Twojego męża mógłby wpaść od czasu do czasu wam pomóc. Co z nimi nie tak, że umywają ręce od pomocy wam przy małym dziecku. W końcu to rodzina, dlaczego wam choć trochę nie pomogą?

Mam to samo, z tym że ja jestem sama 13 h.

Bo może trzeba tyłek i 6 rano z łóżka podnieść i zanim dziecko się na dobre obudzi mieć już pół roboty za sobą.

Ile ma twoje dziecko? Wiesz no zmywać gary i podłogi, to raczej mało kto lubi ;). No to się trzeba przymusić, takie jest dorosłe życie....

15:19 brat męza sam ma rodzinę i tam ma robotę. Teścia nie mam. Teściowa jest leniwa, mój mąz bardzo ma jej za złe że w niczym nam nie pomaga, bo sam pamięta jak przy nim i przy bracie palcem nie kiwała, dziadkowie o wszystkim myśleli i z nimi pzesiadywali. dziecko ma poltora roku

15:24 może w ogóle się niech nie kładzie, jełopo? niech zapitala jak Pershing. To że ty jesteś urobioną po łokcie matką Polką z wywalonym jęzorem, pot ci po dooopie leci to n ie znaczy ze kazda jest taką frajerką

zmywarkę sobie kup i robota typu roomba :P

Kurcze ja jestem tez sama z trojka dzieci-10,8i 2lata.Maz duzo pracuje,starsze dodatkowo woze do szkoly i na zajecia dodatkowe.I mam porzadek-bo rano wlaczam motorek w tylku i ogarniam,szykuje obiad,pranie.itp. aby pozniej miec wolne.i tak nikt za mnie tego nie zrobi :-)choc rodzice emeryci mieszkaja 10minut spacerkuem to kazdy sobie rzepke skrobie. A tez mam zabawki porozwalane ale jak wywali u siebie w pokoju to aby bawic sie w salonie sprzatamy razem to co wywalil wczesniej.

15:34 przecież może wcale z syfu nie wychodzić i tyle. Niech sobie w nim poleży z książką. A co ma teściową,brat czy ki diabeł z rodziny do pilnowania dziecka które ma swoje rodziców??Może niech jeszcze babcia jej chatę ogarnie??? Sorry ale niektóre młode kobiety zachowują się jak stare styrane życiem kobiety.

No k******. Wy tak serio? Brat, teść i kto jeszcze? Wystarczą rodzice.

No ciekawe debilki czy chciałoby wam się wstawać o 6 po pobudkach w nocy co godzinę. Jakbym spała bez pobudki to i o 5 bym wstała i ogarniala a tak to nie mam siły. Z reszta, moje dziecko o 6 wstaje.

Mąż nie sprząta? No tak facet ma sprzątać po 8-10 godzinach pracy bo trzeba pomóc zmęczonej babie w końcu obejrzała dwa filmy a to cholernie męczące. Idź babo do roboty to wtedy możecie dzielić obowiązki na pół.

Z waszych wyliczeń wychodzi że dziecko śpi 3-4 godziny na dobę....

Ale wy jesteście niewyrozumiali Kazda kobieta wolala by tyrac w robocie , niż siedzieć przy dziecku bo tyle jest pracy.Dopoki dziecko jest zdrowe to jeszcze pol biedy , ale niech zachoruje to niezla jest zaprawa, noce nieprzespane , stresy. Wychowanie dziecka i obowiązki przy nim to naprawdę ciezka praca, jeśli nie ma kto pomoz A jeszcze maz wsciekly stoi w kolejce po swoje należne Nie znacie tego ? Nawet nie wiecie , kto to pisze do was.

Półtoraroczne dziecko 5 razy w nocy Cię budzi???Sorry bez kitu.

I dziecko male jak ma charakterek to koniec swiata.

Jak jesteś niedojrzała psychicznie kobietom to trzeba było dalej chodzić na imprezy a nie robić sobie dzieciaka. Nie jesteś gotowa na macierzyństwo, wszyscy mają ci pomóc w ogarnięciu twojego dziecka. To nie jest ich obowiązek, to twoje życie. Rób tak dalej a zostaniesz samotna matką

Kobiety normalnie gorzej niż kiedyś stare babcie. Miałam 19lat gdy urodził się mój syn,mąż też całe.dnie pracował. Żadnej babci dziadka itp.... i co radziliśmy sobie świetnie. Trzeba tylko chcieć,umieć się zorganizować i nie być leniem.

Jeśli facet ogarnia tylko pracę to nie powinien zakładać rodziny. Ona nie może po 8-11 godzinach powiedzieć: sorry, ale na dziś koniec roboty.

To wina teściowej, że masz brudne gary? Poszukajcie w takim razie opiekunki, raz na 2tyg na kilka h, będziesz miała czas czy gdzieś wyskoczyć, czy dom ogarnąć.

Wtrace się na chwile , zależy co mu jest Mój syn miał kolke przez trzy miesiące, każdy dzień plakal , nie pomagalo nic