Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy dzieci szkolnych nie majacych pomocy co z praca

Polecane posty

Gość gość

Dajecie jakos rade to podzielic.Co z zaprowadzeniem i odebraniem dziecka ze szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole jest świetlica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymieniam się z mężem a resztę jest świetlica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale jak 2 rodzicow pracuje w roznych i czas pracy nie pokrywa sie z czasem itwarcia swietlicy? co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako dorośli ludzie trzeba znalesc rozwiązanie:) Zmienić godziny pracy, zmienić pracę, zatrudnić kogoś na 2-3 h do odbierania, poprosić inną matkę żeby pomogła itp. Możliwości jest wiele ale musiscie dopasować je do waszej sytuacji życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co szukać rozwiązania jak lepiej w domu siedzieć na zasiłku 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak nie stac na nianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do momentu tezy trzeba zaprpwadzac i odbierać jest ciężko ... Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To masz problem. Pomyśl, jak go rozwiązać. Nas było stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba zmienić pracą albo godziny pracy...Reszta świetlica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest
Mnóstwo ludzi pracuje i muszą sobie radzić.Trzeba dopasować godziny pracy do szkoły, ewentualnie posyłać dzieci na świetlicę szkolną.Teraz mam małe dzieci i nie mam co martwic się na zapas.Trzylatkę prowadzamy do przedszkola, a przy młodszej pomaga nam moja babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi do świetlicy jeżeli musi ,ja pracuje u siebie ale to nie znaczy że mogę sobie siedzieć w domu syn ma 9 do szkoły zaprowadzam go na 8 na świetlicę kończy o 13 ja odbieram go koło 15-16, jak mąż jest w domu to mlody nie idzie na świetlicę .Gdybym nie miała takiej pracy jaką mam to musiałabym znaleść w takich godzinach jak świetlica czynna ,pracę bez zmianowości bo mąż jest czesto po za domem starszy syn odebrać brata nie może bo ma 13 lat a żadnej babci czy dziadka,cioci nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie jest- ty akurat to się nie wypowiadaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ..zmienić prace, ale rada. Bo praca leży na ulicy tylko przebierac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz co gościu pracy jest dużo tylko trzeba mieć chęć poszukć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde wytłumaczenie jest dobre żeby nie iść do pracy. Najpierw dzieci małe, potem w szkole, potem wnuki itp ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zmalazlam emerytke ktora mieszka niedaleko i chce sobie dorobic. Ma okreslona stawke za dzien za odpeowadzenie i przyprowadzenie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak szukałam pracy to też musiałam mieć ją w określonych godzinach, matka mi z grobu nie wstanie żeby wnuka z przedszkola odebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×