wredna siostra

mam strasza siostre ktora jest na studiach, ja w liceum, problem jest taki ze jej nienawidze. Zawsze kiedy jest w domu wysmiewa mnie, krytykuje mnie, to co mowie, kazda moja decyzje(wybór przedmiotów na mature, koleżanki, plany na studia), zawsze rzuca jakimis chamskimi tekstami o tym jaka to jest głupia i gówniara. traktuje mnie z góry, uwielbia wyśmiewać i mieć kontrolę, wysmiewa mnie ze mam mały biust, ze mam problemy z cerą, genralnie traktuje z góry i totalnie nie ma dla mnie szacunku jak dla czlowieka, nie wspominając o jakiejkolwiek sisotrzanej więzi. Rodzice tego nie widzą, każą mi sie nie przejmować, olac, a ja nie umiem. Mam przez to problemy ze sobą, jestem coraz bardziej nerwowa, na kazde jej słowo zaczynam sie nastawiac na kłotnię i koniecznośc obrony. Ona to widzi i przyjeła inna taktykę, wyzywa mnie od psychicznych, wysyła do psychiartyka i nagaduje rodzicom ze jestem do niej uprzedzona. Wyciąga od nich kasy ile wlezie, a jak ja poproszę i kase na głupi żel do twarzy to słysze wyrzuty. Nienawidze jej, chciałabym zerwac z nia kontakt, ale na razie jest to niemozliwe bo nie mam sie dokąd wyprowadzic. Prosiłam rodziców o kase na psychologa zeby jakos przetrwac te 2 lata zanim pojde na studia to uslyszałam, ze nie, bo tego wcale nie porzebuje i ze mam sie zmienic bo to wszystko moja wina i to ja mam zły charatkter. Jak przetrwac te 2 lata zanim wyjade z tego wariatkowa

idz do psychologa z nfz, wciagnij w temat koelzanki zeby miec chcoiaz z kim podagac, wyzalic sie, zacisnij zeby i przezyj te 2 lata

Strzel ja w pysk.