W jakim wieku zaczeliscie zostawiac same dzieci w domu

j.w na dluzej.

czym jest dla Ciebie "na dłużej'? mam do sklepu 200 m, czy w takim razie na pol godziny to jest na dłużej, czy na kilka godzin, czy na dobę? Wyjazd dwudniowy?

na 1h na 2h.Kiedy same zaczely chodzic do szkoły i wracac.Kiedy nikogo nie bylo.I czekamy na was az wrocicie z pracy.

Druga klasa podstawówki- sam w domu do mojego powrotu.

Witam serdecznie Jeśli chcesz sobie dorobić do wypłaty, to zapraszam Cię do panelu internautów Opinie Jest to ogólnopolska społeczność badawcza, w której uczestnicy wypełniają ankiety on-line i dzielą się swoimi opiniami na temat produktów, usług, kwestii społecznych. Za każdą wypełnioną ankietę przyznawane są punkty (z reguły po kilkaset pkt), które można wymienić na wynagrodzenie pieniężne (10 000 pkt to 50zł). Dlatego myślę, że może Ci się spodobać! Jeśli chcesz zostać członkiem panelu Opinie kliknij na poniższy link: http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76215207 i wypełnij ankietę rejestracyjną (zajmie to nie więcej niż 5 min.). Ankiety wysyłane są na adres e-mail, którego uzyłeś/aś podczas rejestracji do serwisu, tak więc sprawdzaj regularnie swoją skrzynkę mailową! Pojedyncza ankieta warta jest od 100-1400 pkt (0.50-7zł). Program nie pobiera żadnych opłat rejestracyjnych, tak więc nic Cię to nie kosztuje - możesz jedynie zyskać.

Moja córka nigdy nie była zbyt odważnym dzieckiem, ba! wszystkiego sie bała przez długi czas. Zaczęłam próbować wychodzić do sklepu jak miała ok 7 lat. I teraz, gdy chodzi do 3 klasy i dostała telefon zaczęła sama chodzić i zostawać w domu właśnie maksymalnie do ok 2-3h.

moja za duzo kombinuje.Wczoraj pozowlilam jej wrocic z kolega z bloku ze szkoły.Droga zajela im prawie 1h.Ida na około. wlaza na jakkies murki.I jak ja mam jej pozwolic?Albo np. wychodze do klspu na 1h a ona wydzwania do mnie ze chce isc na dwor.Nie rozumie ze ma siedziec w domu.ma prawie 9 lat.

up

Mój syn jest teraz w 4 klasie, od 3 klasy chodzi sam i czeka aż wrócę z pracy, czasami godz, czasami 2, różnie ma plan, czasami wychodzi później, bo ma np. na 11. Ma blisko do szkoły, a na świetlicę nie chce chodzić. Ja pracuję od 7 do 15 więc wychodzę 6.30, wracam 15.30. Mój mąż pracuje zagranicą, więc więcej go nie ma niż jest. Na cały dzień bym go jeszcze nie zostawiła, tym bardziej na noc. Moja koleżanka ma syna w podobnym wieku i go zostawia na dzień lub na noc bo pracuje na zmiany a nie ma nikogo kto mógłby się dzieckiem zająć, jest samotną matką.Na opiekunkę jej nie stać.

Zostawiam syna i córkę na godzinę, dwie nawet trzy. Córka 9 Syn 7 Już od roku och tak zostawiam, ale z telefonem :) Mam mądre i ogarnięte dzieci.

Nas rodzice zostawiali na całą noc gdy pracowali na nocki, kiedy miałam 6 lat, a mój brat 3, ale to było prawie 30 lat temu.

nm

Na 15 minut zostawiam corke 4 letnia jak jade syna na angielski zawiezc. Syn ma 10 lat.jak tylko skonczyl 7 lat chodzi sam 1,5 km do szkoly a potem siedzial w domu od 12 do 16 az ja wrocilam. Tez zaczelam go zostawiac na krotko w wieku 4 lat. Syn w domu potrafil sobie zrobic jajecznice i odgrzac zupe. 150 m dalej w domu mieszka moja mama. Teraz jak np jade w sobote do galerii to on nie chce jezdzic i zostaje w domu czasami caly dzien.

Ta, syn super samodzielny, od 7 r.ż. chodzi kilometrami, ale na angielski go wozisz :D 15 min w obie strony autem- to jaki problem przejść/ przejechać? A już odgrzewanie zupy w wieku 10 lat to faktycznie niesamowity wyczyn :D Sorry, ale trzeba mieć nie pokolei w głowie żeby zostawiać w domu samą czterolatkę której może przyjść do głowy WSZYSTKO. Nie wierzę że dziecko nigdy w życiu nic niemądrego nie zrobiło... co z tego że babcia mieszka 150 m. dalej? Czterolatka ma do niej podejść?

W jakim wieki zaczelam zostawiac dzieci same w domu? No mialam jakies 32 lata.

Zupe odgrzewal w wieku 7 lat jak wracal ze szkoly a na angielski go woze bo ma na 17 to o 18 jak wraca jest juz szaro.a do szkoly mamy 1,5 km.i cie zdziwie bo u nas z ulicy wiekszosc dzieci sama chodzila po skonczeniu 7 lat.

A poki co to ani syn ani corka nie zrobili nic takiego po czym balabym sie ich samych zostawiac.

Nie boicie sie ze cos zrobia.

Ale zastanow sie o ile 7latka jestem w stanie zrozumiec bo to dziecko szkolne juz troszke powazniej patrzy, widzi zagrozenia ale 4latke?Naprawde?!Przeciez dziecku 4letniemu potrafia przyjsc do glowy abstrakcyjne pomysly.Nie lepiej zaprowadzic do babci lub by babcia przyszla?Jeden , drugi raz jest ok za dziesiatym roznie bywa.Absolutnie nie zycze zle ale moim zdaniem troche za male dziecko...w razie w napewno bys siebie obwiniala...ale tp tylko moje zdanie.Pozdrawiam.

Chocby ci samochod nawalil a tu male dziecko samo w domu, malo odpowiedzialne.

Przecież to prowo z ta 4latka :)