Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

wielodzietna rodzina i siostra która stwarza problemy

Polecane posty

Gość gość

witam , historia jest trochę zagmatwana, pochodzę z wielodzietnej rodziny, ogólnie jest nas 7, od zawsze miałam do rodziców żal o to że mnożąc się jak króliki nie mysleli o tym że nie będą w stanie zapewnić nam odpowiednich warunków, nie było żadnej patologi , chlania, ani bicia (czasem klapsa , taka metoda wychowawcza z lat 80,i wrzaski ojca żeby uspokoić gromadkę) ale wieczny brak kasy na wszystko, donoszenie po sobie ciuchów ,i zapach pieluch, bo tylko najmłodsze odrosło od ziemi pojawiało się kolejne,miałam to szczęście (albo i nieszczęście bo robiłam wiecznie za niańke) że byłam 2 z koleji, teraz niedawno najmłodszy brat skończył 18 lat, wszyscy pokończyli szkoły,(oprócz wspomnianej siostry) i 5 z nas poszła na swoje, u rodziców mieszka tylko brat, siostra w wieku 18 lat rzuciła szkołe bo zaszła w ciąże (rodzice byli wściekli) wyprowadziła się do swojego faceta, w 3 mies, straciła dziecko, po pół roku później zaszła w ciąże kolejny raz i urodziła córkę, przestało jej się układać z tym facetem i wróciła do rodziców, rodzice jej pomagali , ale dali warunek że koniec z tym jej facetem , i ma zażądać alimentów (był agresywny, pijący, na garnuszku rodziców i podnosił na nią rękę) spokój był do kiedy mała skończyła 4 mies, wtedy okazało się że ona znowu jest w ciąży (z tym samym psycholem) wyprowadziła się do niego z dzieckiem , i kilka mies, nie było z nią kontaktu, miesiąc przed porodem znalazł inną pannę i kazał jej się wyprowadzić z dzieckiem, do rodziców nie poszła tylko do mnie (mam męża i właśnie byłam w ciąży z 1 dzieckiem) posiedziała u nas 2 tyg, i stwierdziła że nastawiamy ją przeciwko ojcu jej dzieci i poszła mieszkać do domu samotnej matki, (wszyscy jej szukaliśmy i rodzice i rodzeństwo) tam urodziła syna , nasza ciotka pomogła załatwić jej jakieś mieszkanie za grosze, załatwiła jakieś zasiłki, wszyscy się zrzucaliśmy żeby kupić rzeczy dla dzieci, zakupy, nawet rachunki opłacaliśmy i czynsz , bo dzwoniła po wszystkich i błagała o pomoc, ( pomagałam jak mogłam , mimo że z męzem czekaliśmy na dziecko i byliśmy w trakcie budowy naszego domu), miarka się przebrała kiedy wprowadził się do niej jej były, bo niby zatęsknił za dziećmi, to był kit dla nas, tak naprawdę tamta jego panna kopneła go w d***, i nagle przypomniał sobie że mu się syn urodził po pół roku, odcieli się całkowicie od rodziny, ona dzwoniła już tylko do rodziców po kasę, i teraz kiedy jej młodszy syn nie ma jeszcze roku, ona właśie ogłosiła na fb że znowu jest w ciąży, i tak bardzo się cieszą, po czym znowu zadzwoniła do rodziców po pomoc- i rodzice 1 raz jej odmówili, więc zdesperowana dzwoniła do reszty rodzeństwa, i pierwszy raz od bardzo dawna wszyscy jej odmówili, niedługo rodzę, moze to hormony ale z jednej strony myslę że ona stała się kompletną patologią , bo 30 razy zrywa i wraca do faceta który potrafi tylko ją zapładniać i tłuc, a z drugiej strony szkoda mi tych jej maluchów bo one w tym wszystkim najbardziej cierpią, jak myslicie ona kiedykolwiek przejrzy na oczy??? ciężko mi jest jej pomóc , jeśli ona po tym wszystkim nadal zapatrzona w tego psychola i nieroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×