Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patuskkaak

Są tu mamy z małymi dziećmi, które mieszkają w Niemczech ????????????!

Polecane posty

Gość Patuskkaak

Jestem w kropce. Mam syna 4l oraz córkę 1rok. Mąż od dawna już pracuje w Niemczech, a my jesteśmy w Polsce. W takiej sytuacji finansowo jest super - wiadomo, ale rozłąka coraz bardziej Nas dobija. Tak nie da się żyć! Jest pomysł abyśmy zamieszkali razem w Niemczech jeszcze w tym roku. PRZERAŻA MNIE TO! Jak dajecie sobie radę? Jak się na to zdobyłyscie? Ja nie znam języka, to tu w Polsce mam rodzinę. Boję się tego wyjazdu okropnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja zostaje w Polsce, nie wyobrażam sobie wyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuskkaak
Niestety mąż do Polski nie wróci, bo tam zarabia ok 20tys zł. Tu nigdy nie zarobimy takich pieniądzy, nawet razem pracując po 2etaty :( muszę więc jechać tam póki dzieci nie zaczęły szkoły. Problem w tym, że na samą myśl mam doła i depresję. Bywalismy tam po 2, 3tyg lub raz całe wakacje, ale ja tego nie czuje! Lubię wracać tu DO SIEBIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, dlatego on tu ja tam. Nie wyjadę i koniec. Mam tu pracę, dziecko przedszkole, czasem jest ciężko ale wolę to niż wieczne kłótnie o pieniądze albo pracę po 16 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jak ktoś mieszka w Niemczech, a potem chce wrócić do Polski to skazuje siebie i dzieci na klepanie biedy! To dwa różne światy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patuskkaak - moge spytac, gdzie Twoj maz pracuje, ze zarabia ok. 5000 eruo na reke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyjechalam do Niemiec z rodzicami i bratem w 1990 roku, mialam wtedy ok. 13 lat. Pamietam, ze moim rodzicom bylo wtedy tez bardzo ciezko, ja tez tesknilam za starym zyciem w Polsce. Moj ojciec po 27 latach nadal nie potrafi sie tu zaaklimatyzowac :D. U mnie to juz inna bajka. Pokonczylam tu szkoly, wyszlam za maz, moje dzieci sie tu urodzily, ja np. nie wyobrazam sobie zycia w Polsce, choc nadal uwielbiam tam jezdzic. Macie jakis znajomych Polakow, mieszkajacych w Niemczech? Moze wtedy bedzie ci latwiej. Pomysl o dzieciach, zapewnisz im lepsza przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w Niemczech od 12 lat, tutaj poznalam mojego meza i urodzilam dziecko, nie wyobrazam sobie powrotu do Polski. Jesli nie znasz jezyka, to bedziesz musiala sie go nauczyc (tego nie da sie obejsc), dzieci szybko nauczy sie niemieckiego, jak twoje dziecko skonczy 5 lat bedzie mialo zagwarantowane miejsce w przedszkolu. Ty i dzieci bedziecie mogli ubezpieczyc sie u twojego meza, jak zlozycie wnioski dostaniecie Kindergeld na dzieci.... W ktorym miescie mieszka twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co sądzicie, żeby poszukać informacji na ten temat w Internecie. Wydaje mi się, że tam się zawsze da znaleźć coś ciekawego i sprawdzonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się mazać, standard życia jest ważniejszy od Twojego widzimisię. Dasz radę! Nie rozczulaj się nad Sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuskkaak
Mąż jest zastępcą dyrektora w firmie informatycznej. Próbowaliśmy tutaj (tzn. bardziej ja kombinowałam), bo mąż odrazu pewnie wiedział, że tu nie wróci i niestety nie ma możliwości zarobić tutaj nawet podobnych pieniądzy mimo, że mamy bdb wykształcenie. Ja die nie użalam nad sobą. Ja sobie tego po prostu nie wyobrażam! Mąż ma nawet dla mnie pracę, na początku nie muszę nawet znać języka, a zarobki będą godne więc on się na prawdę stara i robi tak bym miała dobrze i tylko przyjechała tam na stałe! Znajomych ma On, ja nikogo tam nie znam. On czuje się tam już jak ryba w wodzie! Ja tam będę zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce tez jestes zerem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czyli w takim razie wolisz w Polsce klepac biede i skazywac dzieci na marne zycie. Dlaczego uwazasz, ze w Niemczech bylabys zerem, bo niebardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuskkaak
Nie mam tam nikogo: rodziny, nawet jednej koleżanki NIKOGO! Nie znam języka,nawet terenu nie znam, okolicy, nic. Zaprowadze dziecko do przedszkola i co? Ani me, ani be? Przykro mi ma samą myśl o wyjeździe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurai
Mąż raczej nie jest tam od 2 miesięcy, prawda? Dlaczego od razu nie zaczęłaś się uczyć języka? Po roku czy dwóch nauki mówiłabyś płynnie i byłabyś się w stanie dogadać wszędzie. Naprawdę nie rozumiem takiego podejścia. Lepiej, żeby mąż tam znalazł sobie jakąś dochodzącą panienkę, bo Tobie nie chce się nauczyć języka i jechać do niego? Jaką Ty jesteś żoną? Piszesz, że jesteś dobrze wykształcona, a zachowujesz się naprawdę, jakbyś całe życie z podlaskiej wsi nie wyjechała i świat by Cię przerażał. Jesteś żoną i matką, dorosłą kobietą, czas dorosnąć i podjąć jakąś decyzję. Od wyjazdu za granicę się nie umiera. Ja mieszkam w innym kraju od 6 lat, wyjechałam za facetem - obcokrajowcem, nie znałam nikogo, zamieszkałam w wielkim mieście i nigdy bym nie zmieniła swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuskkaak
Bawaria. Nie uczyłam się języka, bo umowa między Nami była taka, że mąż wyjeżdża tam tylko na 2lata. Kupiliśmy dzięki temu mieszkania tutaj za gotówkę i miał wrócić. Wszystko się przeciągało, a teraz nie wróci wcale i ja mam jechać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz? Chcesz to pojedziesz, jak nie, to nie. Ja mam 5 latka i 5 miesięczne w domu. Chłop także w De, raz na 4,5 tygodni zjedzie na tydzień lub dwa. I jest super. Ani mi się widzi jechać tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz? Chcesz to pojedziesz, jak nie, to nie. Ja mam 5 latka i 5 miesięczne w domu. Chłop także w De, raz na 4,5 tygodni zjedzie na tydzień lub dwa. I jest super. Ani mi się widzi jechać tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×