Mój chłopak nie chcę się ze mną kochać ale ogląda zdjęcia innych dziewczyn

To dość zawiłe i generalnie dziwne.... Jestem z chłopakiem ponad 3 lata. Pierwszy rok był cudowny, nie mogliśmy się od siebie oderwać. Po roku zaczął odmawiać mi seksu, odtrącać jeśli chciałam.. doszło do tego, że zaczęliśmy kochać się, raz w miesiącu, zwykle z mojej inicjatywy. Czułam się jak wspólokatorka nie jak jego kobieta, żadnego zainteresowania mną jako kobietą, raczej jako kumpelą. Jedliśmy razem, rozmawialiśmy.. we mnie narastała frustracja, moja samoocena spadła, było ze mną źle generalnie, chodziłam zła non stop, nie potrafiłam tego ukryć. Zaczęłam poruszać temat, usłyszałam tłumaczenia typu że ma dużo na głowie, oczywiście był strasznie zły i każda rozmowa kończyła się odwracaniem kota ogonem, zmianą tematu, atakowaniem mnie.. Poza takim damsko-męskim aspektem nie olewał mnie, zawsze często dzwonił, interesował się ale postanowiłam odejść... nie pozwolił, ze łzami w oczach przekonywał, że kocha, przepraszał... wróciłam ale nadal w łóżku praktycznie nic, nawet się nie całujemy, ja nie czuję żadnej chemii z jego strony. A jednocześnie ogląda się czasem za innymi kobietami, ogląda zdjęcia fajnych instagramowych dziewczyn, jakiś koleżanek mi nie znanych, dobija mnie to, czuje się gorsza, a nie jestem, nie wiem co myśleć...

pewnie że wole i robie to nadal.. tylko dodatkowo teraz roocham te siksy ze zdjęć

Zdradza Cie albo zdradzi niedługo. U niego uczucie już się wypaliło. Bywa, nader często. Później jest tylko przyzwyczajenie, przyjaźń... Nie utrzymasz tego samego poziomu namiętności po kilku latach zwiazku, na początku jest zawsze chemia, pierwszy rok jest najfajniejszy, z czasem się ulatnia...albo się z tym pogodzisz albo szukaj innego który dostarczy ci motylkow w brzuchu i porywow namiętności.

Wiem, że z biegiem czasu emocje opadają, ale aż tak że raz w miesiącu, tym bardziej, że codziennie śpimy w jednym łóżku? Jeszcze kołuje mnie fakt, że dając mu powody do zazdrości (tak w celu sprawdzenia czy w ogóle zareaguje) był zazdrosny. Czasem mnie mizia, przytuli się, ale namiętności zero..

Każdemu facetowi po 2-3 latach znudzi się ciągle jedna i ta sama kobieta. To normalne.

Nie podobasz mu się

bla bla bla, obwiniaj siebie dalej to bez pomocy specjalisty się nie obejdzie

Nie obwiniam się tylko próbuje zrozumieć, bo mam sprzeczne sygnały... mi po tych 3 latach się nie znudziło, mam straszny niedosyt. No i naprawdę po 2-3 latach związki zamieniają się w celibat? To naprawdę normalne? :(

Przytyłaś? Robisz mu jazdy albo inne słowne nieprzyjemności?

Nie Jesteś w jego typie widocznie, lepiej nie będzie

Dziewczyno, co to ma do rzeczy, że się ogląda na inne? Jakby konia walił albo oglądał p****le to co innego. A tak to po prostu nie kręci go seks. Tym bardziej, że sama pisałaś, że poza seksem jest ok. Ale jeśli macie inne potrzeby to ten związek nie ma sensu. Ty będziesz niezaspokojona, on będzie pod ciągłą presją.

Nie zgadzam się z tym że nie kręci go seks, jeśli tak by było to od początku nie dążylby do zbliżeń, a autorka napisała ze przez rok nie mogli się od siebie oderwać. Seks wbrew temu co niektórzy mówią jest bardzo ważny w związku, bo buduje bliskość miedzi partnerami. Nie wiem co doradzić autorce, może jedynie to żeby przestała inicjowanie, zaczęła być tajemnicza, zmieniła coś w sobie, ciuchy, makijaż, fryzurę i uwolnił się od żałować bo to zamknięte kolo. Autorka zła, sfrustrowany zapewne złośliwa, może i niemiła kto by miał ochotę na seks z taką osobą?

Wszystko wskazuje na to że jego uczucia się wypalily- czytałam że właśnie po pierwszym roku często namiętność opada, kończą się motylki w brzuchu co wskazuje na to że zakochanie się skończyło, nie przeobrazilo się w miłość. Wtedy kończą się niezbyt mocne związki lub wkraczają w kolejny etap.