Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość W kropce ona

Narzeczony mnie zawodzi, czy odejść?

Polecane posty

Gość W kropce ona

na dziś [22:00] Jesteśmy już 8 lat razem, mamy śliczną 5 miesięczną córeczkę. Brdzo kocham mojego narzeczonego, ale już drugi raz wymusił na mnie zmianę terminu ślubu, argumentując potrzebą poświęcenia czasu dziecku. Generalnie wesel nie uznaje i na samą myśl pogarsza mu się samopoczucie, dla mnie to ważne i nie wyobrażam sobie życia bez tego. On ma strasznie ciężki charakter , ciągle się obraża i nie odzywa, nie chce zamieszkać w domu moich rodziców i ciągle kręci się między nami a domem rodzinnym. Właściwie traktuje mnie i mój dom jak hotel, nie przewija małej, chyba że to siku, nie karmi bo mówi że ona od niego nie chce jeść. Ciągle ma fochy i potrafi tygodniami mijać mnie i się nie odzywać. Moi rodzice już nawet do nas nie wchodzą żeby nie pogarszać a jemu ciągle coś nie pasuje, nie je u mnie nie korzysta z toalety, nie kąpie się, potrafi kilka razy dziennie wyskakiwać do mamusi i pod byle pretekstem wychodzi. Nie czuje się szczęśliwa, młodzi ludzie powinni się kochać i być gotowi zrobić dla siebie wszystko, a on myśli tylko o sobie i mówi że się czepiam że on nie może tu wytrzymać ,generalnie spędzam całe dnie sama a on wraca i najlepiej żebym wtedy miała ochotę na seks i cały czas mu przytakiwała, włosy wypadają mi garściami i zastanawiam się ciągle czy to ma jeszcze sens. Pomóżcie podzielcie się przemyśleniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle lat o grzecznie czekasz na ślub, żyjesz jako konkubina i jeszcze dziecko sobie robisz? Gupias ty, bo skoro facet mleko to po co mu krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×