Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odwieczne pytanie. Czy jestem za stara na dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Mam 38 lat, 11 letnia corke i 2 letniego syna ktory jest troche opozniony w niektorych sprawach (komunikacja). Niewiadomo co z tego bedzie, byc moze to cos, co z czasem nadrobi (dostaje 15 godzin terapii tygodniowo) a byc moze dostanie kiedys diagnoze najprawdopodobniej lekkiego autyzmu. Jest inteligentnym i kochajacym dzieckiem ale od zawsze sa z nim jakies problemy. Tak dlugo czekalam na to drugie dziecko, marzylam o bezstresowej ciazy , o zdrowym chlopcu, wybieraniu imion ubranek. W rzeczywistosci byl tylko stres i problemy (czesciowo dlatego ze jestem straszna panikara). Ciesze sie ze syn dostaje najlepsza mozliwa pomoc ale mam depresje z tego powodu ze ma problemy, ze nie wiem czy bedzie "normalny". Naszlo mnie szalone pragnenie posiadania 3 dziecka. Zupelnie zdrowego dziecka, rozwijajacego sie tak jak moja corka. Oczywiscie nikt nie ma takiej gwarancji ale problemy mojego syna nie maja genetycznego podloza. Finansowo jestesmy sobie w stanie na to pozwolic, maz byc moze dalby sie przeblagac....Ale mysle ze jestem na to po prostu za stara, ze trojka dzieci to za duzo, ze powinnam dac sobie spokoj. Ale z drugiej strony, chce MUSZE miec dwojke zdrowych dzieci.....inaczej bedzie mi zle...Co myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nawet nie można czytać. Jakbyś miała max 18 a nie 38 lat. A skąd pewność, że dziecko będzie zdrowe? Jak nie spróbujesz 4 raz...? Dziecko to nie ładna zabawka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że za stara może niekoniecznie, bo wiele kobiet rodzi jeszcze w tym wieku. Jeśli macie dobrą sytuację finansową i duże chęci, to uważam, że jak najbardziej się postarajcie. Pytanie tylko czy przez to nie odsuniesz i nie zaniedbasz synka? Bo wygląda na to, że będzie potrzebował trochę więcej Twojej uwag, cierpliwości bliskości itd., a trochę Twoje wyjaśnienie dotyczące ewentualnych planów na 3 dziecko brzmi jakbyś była nim rozczarowana i chciała coś sobie wynagrodzić. Nie piszę tego złośliwie, tylko chodzi mi o to czy nie będzie on pokrzywdzony? Bo nie jestem pewna czy motyw i chęci na to kolejne dziecko są podyktowane intencją idącą w dobrym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale twoja motywacja jest chybiona. Chcesz kolejne dziecko, bo Ci drugie nie wyszło. Tak to wygląda. Jak kolejne też "nie wyjdzie", to dalej będziesz próbować? Decyzja z takich pobudek będzie kiepska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że dzieci nie żyją po to żeby spełniać twoje oczekiwania i w zasadzie rzadko to robią, Im starsze tym gorsze problemy i rozczarowania. Dziecko jako niewyczerpane źródło dumy, dobrej energii i szczęścia, to tylko w reklamach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Cie rozumiem autorko.MoJe pierwsze dziecko jest niepelnosprawne i mimo ze kOcham go najbardziej na swiecie to bardzo chcial@m miec drugie zdroWe.Urodzilam drugie 10 lat po pierwszym.Jest zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 38 lat i niestety ani w tym ani w przyszłym roku nie będę mieć dziecka. Może później. I będę już naprawdę stara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a nie przyszło Ci na mysl, że jesli urodzi się to trzecie dziecko, i ono będzie całkiem zdrowe - to zaniedbasz to chore? tego synka? to sie może stać - zrobisz to nieświadomie ... i co wtedy? pomyśl ,czy warto? Inna sprawa - ja mam 37 lat i 10 letnią córkę. i absolutnie sobie nie wyobrażam teraz ciąży. O nie. Kocham córkę nad życie, skoczyłabym za nią w ogień, dbam o nią, staram się zapewnić jej dobre życie - nie na zasadzie super zabawki iciuchy, lecz też czas jej poświęcamy, spędzay go razem aktywnie lub kreatywnie, nie zmuszamy do stu zajeć pozalekcyjnych... jest planowana, od kilku lat mam spiralę, ale jakby co to drugą ciąże usunęłabym (mieszkam w kraju w ktorym można).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci niepełnosprawne umysłowo rozwijają się o wiele lepiej przy zdrowym rodzeństwie, więc o ile synek ma autyzm to może dużo zyskać, ale nie jest to oczywiście sensowny powód, by mieć dziecko ;-) Dziecko powinniście mieć, jeśli go pragniecie i możecie je wychować. Nie patrz na to czy może być chore - bo każdy może. Ty, ja, każde zdrowe dziecko może nagle zachorować, a chore często może wyzdrowieć (szczególnie jeśli nie macie jeszcze diagnozy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam drugie w wieku 38 lat i dla mnie była to najlepsza decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie skazuj kolejnego dziecka na tak pie..... matkę. Sorry ale jesteś nienormalna. Co chore dziecko zaburzyło ci idealny świat bo co nie możesz się synkiem chwalić przed koleżankami tak jak to robiłaś z córka? A jak urodziłoby się odpukać chore np z zespołem downa to co zrobisz? Oddasz dwójkę do adopcji? Stara a głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktoś tu mówił coś o oddawaniu do adopcji? Bo chyba jesteś pierwsza, której przyszło to do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 latka i już takie poważne diagnozy ? Chyba faktycznie jesteś panikara. Pewnie syn cie jeszcze przeskoczy umysłowo i będzie ci d**e czyścił jak bedziesz zgrzybiałą staruchą. Ale mądrzejszy musi czasem zachować pokore wobec głupszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro już masz depresje bo twoje dwuletnie dziecko ma problem to jak trzecie będzie miało problem to albo skończysz w psychiatryku albo oddasz dzieci. Odpowiedzi masz na poziomie pytania a właściwie to nie tyle pytania co twoich argumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jednych bedziesz za stara, dla innych nie. Plus jest taki, ze masz male dziecko i jeszcze nie zdążyłaś "wyrosnac" z pieluch, mleka itd, wiec jakbyś teraz zaszła to bedzie Ci łatwiej niz np za pare lat, z drugiej strony wydaje mi sie że twoje troche niepowazne podejście do tematu sprawi, ze jeśli faktycznie kolejne dziecko bedzie zdrowe, twoj synek przestanie sie liczyć i tak naprawde wyrządzisz mu tym wielka krzywde na przyszłość. Moim zdaniem zamiast myśleć o 3 dziecku, powinnaś zająć sie wychowywaniem synka, bedziesz mu teraz naprawde potrzebna bo z czasem bedzie potrzebowal wiecej uwagi. Ciesz sie, ze twoje dziecko nie ma downa albo np jest rośliną - ciekawe co bys wtedy powiedziała. Mam prawie 3 dychy na karku i za miesiac urodze i nawet jesli moje dziecko miałoby byc chore (odpukać), to napewno nie zrobie sobie drugiego tylko dlatego, ze pierwsze mi "nie wyszlo". Pomysł głową zamiast macicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Down to jednak lżejszy krzyż nić autyzm - odpukać, być może syn autorki ma innego rodzaju problem. A kiedy jedno dziecko jest niepełnosprawne to najgorsze co można zrobić to poświęcić życie wyłącznie na nie odrzucając całą resztę i potrzeby pozostałych członków rodziny. Autorko - nie jesteś za stara. Planując dziecko myśl o tym, czy macie z mężem siły, chęci i środki na wychowanie go, bo to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Down lzjeszy ty jesteś p******a! Oprócz psychicznych problemów jest stos fizycznych po za tym takie osoby żyją max do 40 ty tempa babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedzi, przynajmniej za te rzeczowe. Mysle ze tak czy inaczej chcialabym miec trojke dzieci. Synka kocham i nigdy go nie zaniedbam. Wlasnie dlatego ze go nie zaniedbuje i ze nie dalam sie zbyc dobrym radom ze to nadrobi, ze chlopcy sie wolniej rozwijaja itd. dostaje teraz terapie, dzieki ktorej bedzie mial najlepszy mozliwy start w zyciu. Sama ciagle z nim cwicze, naprawde niczego mu nie brakuje a juz najmniej uwagi i milosci. To sie nie zmieni. Rozumiem razsadne krytyczne uwagi, nie oczekuje zeby mnie tu glaskano po glowce ale jakim wrednym, ohydnym i wstretnym czlowiekiem trzeba bycm zeby napisac cos takiego innej matce, tym bardziej majacej chore dziecko: xxxxxx gość wczoraj Nie skazuj kolejnego dziecka na tak pie..... matkę. Sorry ale jesteś nienormalna. Co chore dziecko zaburzyło ci idealny świat bo co nie możesz się synkiem chwalić przed koleżankami tak jak to robiłaś z córka? A jak urodziłoby się odpukać chore np z zespołem downa to co zrobisz? Oddasz dwójkę do adopcji? Stara a głupia xxxxxxx Popatrz w lustro,rzygajaca ogniem anonimowa internetowa gadzino. Pewnie sama mialas dzieci nie z potrzeby serca tylko z wyzszych pobudek jak spelnienie patriotycznego obowiazku.Bo to zbrodnia zaslugujaca na najgorsze bluzgi, po prostu tak sobie chciec miec dziecko a juz szczegolnie kiedy jedno ma problemy.Wspolczuje twojej rodzinie i znajomym, prymitywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×