jak uwodzicie mężczyzn? tudzież facetów

drogie pany, opowiedzcie z humorem o tem

no cusz,faceci jakos sami do mnie lgna...

czemu do szarika lgna? chlop chlopu nie przepusci?

dlaczego o to pytam? koleżance, jak to się wyraziła, żal naszego wspólnego kolegi niby to został usunięty miedziony przez pewną starą pannę podczas naszej rozmowy, padł z jej ust( mojej koleżanki) stwierdzenie, jesteś mężczyzną, nie wiesz, ile to trzeba się natrudzić by uwieść faceta:(

uwiedziony**

maszkarony sie natrudza, ciekawe kobiety robia to mimochodem

Tez jestem ciekawa.. Piszcie..

Czy aby na pewno? O to właśnie pytam. Czuję się uwodzony... Ona piękna. W koronkach. Pięści swe dłonie. Zanurza palce w włosach. Zerka, tak jakby nie zerkała. Niby mnie nie zauważa, a jednocześnie, nie wiedząc czemu z żartów się śmieje. Raz ostra, raz łagodna.

21;13 skoncz myslec, to ci nie sluzy koronkowcu :D

Co konkretnie napisać do faceta,żeby odrazu za mną leciał ;-) sprawdzone sposoby potrzebuje..

jak masz ladne nogi to napisz...do nogi!...reszte sie wymagluje...

gość dziś 21;13 skoncz myslec, to ci nie sluzy koronkowcu xxxx już

staram sie dotrzec do jego duszy, potem z cialem to juz jest latwo.

zainteresować sobą? swym umysłem ( myślę, że to bardzo ważne) fizycznością, dostępnością

kobiety/ dziewczyny rodzą się z tym, co dla nas z czasem , staje' się celem, pragnienia, ślepe pragnienia Ona wydaje się, że pragnie jego, już zna smak jego ust, (wycałowała go na środku parkietu), on gotów płakać, że dzieli ich ćwierć wieku nie są sami, nigdy nie będą, będzie pamiętał jej zapach, blask włosów, kształt pośladków, zaprasowania na jej koszuli, niebieskie, na wysokim obcasie pantofelki

21;40 co za grafomania. litosci

Tylko tak umiem. Prosto.

Jak uwodzimy? SKUTECZNIE uwodzimy jak już

kiedyś napisałam jak ,to mnie zjechała jakaś frustratka że ona nie trawi takich jak,i ze ma uczulenie na takie kobiety ,że lubi twarde i konkretne ,przeciez JEJ nie uwodziłam ,21.55 mi sie podoba

A mi nie

jak mi się coś nie podoba to idę dalej a nie czepiam się jak pindzia ,łażą glizdole i rozsiewają swoje niezadowolenie ,dlatego nie lubię krytyków,sami nic nie spłodzą a całe zycie ględzą jak kuropatwy