Codziennie pomagam ojcu w firmie on tnie deski a ja odbieram

Nieraz po 2-3 razy dziennie i on mi płaci I często drewno z auta z ojcem zrzucam i za to też mi czasem zapłaci on płaci za mnie Krus bo on ma jeszcze pole (próbuje go przekonać by nie płacił bo obciach płacić Krus bo to jest związane ze wsią i z Polem i rolnictwem gdybym komuś w Opolu Warszawie czy we Wrocławiu o tym powiedział to by mnie wyśmiał bo dla ludzi z miasta mając pole płacąc Krus itd to najgorszy obciach hańba i wstyd i takie osoby to wsioki z których każdy w mieście się śmieje) pomagam mu w firmie to i tak jestem wg was darmozjadem i pasożytem przecież beze mnie nie miał by roboty zrobionej ale wg was te pieniądze które mi za robotę płaci to są jego pieniądze i to że mu pomagam to się nie liczy tak?

Chyba oszalales moja kuzynka mieszka we francji i przymusila wszystkich w rodzinie zeby jej po kawalku pola odpisali zeby mogla sobie krus oplacac w Polsce powinienes sie cieszyc ze rodzice cie wspieraja i masz zapewniona przyszlosc

nawet odpisywać na te durnoty się nie chce...

Kicha ta stolarnia

12:28 czemu twierdzisz że kicha?