Po porodzie . czy to normalne że..

Witam serdecznie ! :) 9 miesięcy temu miał miejsce mój pierwszy poród. Ciążę przeszłam bez powikłań, poród również. Po porodzie zaczęły się małe problemy... Mianowicie, podczas stosunku bardzo często dokucza mi silny ból w podbrzuszu, (nie stosuje antykoncepcji w postaci tabletek ani żadnej innej) - niestety nie jesten w stanie określić skąd i w jakich konkretnych okolicznościach pojawia się ten ból. Wiadomo mi tylko tyle że prawie przy kazdym stosunku od porodu czasami z nienacka zacznie mocno kłuć w podbrzuszu. Miesiączki mam regularne i w miarę znośne. Zastanawia mnie, czy ten ból to efekt po porodowy (czy jest to już normalne u kobiet które urodziły) czy też powinnam udać się do lekarza... Bo nie ukrywam że kiedyś (przed porodem) zdarzyło się kilka razy odczuć coś takiego, więc nie panikuje :p stawiam tutaj pytanie zanim udam sie do ginekologa, gdyż jak to na mame przystało "z byle pierdołą do lekarza nie będę lecieć" :p Gorąco pozdrawiam kobietki ^^

mogła ci zostac czesc lozyska nieodklejona i teraz ci doskwiera

Idź do tego ginekologa, co Ci szkodzi. To nie jest "byle pierdoła" tylko jak sama określiłaś silny ból, więc nie ignoruj. Może się okazać, że to nic takiego i można łatwo rozwiązać tą dolegliwość a Ty się niepotrzebnie męczysz.

To nie jest normą dla kobiet, które urodziły. Idź do lekarza.

Nie no, z tym łożyskiem to nie przesadzajmy.. Urodziłam 9 miesięcy temu. Po porodzie miałam robione kilkakrotnie badania u ginekologa, czy wszystko jest ok i czy nic nie zostało, byłam pod kontrolą prywatną, dlatego pewność mam tą że nie są to pozostałości. TE BÓLE ZACZĘŁY MIEĆ MIEJSCE OD RAZU PRZY PIERWSZYM STOSUNKU PO PORODZIE (a dosyć długo z tym zwlekałam), początkowo byłam przekonana, że to normalne bo wiadomo, prawda ? Pisze z pytaniem do was, gdyż boje się, bo nasłuchałam się o raku szyjki macicy.. Miałam nadzieję na odpowiedź, która mnie uspokoi ale widzę że cytologia mnie chyba nie ominie :/

słuchaj a czasami to nie z nerwów ? bo ja czasami tak miałam... może podświadomie stresujesz się czymś, niedoskonałą figurą itp ?

Nieee, jak każda kobieta posiadam jakiś kompleks, aczkolwiek nie denerwuję się, gdyż sypiam od paru lat z jednym partnerem. :/ to już przyzwyczajenie :) ale tu też się zastanawiałam właśnie, skoro partner ciągle ten sam to w takim razie nie w nim tkwi ten problem. Mam nadzieję, że nie ma to podłoża medycznego, a jedynie tak jak mówisz jakiś stresik ;) I powiem Ci, że kiedyś (bardzo rzadko) zdarzyło mi się odczuwać ból podczas stosunku i to akurat był stres - początki związku.

Zastanawiam się również, czy to nie jest efekt właśnie o***tego porodu. Jestem na prawdę bardzo drobna i przy porodzie, że tak powiem 'mocno mnie poturbowało'. Skutki tego odczuwam nie raz bez powodu (np. kłucie blizn w kroczu), być może blizny które były szyte wewnątrz równiez po prostu dają sie we znaki naruszone. Albo po prostu sobie to wmawiam, już sama nie wiem.. Czasami chwilkę przed stosunkiem już dopada mnie ten strach, że pewnie znowu będzie bolało.. no i boli, zupełnie jak na życzenie. SAMA JUŻ NIE WIEM :(

2 porody za mną i nie miałam czegoś takiego. Musisz iść do lekarza innej opcji nie ma.