rodzina mi dogryza, ze nie mam faceta jeszcze

Mam 33 l., nie mam faceta. Rodzina wciaz dopytuje "kiedy znajde" ? bo wszystkie kobiety w tym wieku sa mezatkami i maja dzieci. Serio, wszystkie ? :D Tylko, ze ja nie chce faceta, nie potrzebny mi on, nie lubie facetow :(. Co mam zrobic, by kolezanki wscibskie z pracy i rodzina dala mi swiety spokoj ? Cos doradzicie ?;)

Wytrzymaj jeszcze trochę to przestaną bo wkroczysz w wiek już zdecydowanego staropanieństwa i ta kwestia przejdzie do tematów o których nie wypada mówić na spotkaniu rodzinnym.

ja mam 30 i tez nie mam faceta i dramatu nie robie, dobrze mi tak:)

gość dziś - a od jakiego wieku zaczyna sie staropanienstwo ? :)

35

gość dziś szczerze powiem, że nie wiem:P jednak w pewnym momencie zaczyna się na pewno i przeważnie jakimś dziwnym sposobem zaczyna to czuć zarówno osoba której to dotyczy jak i jej otoczenie

Staropanienstwo to od 30 jak juz cos ;-)

To znajdź sobie dziewczynę.

gość dziś To znajdź sobie dziewczynę. a a po co mam znalezc sobie dziewczyne? mam kolezanki w pracy, ktore mi dogryzaja

Ja mam 25 i tez bez faceta, rodzina pyta czy kogos mam itd, ale w moim przypadku trudno o faceta (bo mam dziecko), mimo że jestem ladna i faceci mnie podrywaja, to nikt nie jest mna powaznie zainteresowany.

To masz glupią rodzinę.

Ja nie umiem tworzyć związków, jestem singielką. Mam kilku kolegów tzw "seks pogotowie". Jak mam chcicę to potrafią mnie wymęczyć, że na tydzień-dwa wystarczy. Mama i siostry już nie pytają, bo je uświadomiłam co jest grane. mam 32. Mieszkam sama. I tak już chyba zostanie....

gość dziś :D no ja "takich" kolegow nie mam i nie potrzebuje

do autorki i jej podobnych: zapytaj rodziny, co ona z tego ma, że ma męża, żonę, dzieci ? ty nic nie musisz "znajdować", niech cie szukają sami :D

gość dziś dildo ? :)

Moja mama ma 45 lat i kolegę/przyjaciela/partnera. On przyjeżdża w weekendy w sobotę i zostaje na noc do niedzieli. Potem wraca. I tak co tydzień. Po co kobiecie która sobie radzi mąż? Takie życie jest bezproblemowe. Sama się zastanawiam, czy w przyszłości tak nie zrobię.

cholera jasna z dziś bo kazda kobieta zaklada rodzine, rodzi dzieci i "co sama bedziesz cale zycie?" - tak mi mowia

Do tej co ma pogotowie seksualne to przyznam, że zazdroszczę. Ciekawe gdzie takie dyskretne znajomości można znaleźć.

Czy tu same puszczalskie z dzieckiem lub te z mizoandria? Nie ma niczego posrodku?

Puszczalskie wdlg Ciebie zakompleksiony prawiczku. Każdy ma prawo do seksu jak chce i z kim chce, a Ty pilnuj swojego interesu, bo zanim z niego skorzystasz to Ci oklapnie.

Do autorki, rozumiem cie doskonale kochana, ja tez juz mam dosc tych pytan o faceta wiec odpowiadam subtelnie ' a na h/uj mi jakis facet?

Do 17:19, moze poznasz mezczyzne, ktory tez ma dziecko I bedzie szukal "na powazne"

Ja na takie pytania odpowiadałam: nigdy sobie nie znajdę i tak, będę sama całe życie. Skończyli pytać.

Carycka, bylam juz w takim zwiazku z dzieciatym i to nie mialo sensu. Facet wyzywal sie na mnie kiedy niedogadywal sie z ex. Okazalo sie, ze mial jakas nerwice. Dla niego bylam tylko dupa na seks. Nie mam szans na normalnego faceta.

Racja ! faceci to sex-zjeby pozbawione uczuc, nie maja potrzeby milosci ani potrzeby zalozenia rodziny, oni zyja tylko po to by sie nazrec i zwalic sobie:O