nie pozwalam doroslym dzieciom odejsc z domu

nie wiem co ze mna nie tak, moi synowie mają 28 i 30 lat wyprowadzilam sie z domu na rok bo chcialam zeby sobie ulozycli zycie ale nei dalam rady i wrocilam, nie potrafie bez nich zyc, juz sie tak przyzwyczailam ze oni sa ze im moge ugotowac i wyprac, nie umiem zyc sama, mam meza alkoholika. Synowie widze ze maja dosc ale ja sama nich to wszystko wymuszam zeby mnie nie zostawiali, nie chce byc sama.

Zniszczysz im życie to egoizm, bardzo toksyczna relacja. Znajdź sobie jakieś hobby, koleżanki.

mam 49 lat chcialabym sie zmienic ale sama nie wiem poprostu nie dam rady, wracajac z pracy juz sie zastanawiam co kupic im na obiad bo wiem ze jak ja nie ugotuje to beda jesc kanapki;/

to niech jedza kanapki. a oni pracują czy sa na twoim utzrymaniu?

Typowa matka Polka, mamusia synusiów. A nie chcialabyć mieć wnuków i fajne synowe? Czy wiesz, że marnujesz im życie?

pracują ale nie zarabiaja zbyt wiele mlodszy syn 2500 zl a starszy 2200zl

Pozbadz sie przede wszystkim meza alkoholika, niech ci synowie w tym pomoga, zanim sie wyprowadzą.