Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Dziewczyny u mnie dziś 27 stopni. Jak ubieracie dzidziuchy w taką temperaturę? Jestem przewrazliwiona i boje się, że body z krotkim to za mało dla dzidzi 10-dniowej. Co myslicie mamy doswiadczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słomka, a jakie miałaś to ciśnienie, że dali Ci leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu chodzi Ci o ciśnienie po porodzie? 90/50 miałam. Ale jakos po 8 godzinach wzrosło do 110/60. Dostałam tylko żelazo w zwiazku z tym krwotokiem. Nic więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po ktg mam mieszane uczucia. Wyszly mi takie bazgroły jeden dosłownie za drugim że masakra (dodałam zdjecie w grupie na fb). Ale dobrze ze poszłam bo się przynajmniej dowiedzialam ze nasz szpital zmienił przepisy i niestety musze miec wlasne podpaski, podklady na łóżko i pieluchy. Czyzby szpital wzial sie za oszczedzanie? :P czeka mnie przemeblowanie w walizce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka bo ja tak jak pisałam tak siebtego trzymam ze nie rusze sie nawet w strone porodowki poki mnie skurcz w pół nie zlamie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga1304
Słomka body z krótkim rękawem wystarczy w taki upał. Sprawdzaj zawsze karczek - jak jest ciepły to dziecko nie marznie. W nocy moja śpi tylko w bodach z długim rękawem, a nóżki ma gołe. Zawijam ja w rożek bo ona to uwielbia. W nocy zawsze mam uchylone okno, więc temperatura jest ok. Kup sobie najlepiej śpiworek jak się tak martwisz, są wersje zimowe i letnie. Moja śpi w łóżeczku, ale przerobionym na dostawke, więc mam ją tuż obok na wyciągnięcie ręki. Słomka pytaj ile chcesz to normalne, że przy 1 się schizujesz ;) Ja też przy Patryku taka wyluzowana nie byłam hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety wyladowalam w szpitalu. Te dreszcze, goraczka, zbyt szybki spadek wagi... w dodatku zaczelam intensywniej krwawic. To spowodowalo to, ze zjechalam mezowi w domu. Bylam na obserwacji kilka godzin, nawodnili mnie, podreperowali i do domu, do dzieci. Kiedy sie ocknela bylam tak wykonczona, ze cialo odmawialo mi posluszenstwa. Chcialam, a niepotrafilam. Przerazajace. Ja dalej z mlodym na cycu. Mm podczas mojej nieobecnosci nie zniechecilo go do piersi. Czas karmienia skrocil sie o polowe i je tylko godzine, ale kazde karmienie u nas to ssanie z obu piersi. W szpitalu zalecili mi i podali na poprawe laktacji saszetki z Humany. Nie jest tania taka imprezka aczkolwiek moze moje mleko zrobilo sie wartosciowsze, bardziej syte. Ja syna klade w body na krotki rekaw i przykrywam pieluszka flanelowa. Ani razu w domu nie byl owiniety w rozek, a mimo tego spi pomiedzy karmieniami spokojnie i bez problemu. Dzisiejszy wieczorny spacer : body na krotki rekaw, spodnie, skarpetki, a pieluszka ktora byl okryty rozkopal. W domu tylko bodziaki i skarpetki. Zebym przydala sie moim dzieciom mam zalecenie odpoczywac i starac sie drzemac jesli bedzie okazja. Dzieciaki spia, niewiem kiedy syn sie obudzi wiec szybki sen. :) Dziewczyny w dwupaku ja trzymam za Was non stop kciuki i czekam na info o rozwiazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Madoro to masakra! Uwazaj na siebie Kochana! Mlody wysysa z Ciebie wszystko... Ja z tym krwawieniem też cos mocniej mam ostatnio i wszystko mnie tam szczypie... Dobrze, że Cie puscili do domu. Śpij na potęgę i się nie przejmuj czy masz inne rzeczy porobione. Ty teraz jestes najważniejsza. No dobra to mnie uspokoilyscie :D Madoro a jak przykrywasz Marcinka tą pielucha na noc to tak sobie luzniutko? Śpi sam w łóżeczku? Ech co ja bym bez Was zrobiła :D Mąż kupił spiworek 56. Po pierwsze jest wielki no ale ok. Nke musi idealnie pasowac przeciez. Ale kupił najlzejszy jaki byl, a i tak jest raczej za ciepły na teraz... No i co? Efekt jest taki, że dziś znów małą kładę ze sobą. Laura no takie ktg jak zaprezentowalas na fb to wygląda chyba jak w czasie porodu :D pewnie już blisko :) U nas dziś znów goście byli... Kurczę ale ten mój siostrzeniec dokazywal... A moja mała chociaz nke jest jakoś orzyzywyczajana do ciszy kompletnej, to widzę, że nie ogarnia jak jest tak duzo ludzi. Niby pije, ale nie pije, przysypia, ale jednak nie śpi. Płakała mi biedaczka przez to na poczatku spaceru. Po spacerze jak bylismy sami to sie uspokoila i teraz spi juz 3 godziny a ja czekam kiedy się obudzi, bo cyce mi zaraz pekna. Madoro a co do pokarmu, bo mówisz, że może teraz po tym jakimś specyfiku Twój pokarm jest bardziej tresciwy. Slyszalam, że to bzdura. Pokarm niby jest zawsze wartościowy, jedynie można go mieć za mało... Może tak było w Twoim przypadku i dlatego mały pił po dwie godziny? U mnie karmienie zazwyczaj jest ekspresowe. Do 10 min z jednej piersi. Chyba, że sie jakoś Hanka bardziej przeglodzi dluzszym snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez slyszalam, ze jalowy pokarm to bzdura, ale cialo plata nam rozne figle. :) Jak powiedzialam poloznej, ze ostatnio odciagnelam laktatorem, pomiedzy karmieniami 150ml to sie za glowe zlapala. A dodatkowo podczas karmienia faktycznie czuje, ze z piersi schodzi pokarm wiec to nie jest tak, ze on sie tuli i mnie oszukuje co do jedzenia. W ciagu tygodnia przybral 100g, stosunkowo niewiele jak na takie wielkie zarcie. Hmm. A Marcinek spi luzno, na boczku pod flanelowa pielucha. Spi przy naszym lozku w kolysce. Ja mam ten Kinderkraft 5w1. Lozeczko stoi w pokoju dzieciecym i mlody spi tam w dzien. Po wyczynach mojej corki absolutnie nie zostawilabym go tam w pokoju na noc. Schudlabym dodatkowo od chodzenia w te i z powrotem. Moja corka niema zadych barier zeby sie wspiac, podskoczyc czy po prostu sobie gdzies wejsc. Jest kumata i wie, ze niewolno do lozeczka wchodzic, jednak moje zaufanie do 3 latki jest ograniczone. Ona go strasznie tuli, caluje, powtarza ze kocha wiec obawiam sie, ze z tej milosci Marcinek moglby zostac przygnieciony, a tragedia mi niepotrzebna. :) Jednym okiem kilka razy w nocy kontroluje czy oddycha, czy nie naciagnal sobie pieluchy na usta czy glowe. Spiworki tez mam roznej grubosci i boje sie, ze on bylby caly spocony. Jak na razie pielucha albo kocyk daje rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka do porodu byłaby jednym ciągiem linia prosta a to jest ewidentne prześladowanie :P. Jakby chciało a nie moglo. Nawet teraz mnie maltretuje hehe teraz noce coraz fajniejsze wiec jak Gaja sie urodzi to na spokojnie bedzie mogla spac w bodziakach w beciku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie wiem Madoro o co chodzi z tym Twoim karmieniem. Tym bardziej, że 100 g w tydzień to nie jakoś dużo... Dla porownania moja w dwie doby przybrała 80g, a karmienie trwa różnie od 5-30 minut. Zależy jak jej się chce. Trafił Ci się głodny egzemplarz pewnie i tyle :p najważniejsze, że udało Ci się skrócić te karmienia do godziny. A może pomyślisz nad wlaczeniem mm? Ja bym nie chciała, ale wiem, ze ludzie jakos łączą te dwa sposoby karmienia. Kurczę ja się boje, ze jak ją poprostu przykryje kocykiem, nawet nóżki i nawet jak jakoś go pod nią powkladam to ona i tak to rozkopie i najgorzej jakby właśnie sobie nim buzię zakryla. Nie wiem juz jak sobie z tym moim *****iwym dzieckiem poradzic. Bardzo chciałabym, żeby spała w lozeczku.. Laura a to ja się nir znam na ktg. Miałam ich kilka ale nie ogarnialam nigdy tych zapisów :p myślałam, ze takie górki to skurcze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka tak- to są skurcze ale skurcze tuz przed porodem rosną i przez chwile tworza linie prostą a pozniej spadaja i jest chwila odstepu miedzy nimi a tu ewidentnie ktos se ze mnie jaja robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajaca sierpniowka
Witam Was dziewczyny. podczytuję Was całą ciążę, urodziłam córkę 6.08 i tak jak u Madoro mój ssak dużo wisi przy cycku. na początku myślałam, że coś jest nie tak, ale poczytałam trochę i uspokoiło mnie, że to normalne. pierś dla noworodka to nie tylko pokarm, ale poczucie bezpieczeństwa, bliskość. madoro, widocznie takie nam się trafiły egzemplarze, że potrzebują tej bliskości więcej. Polecam poczytać; https://www.hafija.pl/2012/03/nowonarodzone-dziecko-bezczelnie-siedzi-non-stop-przy-cyckuczyli-dlaczego-odruch-ssania-jest-wazny-i-nalezy-go-pielegnowac.html https://dziecisawazne.pl/10-mitow-na-temat-karmienia-piersia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka000
A ja mam termin na dziś i nic się nie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka000
Brzuch wysoko. Czasem jakieś bóle miesiączkowe (już od 2 tygodni), ale nic nadzwyczajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach dziewczyny tak zle i tak niedobrze. Moje dziecko zwykle je przez 7 minut i zasypia na 3 godziny i z kolei martwię się czy nie je za mało... Inga co ile karmisz mniej więcej i jak długo mała ssie cyca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynka to my widze idziemy razem łeb w łeb na szarym końcu :) nie dosc ze terminy na 25.08 to jeszcze Dwa giganty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka moja ssie dość krótko. Nie mierze czasu, ale to ok 10 minut. W dzień jak nie śpi to chce nawet co pół godziny. Jak przyśnie mocniej to śpi 3 godziny i budzi się z wielkim łeeeee. W nocy też ssie ok 10 minut po czym zasypia snem kamiennym i pojedzone. A za 2 godziny znów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura ech..a Ty jutro idziesz na kolejne ktg? Ja mam jutro, moja optymistyczna gin kazała wziąć torbę :P. Rany nooo mam nadzieję, że waga będzie jednak mniejsza..jak Ty napisałaś że Twoja ma 3900 to było mi słabo i wykrakałam sobie. Z drugiej strony, niech wazy ile chce..bolec i tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka000 :) a jak masz ustalone z ginekologiem? Po terminie masz czekać aż akcja ruszy? Przy 1 ciazy gin stwierdził, że czekamy do 2 tyg- teraz jak minie termin to wywoływanie. Bóle jak na miesiączkę tez mam. Powodzenia :) i spokojnie już tyle wytrzymałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A korzystacie z pomocy smoczka? :) Co do mojego zapisu z ktg to uslyszalam od jednej z mam ze miala cos podobnego gdy jej dziecko kopalo w elektrode. Ale to by znaczylo ze moje dziecie kopalo w nia przez cale 30 min :D czyzby urodzona football-istka? Tak planuje jeszcze pojsc w srode na ktg a potem to juz w sobote w dniu terminu bo i tak mam ustalic z lekarzem co dalej jesli bede nadal w 2-paku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kjkjkj MiaWillson powodzenia kochane jutro!!! A rozpakowanym leciutko zazdroszczę :) tak bym chciała przytulić łobuza, który właśnie wbija mi nogę w żebro a ręka majstruje mi w dole. Powoli wstydzę się wychodzić z domu, ludzie sie gapią, jeszcze nacisk dziecka powoduje wg lekarki mój problem z chodzeniem..Buziaki dla wszystkich maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mojej się teraz przedstawiło i je 6-10 minut i zasypia snem kamiennym na 3 godziny. Tak było i w nocy i w dzień. A jak tam MiaWillson? Nie rodzi przypadkiem? :) jutro chyba idzie do szpitala to pewnie się przygotowuje :) Trzymam za Was wszystkie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynka jesli to cie pocieszy to wiedz ze najmlodszego syna (4,370kg) rodzilo mi sie o niebo lepiej niz pozostala dwojke (3,750kg i 3,540kg) :) poszlo doslownie jak po masle- dwa parcia i po krzyku. Jak tak rozmawiam ze znajomymi to rowniez potwierdzaja ze z wiekszymi bylo latwiej. Cholera cos mnie tak dziwnie boli co chwile dokladnie w tym miejscu gdzie robia naciecie do cesarki. Troche sie stresuje bo akurat dzis moj M skonczyl urlop i wrocil do pracy a robia teraz na jakiejs wiosce z ktorej nie ma jak sie dostac sam do miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze... Poki co mam skurcze juz takie bolesne co 4 min ale jeszcze do niego nie dzwonie. Moze przejdzie. Jeszcze w pol sie nie zgielam wiec jest ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura nie rób sobie żartów :P dzwoń po swojego!!!!!! Zmówilyscie się na dzisiaj czy co? :D Trzymam kciukasy i powodzenia :) może z emocji i mnie ruszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura świrku dzwoń po chłopa, bo jak Cię zegnie w pół to się może okazać, że zostało Ci 45 min do pojawienia sie2 dzidzi na świecie - ja tak przynajmniej miałam. Także nie kozacz tylko lepiej jedź do szpitala :D No dobra czyli mamy Laurę ze skurczami, MiaWillson w szpitalu i kjkjkj w szpitalu. Mandarynkaa ociagasz się ;p no kto pierwszy dziewczyny? Inga, Madoro obstawiamy? Ciekawe czy gość Agnieszka już urodziła bo zamilkla... Niezmiennie trzymam kciuki za wszystkie nasze Dwupaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze Wam chciałam opowiedzieć, że dziś w nocy obudzily mnie moje wielkie i bolace piersi, bo ten mały piernik spał jak kamień. Wybudzilam ją, chociaż nie było latwo. Ale dzisiaj była położna i mówiła, że skoro śpi to najprawdopodobniej jest najedzona i wzbudzać mam ją dopiero po 4 godzinach. Jutro skontroluje wagę i zobaczymy. No oby się okazało, że faktycznie moje dziecko nie potrzebuje czestych karmien i przybiera ładnie. Położna mówiła też o tej kalorycznosci pokarmu, także juz zglupialam czy takie pojecie istnieje i byc może faktycznie Madoro u Ciebie w tym rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
No to oficjalne info dla tych co nie naleza do grupy na fb- urodzilam jednak nie klocuszka a 3,355kg i 56cm :) porod ekspresowy, oczywiscie zrobilam tak jak mowilam- poszlam z buta jak mnie w pol zgieło. M i dzieci mnie odprowadzili pod sam szpital. O 11:25 mnie przyjeli z pelnym rozwarciem a o 11:29 juz była Gaja :) jakbym wyszla 10 min pozniej z domu to pewnie na ulicy bym urodzila. Ale grunt ze juz po :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laura ty jesteś po cesarce i rodziłaś naturalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×