Nie każdy pedał był pedałem z własnego chcenia. Oto moja historia .

Obiecywał pracę w ośrodku wczasowym za granicą. Obiecywał wysokie zarobki i luksusowe życie. Byłem wtedy młodym naiwnym nastolatkiem świeżo po zawodówce i bez większych perspektyw, któremu wydawało się, że właśnie wygrał los na loterii. Że oto świat stanął nagle otworem a wszelkie niebezpieczeństwa są czymś co zdarza się innym ale nigdy mnie. Myliłem się. Srodze myliłem. Pozwoliłem by wywiózł mnie do Niemiec pod Monahium, gdzie rzeczywiście stał luksusowy ośrodek tyle, że zamiast wczasowiczów odwiedzali go bogac***ederaści zainteresowani posuwaniem nastoletnich chłopców z Europy Wschodniej. Nikt mnie nie pytał czy jestem homo i czy chcę to robić. Na miejscu dowiedziałem się, że odtąd mam obciągać druty, lizać doopy, a na życzenie klienta samemu nadstawiać doopę do wygrzmocenia. Człowiek który mnie tu przywiózł, a który wcześniej obiecywał świetlaną przyszłość, teraz po prostu oświadczył, że zostanę męską kurfą po czym zostawił mnie dwóm rosłym gorylom tak jak kurier zostawia przesyłkę adresatom. Byłem w szoku. Chciałem wyrywać się, uciekać ale usłyszałem od nowych właścicieli, że sporo za mnie zapłacili i jeśli chcę z powrotem odzyskać wolność to wpierw muszę im wszystko odpracować.

:D

Ale jakos sie wyrwales stamtad? Straszne to handel ludzmi kwitnie trzeba uwazac na siebie na kazdym kroku

Ex pedryl - takie numery to nie ze mną . Ile kłamstw jest w twoim pisaniu .

Po pierwsze zbyt elokwentnie napisałeś i bez błędów . Napewno nie jesteś po zawodówce . Po drugie nie byłeś nigdy w Niemczech . Po trzecie nie jesteś pedrylem .

wszystko mozliwe unas stoja tiruwki zmuszane do sexu

Pierwsze co robią nowemu chłopakowi po przyjeździe to każą rozebrać się zupełnie do naga i dokładnie umyć. Gdy się zwleka lub opiera to goryle traktują go paralizatorem i sami zdzierają ubrania po czym wpychają pod prysznic. Myć się trzeba przy nich. Po takiej dawce woltów człowiekowi przechodzi ochota na opieranie. Potem jest lekarz który ogląda ciało z każdej strony ze szczególnym uwzględnieniem genitaliów. Tzn. domyślam się, że musiał być lekarzem bo żadnego białego kitla nie miał na sobie. Pamiętam jak odciągnął mi napletek z żołędzi i patrzył z bliska. Chciałem odruchowo strącić jego łapska z siebie ale pomny paralizatora powstrzymałem się. Następnie o dziwo zaprowadzono mnie na obiad. Wcale nienajgorszy chociaż po tym wszystkim nie miałem już ochoty na jedzenie. Teoretycznie następnym co powinno być to tzw. tresura czyli nauka robienia laski i innych rzeczy, a przede wszystkim nauka nie opierania się. Napisałem "teoretycznie" bo miałem mniej szczęścia i zamiast tresury trafiłem od razu łapy klienta-sadysty. Dopiero potem dowiedziałem się, że on lubi chłopców co to się opierają. Lubi łamać ich wolę, lubi szmuszać ich do uległości, do robienia obrzydlistw i wcale się nie śpieszy z tym zmuszaniem. Ma mnóstwo radochy. Radochy tym większej im większe opory ma chłopak. Najlepiej jeśli nie jest gejem, tak jak ja nie byłem. Do dziś mam dreszcze na samo wspomnienie nocy z nim gdy stałem nagi zakuty w drewniane średniowieczne dyby a on stał przy mnie z pejczem w ręku i dobrodusznym wręcz uśmiechem na swym spedalonym ryju. - Otwórz buźkę - szeptał niemal prosząco a gdy zaciskałem szczęci to kolejny raz siekał pejczem po pośladkach zostawiając na nich następny czerwieniejący ślad. - No otwórz buźkę. - I kolejne smagnięcie aż pośladki zadrgały boleśnie. - Otworzysz czy mam cię tak bić do rana? Nie wiem ile czasu mnie bił miałem wrażenie, że chyba całą wieczność. Po którymś jednak razie hdy z mych ust wyrwał się jeszcze głośniejszy krzyk usta już się nie zamknęły. - Grzeczny chłopiec - powtarzał sadysta odpinając własny rozporek i wyciągając na wierzch fiuta - W nagrodę dostaniesz lizaka. Masz, ssij go. Dobrze! O właśnie tak. No widzisz, jak chcesz to potrafisz. I po co było tyle się dąsać? Zmusił mnie to takich brzydlistw, że nie chcę opisywać. Potem na szczęście stracił mną zainteresowanie i nie brał na kolejne noce. Jego nie interesowali chłopaki-roboty, jak nas nazywał. Roboty czyli takie co zrobią wszystko co im się każe. Niestety potem należałem właśnie do takich robotów.

Ale masz fantazje :/

mimo wyczuwalnej prowokacji to opisy całego procederu brzmią realistycznie, niestety :O autor pewnie albo zdobył takie informacje albo od osób trzecich albo gdzieś o tym wyczytał handel ludźmi w XXI w... to jest naprawdę straszne :(

Wszystko jedno czy to prawdziwa historia, czy zmyślona, nieważne. Mnie rozbawiło, że niektórym się wydaje, że człowiek po zawodówce jest totalnym niedorowojem, nie potrafi czytać ani pisać. Ten jest niedorozwojem, kto tak myśli. Nie każdy ma ochotę uczyć się do u/s/r/a/n/e/j śmierci, studiować byle co, bo rodzice kazali. Tak btw mam znajomych ze szkoły, który pracują za marne grosze i jeszcze się cieszą, że mają gdzie

To jest scenariusz z filmu porno i duszno

Teraz więcej jest takich, którzy piszą książki niż tych, którzy to potem czytają ☺

Następny po zawodówce sie odezwał . Nie mówię ze trzeba sie uczyć do śmierci . Ale ja uważam ze liceum lub technikum wystarczy ,żeby funkcjonować w dzisiejszych czasach. Ale po zawodówce to można rozmawiać tylko o źuźlu.

Miałem kiedyś dziewczynę po zawodówce . Masakra . Ani be ani ce ani kukuryku .

Nasz autor opowiadania o haremie męskim w przyszłości moze zabłysnąć ,kto wie ,a może nawet Nobla dostać .

Oprócz zwykłej prostytucji zmuszano nas także do udziału w filmach porno, a nawet w przedstawieniach na żywo. Te ostatnie były dla mnie szczególnie masakryczne. Wyobraźcie sobie nocny klub ze stolikami poustawianymi dookoła podwyższenia które było nazywane sceną. Przy stolikach siedzi masa gości. Prawie wyłącznie mężczyźni.Wszyscy patrzą jak wchodzę na scenę boso ze skąpą przepaską wokół bioder. Na scenie czeka już chłopak. Jest nieco starszy ode mnie i mówi po rusku. Chyba ukrainiec. Podchodzę do niego, a on bez słowa kuca i odwiązuje przepaskę z mych bioder. Mimo iż wielokrotnie brałem udział w takich przedstawieniach to ten moment był dla mnie zawsze krępujący. Materiał opada a ja prawie fizycznie czuję spojrzenie wszystkich skierowane na moje wiszące jeszcze prącie. Nie bronię gdy rosyjskojęzyczny chłopak bierze przyrodzenie do ust. To dziwne, bo choć nie jestem pedałem czuję jak mój członek poddany stymulacji zaczyna pęcznieć w obcej buzi. Policzki pieką mnie gdy patrzę w oczy zgromadzonym gościom, a oni patrzą na mnie. Jakaś kobieta uśmiecha się. Jej źrenice zdradzają silne podekscytowanie. Zgaduję, że pierwszy raz dała się namówić swojemu biseksualnemu facetowi na odwiedzenie klubu nocnego i pierwszy raz ma okazję widzieć jak chłopak robi to chłopakowi. Taksuje wzrokiem moje nagie ciało i szepcze coś do swego faceta po tym jak usta ukraińca dają wreszcie spokój memu podniesionemu już teraz penisowi. Role zmieniają się. Teraz ja kucam i odwijam z jego bioder przewiązkę. Jemu także już stoi. Zerkam na kobietę obejmując ustami cudze prącie.

autorze miales orgazmy z facetami? tzn czy ty sam tez sie spuszczales? miales z tego przyjemnosc?