Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gm98bt

Jak ponownie sie zakochać...

Polecane posty

Gość gm98bt

Witam serdecznie, jestem 19letnim chłopakiem i mam problem z którym chcę sie podzielić oraz wysłuchać Waszych rad... Od marca tego roku byłem z moją pierwszą dziewczyną. Byliśmy bardzo podobni, bratnie dusze itp, ona kochała mnie bardzo (aż za bardzo), ja odwzajemniałem te uczucie ale tylko na początku związku... Po kilku (3-4) miesiacach zacząłem tracić te uczucie, czasem jezdzilem do niej tylko żeby jej nie było przykro, z litości. Planowaliśmy razem iść na studia, zamieszkać razem no ale sie nie udało, no i obecnie studiuję w Warszawie, a ona zaocznie w moim mieście, na codzień pracując na drugim końcu Wawy. Jak to chłopak, czasem rozglądałem sie za innymi, czasem jej mówiłem o innych co bardzo ją irytowało (nic dziwnego). Często wręcz sie zastanawiałem za co mnie tak kocha, akceptuje moje błędy i nie dostrzega we mnie wielu wad. Gdy jezdzilismy gdzieś razem to nie czułem żadnej ekscytacji, prawie nic. Od dwóch tygodni coś mi siedziało na sumieniu, czułem jakby mi serce podchodzilo do gardła gdy byłem przy niej lub o niej pomyślałem. Cisnęło mnie na zerwanie z nią, do czego prawie doszlo w trakcie dwoch ostatnich spotkań. Po powrocie z Warszawy w ten czwartek rozmawiałem z mamą o tym, próbowałem nie zrywać ale sumienie kazało mi to zrobić i to zrobiłem.... Na prawdę jej nie zdradziłem, dwa razy chciałem ale na szczęście do niczego nie doszło, lecz ona wie o wszystkim i mi wybaczała... Tak więc dwa dni temu po rozmowie przez telefon zakończyłem ten związek... Bardzo tego nie chciałem, płakałem jak poj*bany. Po prostu coś we mnie siedziało takiego, co mnie zmusiło by to zrobić. Może wychodzić na to że byłem z nią z litości (tak to widzi ona i moja mama, może i tak...). Może to jesienna depresja? Nie mam ochoty na nic, nic nie jadam... Pewnie nie dojrzałem do związku, muszę sie wyszaleć jako młody student? Co Wy myślicie o tym? Dodam że ona przede mną miała chłopaka w gimnazjum przez 9miesiecy i to ona zerwała z nim nie przejmując sie tym. Może gdybym mial przed nią jedną/dwie inne dziewczyny to by wygladalo to inaczej.. Chciałbym darzyć ją prawdziwym uczuciem, to cudowna dziewczyna... Lecz nie wiem jak mam to uczynić, sam w sobie tego nie moge zmienic... Chciałbym zakochac sie w niej po raz kolejny i kochac ją do końca, zamknąć mój świat dla innych dziewczyn... Proszę o jakąś radę, pomoc, opinię, przede wszystkim obecne tu kobiety, gdyż z Wami najlepiej sie rozmawia na te tematy.. Mówią mi że rzadko zdarza sie żeby pierwsza dziewczyna była tą jedyną przez całe życie... Mówią że to przeciwieństwa sie przyciągają, ale ile jest par w których chłopak i dziewczyna są swoimi bratnimi duszami i najlepszymi przyjaciółmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×