Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wiem co jest i będzie?

Polecane posty

Gość gość

hej! pierwszy mój temat. dla mnie bardzo ważne. proszę pomóżcie, ja w Was wierzę. Piszę telegraficznie, chodzi o konkrety. Związek mój z kobietą, od stycznia- mega jej miłość do sierpnia mniej więcej (od wczoraj koniec oficjalny) potem coraz gorzej. Zrobiła mi też wiele krzywd- chodziła po znajomych, kłamała, mówiła że przeze mnie prawie samobójstwo. Była też oddana w kosmos mi całkowicie. Ja też długo mówiłem nie kocham, (ale mówiłem tak!), czasami, miałem poważną minę itd. Mieliśmy razem jechać w góry, dała mi czas i nagle mówi- nie jade z Tobą, jadę z innymi- wściekłem się- połamała mi serce i dodatkowo inni w aucie- koleżanki i koledzy i nocleg. więc przez to żę dała mi ból, mówię- jedziesz ze mną lub w ogóle/ inaczej (dałem szantaż- pewna sprawa/ ale i tak bym nie zrobił nic i... nie zrobiłem)- potem nawet płakałem na parkingu (położyłem się pod auto- wiadomo że jako blokade)-następnie byłem bardzo grzeczny dla niej. Róznie bywało, ale gadki, kocha nie kocha, ważny- 2 razy seks. mówi myśli o mnie ale kontakt mały, oddała część prezentów. Potem raazem z nią u jej przyjaciółki, a tamta mówi, widzę że się mega kochacie. W końcu dalej jej słowa- boję, nie ufam (też zraniona w życiu), ale i dalem jej to czego nikt jej nie dał, sama mówi. Szok. jak bajka sprawy. Dała mi numer do swojej mamy -pare dni temu, mówi idź powiedz jej jaki jesteś zamiary masz. Potem mów nie idź.Zerwany zwiazek.Więc mówię,teraz dzwonie - bo nas nie ma , chcę wyjaśnić tą sprawę, dla ogólnego porządku. dzwonie hrzecznie, mama - nie bede rozmawiać. Napisałem jej pięknego długiego sms, Potem dzwoni dziewczyna i mówi- okłamałąeś- ja mowie, nie- był zwiazek.I gadki- ze koniec itd. Następnie jest rano ja jej jeszcze smsy- dużo długich pisze, podsumowanie relacji. dzwoni jej ojciec do mnie- wygraża że zabiije mnie- ja się nie odzywam celowo by dać sie mu wygadać. oddzwaniam, mówię grzecznie, spokojnie, on swoje. nie odłożył słuchawki- gadał do żony - ta wtedy rozmowa z tą dziewczyna, potem z nim. mówi, masz się zająć życiem- co teraz, co teraz. Oni do siebie hasło - chyba się (ja) przestraszyłem i luz i nie zadzwonie, matka hasło- nasłać na niego ludzi. Mówiłam to jej (dziewczynie) ona ucieszyła się ze ja nastraszony (...)- ja oczywicie... dzwonię bo się nie boje- on zdaje sprawe, jego gadka, ze ja psychol itd, a ja... spokojnie, kulturalnie. Potem do nich jeszcze sms- do tej dziewczyny i napisałem- że jak sadystka sie zachowała i koniec. I jeszcze do nich... ciesze sie ze nie znam i nie zgłaszam sprawy na policji (cyzli przejmuje kontrole jak i pokazuje nie boje sie) Proszę mi powiedzieć co o ttym myślicie. Bardzo przeżywam, bardzo jestem wrażliwy. Może mnie kochać i się bać i nie ufać? czy wtedy może jej przejść lęk. Zobaczyła że odważnie do rodziców (pisałem, pomogę finansowo, chcę wspierać,kocham, szanuje, sprawe wyjaśnić chciałem). bardzo ma mnie mocno w sercu, na bank będzie mieć zawsze NAJMOCNIEJ, myśli.mówi włącza mózg, ale serce też ma. może mi znowu zaufać, pokochać, chcieć? Ja się nie odzywam. I raczej nie chce.Musiałaby i tak przy mnie telefon do rodziców, że jest ze mną dałem jej tryliardy dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bredzisz jak potłuczony, palancie. pewnie kolejny multi-kulti korzystający z tłumacza google ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem ani potłuczony, ani multi-kulti. Palantem również ;) Napisałem sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic z tego elaboratu nie rozumiem, no może tyle, ze ty się starałeś ona zerwała, a jej rodzice chcą ci nabić lipo jak będziesz nękał ich córkę. o to chodzi? nie rozumiem po co się babrać z kobietą. która cię nie chce? masochista jesteś, czy nie zdrowy na umyśle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona mnie ogrooomnie kochała po prostu zaczęła się też bać, nie ufać. ma do mnie wielkie uczucia, myśli- boi się. możliwe że się kocha i boi? no i drugie czy ten lęk może zejść i wtedy będzie kochać? jestem dla niej bardzo ważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego ona się BOI? nie rozumiem? piszesz - "kochała", a teraz, jak jest? no i wytłumacz w tym wszystkim swoją " ważność" bo nie potrafię tego połączyć logicznie. dla mnie, jeśli kocha się z wzajemnością, to nie ma się czego bać. po drugie : być dla kogoś "ważnym", to być zarazem z kimś bez strachu. a ona nie jest z tobą, a do tego boi się ciebie i napuszcza swoich rodziców przeciw tobie. reasumując: albo zrobiłeś coś, czego można się bać (nałogi, pijaństwo i bluzgi połączone z biciem) albo ta kobieta nie kocha cię i wcale dla niej ważny nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta kobieta, też się leczy- depresje itp mieliśmy rok bajkowy serio pokazałem jej życie- nawet teraz mówi ona szalała w kosmos za mną zrobiłą mi i krzywdzy- chodziła po ludziach pytałą czemu ja tak dziwny (spotykam ale mówie nie kocham... itd)- była u szamana powiedziała ze przeze mnie chciała sie zabic, okłamywała mnie ogromnie mielismy jechac w gory- mialem czas, nagle haslo nie jade z Toba i z innymi- ja załąmany- pod jej dom (ona sprawa rozwodowa) i mówię- albo ze mną albo wcale- inaczej pokaze nasze pikantne zdjęcia mezowi (celowo tak powieziałem, bo mnie bardzo zabolało- no i nic bym nie zrobil i nie zrobilem)potem polozylem sie pod autem (tym ktorym miala jechac) tyle. Jestem bardzo normalny, bez nałogów, nie klnę nic. Bardzo kulturalny i grzeczny. zakończyło się, ale jeszcze smsy jej dałem, b bolał- i nagle w wiejskim stylu rodzice, ja nawet nie wchodzilem w słowo (by gość widział moje opanowanie)potem dzwonie mowie, on krzyczy ja grzecznie bardzo jej ze mną dobrze brakuje jej mnie, ale boi ie czegoś szalonego i związków ja już szczerze mam raczej w nosie takie akcje jednak jestem ciekaw- czy może KOCHAĆ ale SIĘ OBAWIAĆ czy OBAWY, NIEUFNOŚĆ, mogą przejść? Czy może ZAKOCHAĆ znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×