Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ze mną coś nie tak czy z niektórymi facetami?

Polecane posty

Gość gość

Mam skończone 30 lat, od 19 roku życia mieszkam sama, od 3 lat mam swój dom (nie na kredyt). W domu firmę i biuro. Mieszkam sama, poznaje kolejnego faceta. Jest dobrze, poznajemy się na spokojnie, jest chemia...Jest ok, dopóki nie zaczyna się czepiać dlaczego mieszkam sama i jeszcze "pewnie Ci ciężko samej". Zaskoczony moją odpowiedzią, że ciężko mi nie jest, a nawet jakby momentami było, to ja umiem ponosić konsekwencje własnych decyzji. Dalej dowiaduje się, że on nie zamierza się wyprowadzać od rodziców. I szuka dziewczyny do siebie. Ja odpowiadam, że nie jestem zainteresowana mieszkaniem ani z czyimiś rodzicami ani ze swoimi. Facet nazywa mnie dziwakiem. Spotykam drugi taki przypadek w ciągu 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym być dziwaczką z własnym mieszkaniem lub domem...Nie słuchaj debili, bo mają oni kompleksy. Pewnie ich przerażasz, bo to jakieś maminsynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie zazdroszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie jestes puszczalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiem niezła reklama :classic_cool: o dziwo prawie brak hejtu spowodowany zazdrością...jest nadzieja dla tego forum :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wygodnicki Pan chce albo mieszkać z mamą żeby mu usługiwala albo od razu z Tobą, bo szuka sprzątaczki, praczki i regularnego seksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzicami to on mieszka. A seksu nie było :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykasz facetów bez aspiracji, tzn.w dzisiejszych czasach faceci to lenie mieszkający z mamą lub sami to lenie(wiekssza część z nich), w szoku był i wcale nie jesteś dzikawkiem. Po prostu ludzie zazdrosni tak reagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może problemem jest tempo? Tzn za szybko myślisz o wspólnym mieszkaniu. Poza tym nie znam zbyt wielu facetów którzy marzą o tym żeby przeprowadzać się z dziewczyną do domu czy mieszkania rodziców, przecież dla takiego faceta mieszkanie z rodzicami to też ograniczenie prywatności. Najczęściej robią tak ci którzy absolutnie nie mają innego wyjścia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.00 - a gdzie ja napisałam, że myślę o wspólnym mieszkaniu? jak ja na dzień dzisiejszy nie widzę się nawet w związku z nim. On próbuje mi wmówić, że pewnie mi samej ciężko i lepiej by mi było u niego. Więc ostatnio w sobotę jak przywiozłam węgiel sama wrzucałam worki, nie prosiłam go o pomoc, bo i po co stwarzać argumenty do gadki "nie dajesz sobie rady"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1/10 Nie wierzę że spotykasz tylko mężczyzn którzy mieszkają z rodzicami. Chociaż jak przeczytałem o tych workach z węglem to się nie dziwię. Mało który normalny facet chciałby mieć takiego babochlopa ....o przepraszam, niezależną samodzielną .......kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu widzisz w takiej kobiecie babochłopa? Ty się po prostu boisz silnych bab. Macie kompleksy na punkcie męskości i dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, od razu w takiej kobiecie widzę babochlopa. Nie mam problemu że swoją męskościa ale jeśli ci to jakoś pomoże to możesz tak myśleć. Podobnie ja ty masz jakieś swoje widzimisie (np że chcesz mieszkać sama) tak większość mężczyzn ma swoje widzimisię (że widzą w takich kobietach babochlopow). I nie ma co głębiej w to wnikać. Tak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie p*****l o tych babochłopach, to jakieś brednie, pisze to facet. I w ogóle dziwnych kolesi spotykałaś autorko, myślę, że większość spokojnie przeprowadziłoby się do ciebie, skoro mieszkasz sama i masz dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkałam takich dwóch - faceci wykształceni, jeden pracownik banku drugi kierownicze stanowisko w urzędzie. Ja nie muszę na siłę tu mieszkać, domu i tak nie sprzedam, bo to moje miejsce pracy. Ale na pewno nie zdurnieje by przeprowadzić się do jego rodziców, choć to spoko, przyjaźni ludzie. P.S. Dzisiaj dowiedziałam się, że powinnam mieć firanki, nawet w biurze i koniecznie kwiatki na każdym parapecie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd Ty ich k***a bierzesz? Z kontenera dla powodzian? Patrząc na ich wiek a na mój to zastanawiam się kto jest starszy mentalnie. Weź sobie daruj umawianie się przez neta, bo później trafiasz na takie ewenementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie Ci dwaj byli poznani realnie. Jednego nawet znałam z widzenia z czasów LO. Tego poznałam przy załatwianiu spraw służbowych. Ale firanki przegięły :P. Do gościa nawet nie dociera, że ja nie chce z nim być. Bo "przecież każdy musi kogoś mieć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba czas odwiedzić babcie od niej wyciągnąć z kufra jakieś staromodne firanki :P :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×