Super wątek. Opisujcie typowe życie Janusza, Grażyny, Seby i Karyny z Braja

Nem i Jessicą. Czyli życie typowych Polaków, takich przeciętnych

Taka sytuacja: odprowadzam dzieciaka na szkolny autobus,na miejscu już pełno dzieci i mamusiek . Staje sobie z tyłu zapalić i obserwuje . Dwóch chłopców na oko 4/5 klasa zaczyna się szturchac,jeden drugiemu ściąga czapkę i rzuca na ziemię nie zważając na słowa babci. Drugiego matka odciąga na bok,a ten "spiertalaj kulsonie" na co babka tego pierwszego "co żeś powiedział? Ja ci dam kulsona!" A matka drugiego"przecież to nie jest nic obrazliwego!" Babka na cały głos"jak nie jest? To to samo co kurfa!" I tak darly pyska o tego kulsona :D parę minut,a najlepsze że żadna nie czepiala się słowa"spiertalaj":o

Nie bądźmy rasitami, a gdzie Nikola i Oliwier?