Rodziców których nie stać aby kupić dziecku mieszkanie nie powinni mieć dzieci

A spytałeś jeden z drugim rodziców ile to oni dostali na "wyprawkę"? Najłatwiej łapę wyciągać. A zarób sobie sam, wtedy poczujesz, że jesteś coś wart.

No ale kto was zmusza do posiadania dzieci? Nie stać was na mieszkanie dla własnego dziecka to po prostu go nie róbcie. Proste ;-)

jeśli dostali mało lub wcale to wiedzą jak jest ciężko i powinni chociaż trochę swoim dzieciom pomóc aby miały odrobinę lżej by zaoszczędzić swojego losu? Lepiej natłuc dzieci i puścić w świat z haslem ''radźta sobie''

To się tylko tak mówi że"zarób sobie" a kogo to po studiach stać na cokolwiek? Rodziny dobrze sytuowane np.lekarskie, prawnicze utrzymują swoje dzieci nawet i po 30tce, zanim zrobią te swoje specjalizacje. Tylko biedota nie da nic swojemu dziecku i jeszcze dorabia ideologię, że powinno iść do pracy.

Zarób sobie to słowa jakie słyszałam najczęściej ;-) Dla nas dzieci nie było nic ale na fajki, alkohol zawsze było. Ech...

ziś W każdej bajce jest odrobina prawdy,i należy wysłuchać obu stron. Znam podobny przypadek ale tam własnie dziecko tych ludzi dawało sobie samo radę świetnie ale nie dostawało od rodziców bo nie zasługiwało na nic.Mili kupę problemów z tą dziewoją.

dziś Skoro nie jsteś z tej kasty to chcesz siedzieć w kieszeń rodziców do usranej śmierci???? dasz im na starośc na leki? ty pracujesz? wiesz ile kosztuje utrzymanie młodego człowieka,jakie są opłaty i żarcie,ty wiesz ile co kosztuje czy tylko ile kosztuje piwo i papierosy? WSTYDU nie masz

Wieczna beka z biedoty która robi dzieci na które ich nie stać i potem ma ból d**y za każdym razem kiedy im się to uświadamia :D :D :D

Zobaczymy ile ty narobisz dzieci i co im dasz skoro nie chce ci sie pracować tylko czekasz by ci dali z wyciągniętą łapą.

DO ROBOTY GNOJARSTWO!!!!!!!!!!

Dla twojej wiadomości, pracuję od 20 roku życia, kończąc w terminie studia, a do tego moja mama (samotna matka!!!!!) zapewniła mi potężną sumę pieniędzy, oszczędzając na lokacie dla mnie odkąd dowiedziała się o swojej ciąży. DA SIĘ.

Tak,wiemy ile kosztują rozrywki i papierosy,bo nasi rodzice sobie tego odmawiali albo ograniczali po to, żebyśmy my mieli lepszy start. O to wy teraz macie bol d**y i wyganiacie nas do roboty,mimo,ze od dawna sami pracujemy.

Jakąś wyprawkę na start rodzice dać powinni, bo sami mieli łatwiej niż swoi, no sorry, to już nie komuna i powojenna bieda.

Hahahaha no właśnie najlepsi są ci, którzy mieli za PRL mieszkanie z przydziału, kartki na wszystko, samochód za śmieszne grosze i tacy później mówią dzieciom, żeby same się dorabiały. Ja się pytam skąd w tych czasach 25letnie dziecko ma mieć 300tys albo zdolność kredytową. Jakby oni mieli sobie w naszych czasach zaczynać od zera to by też mieszkania ani samochodu nie mieli.

Dlatego powtarzam, nie ma obowiązku posiadania dziecka. Nie stać ciebie na mieszkanie dla potomstwa? To czas pomyśleć nad zabiegiem podwiązania jajowodów. Ale jak się ma mentalność szczura który myśli tylko o rozmnażaniu to cóż... czego oczekiwać po was bezmyślne, leniwe zwierzęta? :-D

Jeszcze zależy jacy ci rodzice są, bo jeżeli nie pili, nie bili, dbali w miarę możliwości finansowych, to też nie można oceniać surowo tego, w co wyposażyli dzieci i że nie było tego dużo. No ale jak rodzice przemocowcy oczekują nieraz wielkiej wdzięczności, bo wychowali (!!) to sorry. Zerwać kontakt, potem do domu starców i tyle.

20:27 jesteś jakimś orłem wszechwiedzącym. Nazywasz mieszkania z przydziału. Tak, to były spól.mieszkaniowe i mimo wielotetniego, pełnego wkładu czekalo się 5, 8 12 lat. Do tego wysokie opłaty. N 4ca dodatek ono nigdy nie było twoje. Dzisiaj z dnia na dzień wyn ajmiesz mieszkanie, jak nie stać cię na wlasne. Opłaty porównywalne. Na kartki było WSZYSTKO. 100% racji. Nawet 100gr. czekolady na miesiąc i 5 paczek papierosów. Mięsa i wędlin na miesiąc mieliśmy 4x2,80kg w tym 4x.70 kg kości. Aha. można jeszcze było dostać kasze manną 1 kg w miesiącu. O cenie samochodu nie wspomnę, bo nie uwierzysz. Więcej nie chce mi się produkować, bo dla takiego prostaka jak ty, który nie wie o podstawowych sprawach jak bylo, szkoda mojego czasu.

Buhahaha. 25-letnie dziecko. Koń by się uśmiał. To stare konisko, które przynajmniej od 5-ciu lat powinno pracowac (nawet studiując), a nie wieczniie łapę wyciągać, jak nie od rodziców to od dziadków.

dziś Czyli jednak, uderz w stół a nożyce się odezwą. Najwięcej do powiedzenia mają jak zwykle postkomusze prukwy które wszystko dostały za komuny :D Obecnie koszt wynajęcia mieszkania w np stolicy to z opłatami i kaucją 80% średniej pensji. Więc weź z łaski swojej nie pieeerdool grażyna o czymś o czym nie masz pojęcia xD ps: Mieszkanko które dostałaś z przydziału już wykupiłaś za symboliczną złotówkę?

Jak ktoś się kur*wił w pzpr to dostawał mieszkanie wcześniej i miał dostęp do lepszych towarów. Jeśli autora rodzice tak robili, to nie ma się czym chwalić.

21:19 ale o jakim przydziale mówisz? Nie byłam w SB, milicji, ORMO, ZOMO i temu podobne. Mąż nie był górnikiem, ani hutnikiem. Zwykły inżynier. Mieszkanie nie było za darmo. Skoro płacisz 80% swojej wypłaty za wynajem, to jesteś najzwyklejszą niedojdą życiową. Bo moj syn za wynajem w Warszawie płaci 25% wypłaty, i nie jest to Praga (jeśli wiesz o czym mówię). No tak, takie nieudaczniki to wiadomo, że będą żebrac o kasę obojętnie od kogo. Trzeba mieć trochę oleju w głowie, żeby zarabiać, a nie pluć się na kafe i plaszczyć doopsko. Bierz się do roboty i przestań biadolić.

Znasz inżynierze pojęcie ŚREDNIEJ pensji? Sprawdź sobie ile wynosi średnia płaca w Polsce, sprawdź ile REALNIE wynosi wynajem mieszkania w warszawie ze wszystkimi opłatami, kaucją i przestań pierdolić bo porównywanie wynajmu pochłaniającego wiekszość wypłaty do mieszkań komunalnych jest co najmniej żałosne xD . Co do twojego synka... no cóż. Wielu młodych homoseksualistów przyjeżdża do stolicy żeby się prostytuować i za zarobione odbytem pieniądze potem udaje ludzi sukcesu przed rodziną. Tym bardziej jak ma się matkę idiotkę... :-D

Jak na te czasy 25-latek po studiach jest jeszcze dzieckiem i od janusza biznesu dostanie w pracy najniższe wynagrodzenie za tyranie 12h dziennie, bo przecież on nie ma swojej rodziny i janusz trzyma go w pracy po godzinach (dobrze, że PIS zniósł przepis, że osobie do roku po studiach płacono 80% najniższej pensji!) Ciekawe jak w takich warunkach dorobić się choćby roweru.

Temat chyba z du..y wziety.Mam 40 lat,maz(2))45 Kazdy wychowal sie w duzej rodzinie,ja 4 rodzenstwa,maz 3.Kazdego rodzice jakos wykształcili,nie wszyscy mamy mgr przed nazwiskiem.Oni poznali biede,my jak juz to szczątkowo.Kazdy ma jakos ustawioną sytiacje,mamy firmy lub dobre etaty( moja matka i tesciowa wykształcenie podstawowe) .I nasze dzieci dostaną ,dostają wykształcenie i muszą radzic sobie same ,ja mam duze mieszkanie i niech sie dzielą. Ja dołoze ale nie kupie.

Ale debile teraz te dzieci, niby wykształcone a g****o wart, tak rodzice powinni wam wszystko dać ,dom,fure i komóre.wszysto wam się należy ,a do roboty pasożyty!!

Ja nie jestem prawnikiem ani lekarzem, ale mieszkam w 200tys.mieście wśród tzw.klasy średniej i KAŻDY rodzic coś dziecku dał w sensie finansowym po skończeniu studiów. Jedni rodzice sfinansowali wesele na pół z drugimi rodzicami, jedni kupili synowi auto, jedni przepisali udziały w firmie na syna, znam nawet takich rodziców, co wzięli na siebie hipotekę pod mieszkanie dla syna. Ludzie na poziomie myślą o tym, co materialnego mogą dać dziecku na dorosłe życie. Tylko biedota albo psychopaci zostawiają swoje dziecko z gołym tyłkiem i się usprawiedliwiają, że je wykształcili. Wykształcenie dziecka to prawie żaden wkład finansowy, jeśli mówimy o studiach dziennych w rodzinnym mieście. Chodzi o to, że należy mu zapewnić coś ponadto.

A rozumiesz niemoto, że z tego stażowego albo najniższej pensji to się nawet hulajnogi nie kupi? Tak godnie płacą!

dziś Nie jesteś lekarzem i nie jesteś prawnikem i wcale się nie dziwię,za to jest idiotą i wez drewniany młotek i pierdddolnij się swój dekiel. Twoi ci dali i drudzy też dali,pewnie i bachorstwo pomogą wychować a pozniej starych wywalisz do przytułku ,bo może ci coś dali nie bardzo wiem za co, ale nie potrafli wychować.Mają roszczeniową gnidę która uważa że wszyscy powinni pomagać i dawać bo cię zrobili. Widać że jesteś po zawodówce skoro nie wiesz ile kosztuje rodzica wykształcenie wyższe 20-to kilulatka(jedzenie,opłaty,ubranie,dojazdy ,etc

22:27 ja bym ci dał takiego wuja aż się zabuja prostaku

gość dziś ciekawe z czego,bo ja jakoś pracuję niezle zarabiam i przy dzisiejszych cenach,opłatach nie stać mnie na odłożenie kwoty by uzbierać dziecku mieszkanie i nie jestem samotna.Uważaj na Urząd Skarbowy:)