Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdrość chłopaka, miał powod?

Polecane posty

Gość gość

Byliśmy na weselu, jesteśmy od 7 lat bez zaręczyn.. no to kolejne wesele znajomych. Mamy wspólnych znajomych co byli też zaproszeni, mój chłopak z nimi się zna od lat.. i już na ostatniej imprezie patrzył po niej dość często.. teraz wesele się zaczęło zatańczyl ze mną 2,3 razy i od razu pobiegł przez całą sale po nią.. ona jakieś wyglupy z nim usmieszki.. ok nie mogę się odzywac bo powie że chyba mnie porabalo.. impreza trwa był tam barman. Poszłam po drinka był tam mój chłopak z kumplami i zaczęliśmy wszyscy gadać z barmanem on mi się przedstawił a mój chłopak zazartowal ona jest moja itd. No i poszli wszyscy facec***alić ja zostałam z barmanem może 10-15 min z nim gadalam.. przyszła moja koleżanka po drinka i w 3 gadaliśmy. Po czym od tego momentu mój chłopak nie chciał ze mną już gadać nawet na mnie patrzeć, poszliśmy pogadać powiedział że zachowuje się jak inne głupie laski a myślał że ma wartościowa dziewczynę.. ze wzbudziłam w nim zazdrość i był wściekły.. nie gadał ze mną do końca imprezy może raz ze mną zatańczyl bez rozmowy nic.. ja tam płakałam bałam się że mnie zostawi. Rano rozmowa przepraszałam płakałam.. on ze się zmieniłam że nie spodziewał się takiej akcji po mnie.. później musieliśmy już gadać bo poszliśmy do znajomych z wesela.. naprawdę przesadziłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łoj gówniarze, gówniarze marsz do lekcji bo jutro sprawdzian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Hm. Powiem krótko - masz faceta idiotę, albo hipokrytę. Ew. obie te opcje. Możesz mu przekazać, że koledzy doradzają dorosnąć, bo jak się lata do innych dup na imprezie (też to robię), to się staje na głowie, żeby druga POŁÓWKA miała w tym czasie też coś do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja gadalam z barmanem.. nie miałam z kim a on wtedy z kolegami był.. to ja przesadziłam z tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz siebie nie lubić, ba, nie kochasz siebie nawet, że zadajesz takie pytania. Móżg ci ten twój Dżolo wyprał, czy nigdy nie miałaś? Z jakiej dysfunkcji pochodzisz, matka też przed ojcem się płaszy/płaszczyła za młodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec alkoholik, całe życie mama mnie wychowała to cudowna pewna siebie kobieta. Miłości nigdy od ojca nie miałam.. zawsze byłam dla niego nikim i niewystarczająca a przy nim poczułam się bezpiecznie, kochana. Uwielbia dzieci, będzie pewnie dobrym ojcem.. tego chciałam do moich żeby je ojciec kochał wyobrażałam sobie jego jako ojca moich dzieci.. jest odpowiedzialny i zdecydowany.. nie wiem potracilam się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A koleżanek chłopcy są zazdrośni o badanie cipki i uważają to za zdradę bo nie chcą chodzić do kobiety ginekolożki. Nie mam problemów bo mój jest zawsze przy badaniu i to facet ginekolog ale gdybym chodziła sama bym nie zdradzał jak tamci od koleżanek. Dlatego wiem bo mi mówił nawet kiedy je zdradzają. Śmiać mi się chce z koleżanek bo one się śmieją ze mnie że mam swego przy badaniach a one nie mają i mówią że ich chłopacy są pantoflarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholki z psychozą gin. nie czytaj. Masz, dziewczyno, problem. Nie zazdroszczę ci. Kochaj siebie, rozpieszczaj siebie, bądź fajna dla siebie i wtedy będziesz przyciągać fajnych ludzi. Nie mieści mi się w głowie, a trochę już żyję na tym świecie, że ty nawet nie wiesz, jak wygląda prawdziwa, zdrowa relacja, gdzie mąż/chłopak jest źródłem szczęścia. Musisz się do niego łasić, zabiegać o uwagę Pana. I twierdzisz, że on byłby wzorem do naśladowania dla syna? A jak przyjdą trudniejsze sytuacje, których ci absolutnie nie życzę, to co - on będzie latał za jakąś, a ty sama pozostawiona sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za te słowa.. dobrze ujęte lasic się, zabiegać a potem pozostawiona sama sobie nie umiałam wcześniej tego tak nazwać ale tak bywa.. muszę zabiegać o pochwalę, o ten błysk w oku że zrobiłam coś dobrego fajnego i wtedy jest kochany troszczy się o mnie, zrobi niespodziankę.. ale pójdzie mi coś nie tak to odcina sie ciche dni następują ja zdana na siebie i te spojrzenie że go zawiodłam że jest zły że nawet nie chce ze mną gadać i teksty trzeba się rozstać a ja? Jak czytam kochac siebie.. ja mam ciągle do siebie pretensje ze jestem do niczego skoro go zawiodłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.36 nie rozumiem cię bo mam zawsze chłopaka przy tak intymnym badaniu ginekologicznym palcami cipki. A będzie przy porodach. To znaczy że jestem Psycholka? Uważam że wyłączna intymność to ja i chłopak a ginekolog nie ma nic do tego bo on nie jest od mojej intymności. Mam czułego i bardzo troskliwego chłopaka który mnie szanuje i dba o mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj, żulówno od cipci płci męskiej - wczoraj - na szczaw. Autorko, z tej mąki chleba nie będzie. Uporaj się ze swoim niskim poczuciem wartości, bo powielisz życie matki. Póki co przyciągasz takich typów - on jest twoim lustrem. Nieźle prawi o tym Pepsi Eliot na swoim blogu, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu masz fragment od Pepsi z przedostatniego wpisu: (...)W ogóle skupiaj się dużo. Obserwuj lud******awiarni i myśl o nich z miłością, myśl z miłością o współpracownikach, dzieciach i przypadkowych przechodniach. A przede wszystkim myśl z miłością o sobie. O tym jakim cudownym człowiekiem jesteś teraz. O tym, że wzrastasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ludzi/ w /kawiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie rozumiem z tej chaotycznej wypowiedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×