Przegrałam życie już na samym starcie

Zacznę od początku. Wszystko się zaczęło sypać, gdy skończyłam gimnazjum. Zostałam zgwalcona, bałam się wychodzić z domu, mama także w tym czasie zachorowała ciężko, na nowotwór. Zawaliłam naukę, szkole, dość długo nie mogłam się pozbierać. Poszłam w końcu w wieku 18 lat do liceum dla dorosłych (zajęcia mieliśmy 3 razy w tygodniu) Nie udało mi się zdać matury za pierwszym razem, ze wszystkich przedmiotów, które obrałam poszło mi naprawdę dobrze, a z matematyki zabrakło mi 1 punktu. Poprawiłam za rok. Nie było mnie stać na studia, wiec nie poszłam na nie, a rodziców już nie chciałam obciążać. Dzisiaj mam 27 lat i jestem nikim, cv swieci pustkami, nie mam dobrego wykształcenia, studiów, doświadczenia. Jestem nikim, zamknęłam się w sobie, w domu, czuje się gorsza od innych, stracona, odrzucona, wyizolowana... Próbowałam znaleźć sobie prace, ale nikt mnie nie chce. Byłam w wielu miejscach na rozmowach, wiele z tych osób nigdy nawet już do mnie nie zadzwoniłi ni nie napisało, chociaż obiecywali, ze dadzą znać. Próbowałam już chyba wszedzie. Tak, jestem na czyimś utrzymaniu i jest mi z tego powodu zle. Wiem, ze to nie będzie trwało wiecznie, a ja sobie później po prostu nie poradzę. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, ale obawiam się, ze na wiele rzeczy jest już po prostu za późno w tym wieku. Moi rówieśnicy są już często po ślubie, większość skończyła pewnie jakieś fajne kierunki, maja prace, awansują, kupują mieszkania, a ja? Ja stoję w miejscu, a raczej się cofam, bo człowiek, który się nie rozwija po prostu się cofa. Nie wiem jak mam dalej żyć, co robić. Jest mi wstyd przed rodzina, która zawsze była dumna z córki, ze przynosiła świadectwa z wyróżnieniem i podkładała we mnie nadzieje... Boje się o sobie, o swoją przyszłość. Mieszkam z moim facetem poza Polska, ale mysle, ze on kiedyś tez będzie miał dość i pozbędzie się mnie jak starego mebla. Nie wiem kim jestem i czego chce! :'( :'(

A gdzie mieszkanie?

:O

W jakim kraju ?

Jak jestes zagranica to powinnas sie szybciej odbic.Tu sie nie tyle liczy wyksztalcenie co doswoadczenie i referencje .

Jako doświadczony zyciowo facet współczuje ci bardzo I tez bardzo dobrze cie rozumiem znajdź ambicje otwórz własną działalność Naucz się zarabiać przecież jakieś marzenia na pewno masz uwierz w siebie nie patrz w tył Ja często patrze w tył i nie mogę się przez to pozbierać nie bądź głupia jak ja masz męża ja nie mam kobiety jestem samotnik Musisz uwierzyć w siebie nie łatwo wiem ale myśleniem o przeszłości nie wiara w siebie takim czymś do niczego nie dojdzie

to ta co ma pcos.. rany, dziewczyno, kim ty jestes? znowu te same zale. to jakis redakcyjny projekt?? gosc bez pracy 32 lata, agentka bez pracy 27 i 41 latka bez dzieci.. przestancie juz nabijac te wyswietlenia reklam.. a jak jestes dziewczyno prawdziwa, to gwarantuje, ze jestes na tyle mlda i masz dosc doswiadczenia, by isc za granica sprzatac.. wiec tak czy siak przestac tu pitolic ..

Pytalam w jakim kraju mieszkacie? Na pewno jest tam jakas agencja pracy, ktora pomaga Polakom.

najlepiej jęczeć i nic nie robić kobieto,ile ty masz lat? wszystko be,ty be itd,żenada

W uk, ale tak jak ktoś już pisał, ważne jest doswiadczenie i referencje

@05:45 Jak cię to wku*wia to nie czytaj, ale widocznie lubisz tracić dużo czasu na Kafe, bo niezłe jesteś obeznana

@03:15 No właśnie. Skoro nie ma doświadczenia i referencji to nie ma pracy, a bez pracy nie zdobywa doświadczenia i referencji. Błędne koło.

prowo jak h'uj... 8,5/12

Dlaczego prowo?

Nie umiecie jej pomoc, doradzić to się nie wypowiadajcie

referencje i doświadczenie w uk można zdobyć zaczynając od wolontariatu. i nie piszcie, że się nie da, bo sama przez to przeszłam.

@00:35 wiesz masz racje, ale są miejsca np.Oxfam, które już chcą, żebyś do aplikacji dołączył/a 2 referentów, wiec jak ktoś nie ma nic to nawet w takim miejscu nie zacznie. Z drugiej strony to naprawdę śmieszne i żałosne by do prostych, zwyczajnych prac typu sklep czy bar wymagać jakichś referencji i doświadczenia...Takie moje zdanie

Jessu, ale nudy ;-)

w uk tym razem?? ostatnio mieszkalas w niemczech.. zalosne droga redakcjo.. a czytac sobie bede co chce i obeznana tez moge byc. siedze na kafe tak jak ty i nic ci do tego gdzie i ile siedze. swoje zdanie tez mam prawo miec. i bez jaj, ze w uk bys pracy nie dostala z referencjami czy bez.. zalosne prowo.

poza tym tyle porad owa pani dostala, ze niejedno doradctwo mozna by otworzyc.. a ta niby prawdziwa nadal jeczy.. a i tal ludzie sie nabieraja. niezle sie ktos bawi..

Nigdy nigdzie nie pisałam, ze mieszkam w Niemczech. Z kimś mnie musiałaś pomylić. A dzieciakiem tez nie jestem, żeby bawiły mnie "marne prowokacje".

to zacznij dzialac, a nie wyjekiwac caly czas to samo.. ja mialam tez swoje problemy, dostalam tu porady i zaczelam dzialac. juz sa efekty.. a ty to nie wiem.. cos tu nie halo, ale to ty juz wiesz najlepiej.. tak czy siak powodzenie jakimkolwiek tworem jestes. bo skoro sadzisz, ze dzieciakiem nie jestes to sie tak zachowuj.

Nie wierze że nie ma w .uk agencji pracy , ktora posredniczy w zatrudnianiu Polakow Bex doswiadczenia np. na produkcji. Nie szukalam w internecie?

@06:22 Nie musisz obrażać... Zajmij się swoim życiem

Na ludzi raczej nie licz. Nikt ci nie pomoże, porady normalnej nikt nie udzieli, tym bardziej w internecie. Wyśmieją, opluja, zgnoją, zwyzywaja od nieudaczników... Może masz depresje, pogubilas się, dużo w życiu przeszłaś. Nie wiem co więcej napisać, bo przykro czyta się takie rzeczy, ale gowa do góry, małymi kroczkami do przodu, w końcu się uda, tego życzę i trzymam kciuki. Pozdrawiam

oczywiscie, ze sa agencje pracy. sama z nich korzystalam. i jakos nikt o referencje nie pytal. dlatego uwazam te topic i cala nasza autorka to sciema i pic na wode. tu przychodzimy zajmowac sie nieswoim zyciem, taka funkcja kafe wiec komentarz nie na miejscu. nedzne prowo. a piszesobie mo mam ochote. sama zaczynalam zycie na emigracji i jakos sie ogarnelam, a to co czytam to mnie irytuje wraz z tym jak sie kolejni ludzie nabieraja na te bajerantke..

A skąd ty możesz wiedzieć czy to prawdziwa historia czy nie? Już nie udawaj takiej wszystko wiedzacej. Jesteś arogancka

To nie czytaj i nie będzie cię irytowało, k***a skąd się biorą tacy ludzie jak ty

6.30 alez ona dostala mnostwo porad. sama jej z zyczliwoscia doradzalam. ale ona ma to gdzies. lepiej siedziec i biadolic. dlatego sadze, ze ona nie jest prawdziwa. to jej chyba 5 temat o tym samym.. tak samo jak widzisz moze podzialac w druga strone, to zyczliwi doradcy moga zostac zmanipulowani.. nigdy nie wiesz.. a porady obok bzdur mozna dostac i cenne. ja takie dostalam.. i skorzystalam. dlatego nie pojmuje tej pani..

Masz na Kafe setki tysięcy innych tematów to poszukaj sobie takich, które cię będą interesować, a nie zrzedzisz jak stara baba. Masz złota kule czy co? A może wróżka jesteś?