mieszkam w domu tesciow ..czy powinnam spedzac z nimi wigilie?

Mieszkam u tesciow z tym ,ze mamy osobne pietro i wszystko. Rodzice mieszkają sami w innym miescie oddalonym o 80 km. Czy wg was powinnam spedzac wigilie z tesciami i nie jechac do rodziców?Skoro maz chce z rodzicami spedzac wigilie to chyba nie mam wyjscia.

A nie mozecie jednego roku byc u tesciow a na pierwsze swieto jechac do rodaicow a za rok odwrotnie?

no raczej nie mozemy bo rodzice meza sa juz starsi i nie zostawi ich maz w wigilie.

To zaproś swoich rodziców do siebie i spędzicie ja wszyscy razem :)

Najlepszym wyjściem z sytuacji będzie jednego dnia być u teściów a drugiego u twoich rodziców. 80 km to nie dużo, więc nie ma problemu z dotarciem. Zawsze to teściom będzie miło, w końcu jesteście rodziną. No i można się wkupić w łaski jakimś fajnym prezentem. Ja w tamtym roku swojej teściowej kupiłam iqgreen bo wiedziałam że próbuje schudnąć. A w małżeństwie trzeba iść na kompromisy, wiadomo, że każde z was chce być ze swoimi rodzicami ;)

co to za argument, ze sa starsi i maz ich nie zostawi w wigilie? to twoi rodzice moge sie obyc bez waszej obecnosci? na co dzien tezn ninczycie tesciow? wigilia jest jak kazdy jeden dzien. JAk zostana sami w co druga wiligie nic im sie nie stanie....

my mamy 150 km i od 7 lat w wigilie jestesmy zawsze rano u siebie, od 13 do 17 u tescuow, od 19 u moich rodzicow. Najlepszy dzien w roku!