Mój chłopak mnie zgwałcił analnie

Mam 26 lat, a mój chłopak 27. Jestem z nim już 5 lat, ale dopiero pół roku temu rozpoczęliśmy współżycie. Często rozmawialiśmy na temat seksu i wreszcie zrozumieliśmy, że to już czas. Pierwszy raz był naprawdę wspaniały. I tak po tych kilku miesiącach zaczęły się wielkie prośby z jego strony, żeby zacząć coś nowego. Ciągle mnie prosił, żeby spróbować seks analny. Były takie sytuację, że czasem przypadkiem lekko wszedł w o***t "bo się nie mógł wcelować". Zrozumiałam to. Tydzień po tym, zostałam poddana takiej jakby "presji" (nie wiem jak to nazwać), bo gdy się upominałam, że jednak kręci się "nie obok tej dziury co trzeba", mówił potulnie "cichutko", "nie będzie boleć", "spokojnie" itd. i ostatecznie wszedł delikatnie, a ja miałam oczywiście łzy w oczach, bo po pierwsze: nie chciałam tego, po drugie to bardzo bolało. Powiedzmy sobie szczerze - nigdy mnie to nie kręciło i powiem więcej. Nienawidziłam tego. Mówiłam mu to wiele razy, on mówił, że to rozumie, że to dla niego żaden problem itd. Uznałam po tej rozmowie i wydarzeniach ten temat za zamknięty, a razem uzgodniliśmy, że spróbujemy kilka nowych pozycji w ramach ugody. I tak właśnie nadszedł taki dzień, w którym odwiedził mnie po pracy. Mieszkałam sama, ale planowaliśmy wspólne mieszkanie. Już w progu drzwi rzucił się na mnie, zaczął całować i zaprowadził do salonu. Rozebraliśmy się, ja położyłam się na stole, a mój facet uradowany widokiem mojego ciała od razu przystąpił do akcji. Po 30 minutach super zabawy zaczęłam dochodzić, a ten zadawał podniecające pytania: "podoba ci się to?" "bardzo?" "baaardzo?", a na wszystkie oczywiście odpowiadałam "tak", bo przecież było tak wspaniale. W pewnym momencie spojrzałam na niego, a ten zrobił taką typową, dominującą minę jak z jakiegoś pornosa, po czym wyjął penisa z mojej waginy, a włożył do... tak, do d**y. Na sucho. Ból był niemiłosierny. Od razu w moich oczach pojawiły się łzy, a o orgazmie mogłam już zapomnieć. Krzyczałam, żeby przestał, ale ten to ignorował, zupełnie jakby był głuchy. Czułam, jak mnie coś rozrywa od środka. W sumie można powiedzieć, że tak było.. Po kilkunastu sekundach wreszcie spojrzał na moją zapłakaną twarz i przestał. Zobaczyłam jego przerażoną i przestraszoną minę i chyba do niego coś dotarło. Zaczął gadać "jezu, jaki ja jestem głupi", "co ja zrobiłem", "przepraszam", "k****, przepraszam". Do tego ostatniego dodałabym "r*********m ci o***t". Wyszedł ze mnie, zaczął mnie przytulać, całować i wyjaśniać, że go poniosło itd, ale ja nie chciałam tego słuchać. To było porównywalne z gwałtem. Nie chciałam, żeby mnie dotykał. Cała zapłakana wstałam ze stołu. Starałam się pobiec do sypialni, ale nie mogłam, bo ból był taki silny, aż nie mogłam ruszać nogami, a w dodatku byłam cała sztywna. Rzuciłam się na łóżko, przykryłam się kołdrą i zaczęłam dalej płakać. Ten przybiegł za mną, również się rozpłakał i zaczął kontynuować te wymówki. Kazałam mu wyjść. Nie pisałam ani nie kontaktowałam się z nim przez kilka dni, ale potem się spotkaliśmy. Nasz związek dalej jest, ale nie pozwalam się dotykać. Chcę, żeby przez jakiś czas był jakiś dystans. Nadal nie wierzę, że on to zrobił. Ciągle mnie przeprasza, ale nie wiem czy aby na pewno to się znowu nie powtórzy. Jeszcze tamte sytuacje, kiedy próbował mnie podpuścić dla własnej przyjemności dają mi do myślenia. Już nie wiem co mam zrobić. Można powiedzieć, że mu wybaczyłam, bo jednak go kocham, a on mnie. Chciałabym wiedzieć jak z nim pogadać. Nie wiem co robić i od czego zacząć.

Jeżeli go kochasz, to z nim zostań. Ale na przyszłość powinnaś mu wytłumaczyć że nigdy więcej seksu analnego.

Obleśny ten Twój chłopak z tą miłością do o***tu, bo z pewnością nie do Ciebie.

Kup strapona i gdy będzie spal przywiaz to do lozka i zgwalc. Tak bym zrobila.

Kobieta co daje w d**e to szmata i damski cwel a facet co tam wklada to kryptopedal

beznadziejna historyjka żenujący koniotrzepie

żenujące prowo. po 5 latach rozpoczęliście współżycie jasne. admin del

taki gwałt a opisane jakbys dostała mega hiper orgazmu przy tym, tak opisujesz ze szczegolami jakby twója dziurka analna domagaała się jeszcze ostrzejszej jazdy na sucho

Jak mu 5 lat nie dałaś szpary to teraz musisz nadrabiać wszelkimi otworami, i koniecznie bierz z dooopy do ust, penis ma być czysty a nie w brązie!

idź na policje i opowiedz im to wszystko ze szczegółami

SMIERDZI PROWO NA KILOMETR

autorko, ale cie dziursko swedzi, ty chcesz takiego dymanska w anus bez gumy na sucho hahahaha

Znowu ten bajkopisarz :D

Poczem zakupił mnie bukieta róż ale żem aktualnie wazona nie posiadam wetknoł mnie go w tam gdzie mnie :(