Pytanie do osob w wieku ok 30 lat. Jaki macie majatek i co osiagneliscie

Ile zarabiacie, gdzie pracujecie?

Narzeczony gangster się liczy:P?

Mój skromny majątek to tysiąc osłów dwieście wielbłądów, samolot odrzutowy pałac letni na Maletifach do którego przyjerzdżam specjalnym własnym pociągiem pendoino. Nie kupiłem sobie ferrari bo to zbyt prostackie każdy na wsi może sobie takie kupić jak wolę klasycznego golfa jedynkę. Mam apartament w jakimś mieście w Ughandzie i kupiłem sobie 2 wsie w Bangladeszu.

Narazie niewiele, ale przewidywania na przyszłość są lepsze ;) Narazie skończyłam licencjat z administracji, prawo kończę jestem na 5 roku. Poza tym mam certyfikat z grafiki komputerowej. Pracę mam taką sobie bo w urzędzie za 1500 zł. Po prawie mam plany startować na asystentke sedziego albo specjalistę do spraw prawnych, ale zobaczymy jak to wyjdzie w każdym razie obecna pracę traktuję jako przejsciową. Jesli chodzi o grafike komputerową to też w razie w planuje sobie dorabiac w ten sposob. Narazie nie mam na to wiele czasu bo jeszcze koncze te drugie studia. A jesli chodzi o zycie osobiste to jestem zaręczona, nie mam dzieci i chyba ich nie planuję. Czyli narazie jest tak sobie, ale przewiduję ,że będzie lepiej i bede do tego dążyc ;)

A jeśli chodzi o mój " majątek" to mam małe mieszkanie od rodziców i na koncie ok 10 000 zł. narazie nie jest to wielki majatek, ale i tak ciesze się, ze nie mam np. jakichs kredytow

Mam magistra i kilkaset zł na koncie. Od styczna już nic nie będę miał i nie mam pracy. Mój koniec jest bliski. Nie żałuje niczego bo nie mam już nic do stracenia.

Ja 30 mąż 29lat, 2dzieci 8lat i 2miesiące. Mąż pracuje zarobki 4-5tyś. Ja aktualnie nie pracuje , biorę tylko macierzyńskie . Ale za jakieś pół roku wracam do pracy, dom po treściach ,remont to studnia bez dań, nie jest źle , mieszkamy na wsi.ten rok był dla nas bardzo ciężki.

Nic nie osiągnęłam, co do majątku mieszkanie 2pokojowe w starym bloku i 9800 na koncie...

Wiedziałam, że nawet znasz zasobnosv mego konta, łysolku, jak.na gangstera przystalo;) zapomniałeś tylko o osiągnięciach, o które starasz się tak.bardzo mieć a mi spadły z nieba, ale nie chce nimi szpanować, tym bardziej przeciw tobie:)

17:33- nie narzekaj, teraz wiele osob nie ma nawet wlasnego mieszka w starym bloku, a jesli ma sie oszczednosci bez kredytow to tez juz jakis sukces bo nie ma nic gorszego niz zadlużenie moim zdaniem. Wtedy jest sie niewolnikiem tych kredytow cale zycie

Ale to nie mój sukces. Bo mieszkanie dostałam, a cześć oszczędności to po zmarłej osobie z rodziny ;(

33 lata. Dom wart ok 800 000 bez kredytu. (Dużą pomóc tesciow). Mąż ma firme. Dwa samochody za jakieś 100000 , panienska kawalerkę i zalew e jakieś oszczędności mąż ma ale nie wiem ile dokładnie.

No to tak, mam 25 lat, skonczylam szk srednia z matura, dodatkowo studium medyczne roczne na opiekunke med, staralam sie isc na pielegniarstwo, ale mnie nie przyjeli, wiec poszlam na biologie i po mies zrezygnowalam, od 3 lat jestem prostytutka pracujaca w niemczech w pieknych domach, i w londynie. Uzbieralam 130 tys, wraz z rodzicami kupilismy pole na wsi, zdala od ludzi, zrobilismy wszystko by moc stawiac dom, i w przyszlym roku zaczynamy budowac dom caloroczny ok 130, 140 metrow z moich pieniedzy. Prywatnie mam narzeczonego, planujemy slub, oraz dzieci. Narzeczony zarabia ok 7, 8 k.

Odziedziczylem 1456752,76 Euro (slownie:poltoramiliona) po zmarlej zonie. I co z tego ? Jej nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!

l

Podnosze