Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego moja teściowa stosuje takie zagrywki względem syna i mnie? ?

Polecane posty

Gość gość

Moja teściowa robi coś takiego ze jak jest z jednym synem to trochę krytykuje tego drugiego i czasem się nasmiewa, a potem na odwrót. Wyszło to już kilka razy. Do tego jak jest ze mną to krytykuje mojego męża w pewnych sprawach, mówi ze powinien zmienić niektóre swoje cechy natomiast jak jesteśmy u niej i zacznę jakiś temat by zobaczył ze jego matka tez uważa jak ja i powinien nad sobą popracować, to ona nagle zmienia front o 180 stopni, tak że jestem w szoku. Nic tylko chwali syna a jak przychodzi co do czego to udaje Greka żeby nie wyszło ze ona tez popiera by się zmienił. Wiecej: zdaje się mu pokazywać ze aprobuje te zachowania które przecież wespół ze mną krytykowała gdy go nie było. Wychodzę wtedy na przegraną bo ona wtedy nie tylko udaje że tematu nie było ale też go popiera! Jest do bólu fałszywa a innemu bratu nagada na niego potem. Sam mąż Mo mówił żebym nie słuchała jak ona chwali moje kolczyki czy łańcuszek bo ona najpierw tak robi a innej synowej powie ze mam brzydka biżuterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach te złe teściowe... Na pocieszenie napisz o swojej mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:21 No i co się przywalasz??? Szukasz z rana zaczepki na kafe? Zignoruję twoją prowokacyjną wypowiedź. A moja mama też ma wady, ale nigdy nie zdarzyło jej się nasmiewać ze swojego dziecka za plecami, obmawiać go czy grać na dwa fronty albo robić z synowej durnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, nie krytykuje się męża przy ludziach. W cztery oczy masz mu mówić swoje zażalenia. A ta szuka wspólniczki w teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale teściowa sama go krytykuje. A potem udaje przyjaciółkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja teściowa jest poprawny prostu fałszywa. Dla każdego ma inną wersję. Sama przed sobą gubi się w tym co naprawdę myśli i czuje. Zmienia się jak kameleon. Przeczytałam twój post i dostrzegam w tym opisie swoją teściowa. Wypisz wymaluj ten sam fałszywiec. Z obserwacji wiem ze tak robią ludzie nieszczęśliwi i złośliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie też tacy są. Tylko że ja mówię mężowi co mam powiedzieć bez publiczności. Ale oni bardzo często mi mówili że powinien zmienić pracy czy wyjechać gdzieś pracować albo że załatwili mu robotę (miał wtedy z 17 lat) I jak by tam robił to nadal by robił po 8 godzin a nie tyle co teraz a ja się nie zgadzalam, broniłam go bo nie po to wyszłam za mąż żeby teraz jechał za granicą. Później jak byliśmy razem u nich to powiedzieli ze ja miałam taki świetny plan żeby znalazł inna pracę. Nie rozumiałam tego wtedy a teraz patrząc na to wydaje mi się że dalej chcieli go kontrolować ale w taki sposób że już nie oni tak mówią, tylko ja. I to jest manipulacja. Twoja teściowa może robi tak, że Tobie mówi co według niej masz powiedzieć a jak przyjdzie czas na to, to ona chce być taka miła i "o synusiu nie słuchaj tej żony" wtedy ona wychodzi na tą dobra. Ale jeżeli Twój mąż Ci już coś powiedział to może on już wie jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy nigdy nie mowicie kolezance np, ze ma fajna fryzure ,bluzke czy buty a za plecami sie smiejecie.Jezdze czesto komunikacja miejska,ile tam mozna sie nasluchac.Jada 3 mlode kobiety jedna wysiadzie to sie zaczyna to miala brzydkie tamto beznadziejne ,a w oczy jej slodzily.To nie jest falsz tylko nikt nie widzi u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest fałszywe. Jak czegoś nie lubię to nic nie mówię a jak już coś lubię to powiem ale ogólnie ja nie lubię obgadywac i drażni mnie takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym słowem dałaś się wpuścić w maliny autorko. z drugiej strony jednak ile ty masz lat żeby do małżeństwa szukać sobie sojusznika. można się z kimś zgadzać lub nie owszem, ale co ty chcesz swojego męża za pomocą jego własnej matki ustawiać? a on ma 5 lat czy jak? radzę pozostać na swoim stanowisku. uciąć wszelkie tego typu rozmowy i zwierzenia do teściowej. nie wiem czy to znasz ale ludzi ponoć najbardziej wkurza szczescie inbych. nie widze tez w dyplomatyczny powiedzeniu czegos w stylu ze na ten czy tamten temat nie chcesz rozmawiać. nawet wprost powiedziec. nie interesuje mnie co Kasia Ania czy Tomek bo nie lubię plotek. tesciowa z czasem powinna dac soboe spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakbyś przy mężu i teściowej powiedziała, że przecież teściowa wcześniej mówiła coś zupełnie innego? To jak ona by się tłumaczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:14 kiedyś zrobiłam coś takiego no to ona zaczęła coś tak wymijajaco mówić z taką głupia mina: "e, w sumie to nie przesadzajmy, tak sobie pomyślałam że w sumie nie ma co narzekać. .". Stara fałszywa kobieta a najbardziej ją drażni to, że syn juz nie jest na każde skinienie bo ma swoją rodzinę i juz z samotna mamusią nie mieszka. Na początku stara chciała mnie ustawiać, jak mąż nie słyszał to gadała takie teksty bym ja się czuła jako taki dodatek do nich. Podkreślała na głos te ich cechy których ja nie mam. Ciągle gadała jak to kiedy syn był mały to wspaniale było bo ciągle był przy niej i dziadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to taki typ falszywca i nie zmienisz jej Mam taka sama teściowa do kazdego mowi co innego, sieje intrygi poprostu z nudow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem jak zacznie obgadywac to powiedz ze nie chcesz o tym rozmawiać bo przy mnie mówisz coś innego a przy mezu co innego.I nie słuchaj jej plotkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jej na to pozwalacie jak zaczyna obrabiac komuś tylek to zmienić temat jak nie pomoże otwarcie powiedzieć ze nie lubisz plotek,nie będzie miała słuchaczy nie będzie nadawać przekręcić itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznę jakiś temat by zobaczył ze jego matka tez uważa jak ja i powinien nad sobą popracować, x kobieto popatrz na siebie! dlaczego krytykujesz męża na forum????? tak się nie robi jak sobie wyobrażasz tą sytuację, teściowa ma cie poprzeć i macie razem oczerniać faceta????? dorośnij! masz coś do faceta, porozmawiaj w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jej na to pozwalacie jak zaczyna obrabiac komuś tylek to zmienić temat jak nie pomoże otwarcie powiedzieć ze nie lubisz plotek,nie będzie miała słuchaczy nie będzie nadawać przekręcić itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uważam ze jak tylko baba zaczyna psioczyc na ludzi, z którymi przed dwoma dniami wesolutko szcebiotala, należy zwrócić jej uwagę. Moja teściowa robiła tak ze jechała do matki swojej drugiej synowej na zaproszenie na święta, a po świętach przychodziła do mnie obrobic im tylek co było nie tak na święta. Po prostu obrzydliwa baba...idzie gdzieś a potem im tylek obrobi. Sama od siebie nigdy Wigilii nie zorganizowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie jesteście takie same tylko nie widzicie swoich wad. Wystarczy w pracy posłuchać jak sobie dooopy obrabiacie.Autorko,nie rób z siebie świętej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:33 Możesz mi nie wierzyć. Ale ja jednak powiem szczerze: wierz mi, że akurat ja brzydzę się fałszem. Nie zdarza mi się obmawiać koleżanek od lat, czyli odkąd wydoroślałąm i mam ponad 25 lat. Nie zdarza mi się też chwalić kogoś jeśli uważa m że źle robi lub źle wygląda. Brzydzę się tym. Nie wiem jak 60paroletnia kobieta może się tak zachowywać i być fałszywa jak dziecko z gimnazjum. Jakieś gierki, intrygi. A teraz sobie nie wierz. Ja kolezanki mam 3, takie ktore nigdy nikogo nie obgadują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa "panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek" i ma na celu zachowanie "dobrej" atmosfery. Każdego pogłaszcze, każdemu dogodzi, każdemu przytaknie. Tak mają wpojone, ze taka rola kobiety - dbać żeby nikt się nie kłócił. A mnie zastanawia po kiego grzyba ludzie przekazują sobie takie ploty zamiast cicho siedzieć? starsze pokolenie ma różne przywary, ale trzeba mózgu nie mieć, żeby powtarzać głupie ględzenie samym zainteresowanym. Po co? żeby namącić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:54 Myślę że wlasnie po to robi to teściowa. Chce namącić. Nie ma życia i zainteresowań, malo znajomości. Karmi się dramatem i zyje z tego co namąci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×