Teściowa powiedziała przy stole, że mam za słabe wykształcenie do jej syna

I ze i tak nic z tego nie będzie!!! Matko jak mi się zrobiło głupio, poczułam się jak nikt. Mój chłopak to lekarz, ja skończyłam analityke medyczną. Stwierdziła, że jej synowi to pasowałaby lekarka albo dentystka

2/10.

A twój chłopak co na to?

Nie było go przy stole, zostałam ja i teściowie

A teściowa jakie ma wykształcenie?

Też lekarz

Na twoim miejscu wstałabym od stołu i wyszła.

Ale ty też masz wyższe .

To prowo widać z daleka , bo raz piszesz tesciowa a pózniej chłopak to zdecyduj się czy to chłopak czy mąź, bzdury też trzeba umieć pisać

Ważne co myśli chłopak . Czy teź jest takim megalomanem jak mamusia .

Oj matko przyszła teściowa, czepiać się najlepiej wszystkich i wszystkiego

Chyba jest różnica między chłolakiem a mężem, zmyślać brednie też trzaba imieć.

nieudolne prowo 0/10

masz su...e teściową i tyle.na Twoim miejscu nie odzywalabym się do niej więcej to w końcu z nim żyjesz nie z nią...powiedz jej ,ze wyksztalcenie to sobie można kupic na targu !!! można nie mieć wyksztalcenia ale być oczytanym,inteligentnym,,wiedzieć więcej niż nie jedna osoba po dobrych studiach.wiadomo,że na lekarza,prawnika itd.trzeba się dużo uczyc,ciezkie studia ale bez przesady

znam faceta i kobietę którzy są po zawodówkach a są tak oczytanymi ludźmi ze jakbym nie wiedziała to myślałabym ze ludzie po studiach

Takie zale to do synka ze wybral Jole a nie Mariole :-)!!! Ja bym wyszla po tych slowach i tyle by mnie widzieli..

To nie twoja teściowa,to matka twojego konkubenta