Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogłybyście być z mężczyzną, który nie pije alkoholu?

Polecane posty

Gość gość

Jak mój chłopak - wypije w tygodniu 1-2 piwa i to jeszcze jakieś z małych browarów. Wódki i wina nienawidzi. Wytrzymałybyście z takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogłybyśmy bo kto pije i pali ten nie ma robali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No straszne. Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie pije ten donosi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciapulek ma robala, zononarzeczoną, to pewnie zero alkoholu i skretow:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mój mężczyzna nie pijemy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_Dyzio
w mojej lodówce były dwie puszki piwa, ktoś przyniósł dawno temu i piwo w lodówce było przeterminowane, wyrzuciłem dwie puszki piwa w listopadzie br.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interesują mnie tylko nie pijący i nie palący, ćpuny tez odpadają. Uważam, że palą , piją i ćpają ludzie słabi, lub jak kogoś mierzi słowo słaby to niech zamieni na wrażliwy :P,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja palę i jestem bardzo słaby ponieważ nie jestem w stanie wytrzymać czyjegoś cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja palę papierosy bo mam nerwy zszargane, pracę siedzącą za kierownicą i nie i chcę wagę utrzymać tzn 95kg przy 176cm. Przez fajki mniej jem, nie mam takiego apetytu i to glowny powod palenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dopisalem ze alkohol okazyjnie piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie mogła być z kimś kto pije. Mój ojciec pił znęcał się nad nami bił mamę raz ją podniósł za fraki aż buty jej spadły potem wziął kluczyki chciał jechać ludzi pozabijać miałam 13 lat wyrwałam mu te kluczyki upadł i zasnął w zaspie. Nie umiałam go podnieść ważył 100 kg a wtedy był mróz z minus 25. Jednak walczyłam o tego pijaka żeby nie zamarzł bo takie są dzieci. Dzisiaj zostawiła bym w tej zaspie bo tylko na to zasługiwał. Zamienił nasze życie w koszmar. Mieliśmy straszną biedę w szkole zemdlałam z głodu. Parę razy. Kryłam prawdę bo nie chciałam trafić do bidula. Wtedy zabił by mamę. W końcu umarł. Potem poznałam chłopaka. Szybko wyszło na jaw że za kołnierz nie wylewa. Dałam sobie spokój. Kolejny był sprytniejszy dłużej się z tym krył. I tak się zorientowałam że pije nałogowo ma ciągi. Znów porażka. Ostatni to się nawet nie krył tylko od razu zaczął chodzić codziennie na bani pił po pracy kilkanaście piw niby na stres rano jechał przetrawionym browarem i siadał za kółko. Nie chcę już faceta bo powiedzieli mi że nie przeszłam terapii i przyciągam takich. Nie chcę terapii jestem zmęczona i nie chcę faceta który pije. Jestem sama i zostanę sama :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto pije i pali ten wybiera ciemna strone samego siebie jego uycie staje sie coraz gorsze ma wiecej problemow choruje i traci inteligencje z czasem sie upadla i schodzi na dno . Niestety to prawda. Alkohol jest narzedziem degradacji czlowieka i zaszczepiany jest od dziecka by ludzie nie byli kreatywni, madrzy by nie wchodzili na swoje wyzyny ktore kazdy w sobie ma . czlowiek ktory pije jest latwym niewolnikiem do sterowania do zapieprzania na innych itp. miec kogos takiego w rodzinie to tragedia jesli sie go z tego nie wyciagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×