Dziewczyny mnie nie zauważają

Cześć wszystkim, od dawna niose się z zamiarem zadania pytania na jakimś portalu. Padło na ten, więc licze na szczere odpowiedzi. Moim problemem jest to, że gdy mijam się z jakąś dziewczyną tzn taką, na którą zwróciłem uwagę to one mnie nie zauważają. Staram się złapać kontakt wzrokowy. Nie boję się tego kontaktu, sam inicjuje ten kontakt. Licze w ten sposób, że dziewczyna go odwzajemni, może się nawet uśmiechnie i da mi znać, że mogę działać. Ale tak się nie dzieje. Czy dziewczyny w tych czasach wgl nie sa zalotne? Nie jestem brzydki. Powiedziałbym 7/10 jesli chodzi o wygląd. Dość dobrze się ubieram, z klasą ubrania na miare. Dobre perfumy. Włosy zrobione elegancko. Zadbany zarost. Szczupły ale nie chuderlak. 180cm wzrostu. No dobra 179cm :P Blondyn i zielone oczy. I nie kumam o co chodzi. Nie raz słyszałem, że to kobieta pierwsza daje znak a potem facet zaczyna działać i mu się wydaję, że to on zaczął znajomość a tak na prawdę to kobieta miała go na oku już wcześniej. Odnosze wrażenie, że jestem powietrzem. Jakby mnie nie było. Raz podszedłem do jednej to nr dostałem ale znaków mi nie dawała. Więc powiedzmy, że jest to potwierdzenie, że wyglądem nie odstraszam. Mam wrażenie, że kobiety w tych czasach mają te aspekty miłosne w d***e. Mam nadzieje, że pomożecie mi to zrozumieć.

Powiem tak. Jestem kobietą i idąc ulicą nie patrzę na to czy jakiś facet akurat zaczepia mnie wzrokiem czy nie. Chcesz jakaś poznać to zagadać porozmawiaj bo liczenie że akurat jakaś się spojrzy daje jak sam widzisz marny efekt. Nie mamy w głowie czujnika który się świeci kiedy jakiś facet się na nas gapi...

Hmm zależy od kobiety chyba,jeśli również jest zainteresowana to raczej widać że na Ciebie patrzy lub się uśmiecha a jeśli nie tzn że nie jest zainteresowana,miałam ostatnio taka sytuacje byłam na wieczorze panienskim koleżanki,i łazil za mną pewnien facet,całkiem przystojny ale nie byłam zaiteresowana,że 3 r Azy pytał o nr.telefonu,czasami faceci nie rozumieją ze nie znaczy nie,

To nie możesz normalnie po ludzku zagadać a nie czekasz aż ktoś na Ciebie spojrzy???

Mogę podejść i wgl ale nie o tym jest wątek. Pytam tylko czemu kobiety nie reagują na zaczepienie wzrokiem albo czemu same tego nie inicjują. Podejść mogę. Czasem jest tylko problem o czym gadać...