współczuje drugiego syna

Wspolczuje mojej szwagierce drugiego syna, ma juz jednego kilkuletniego a teraz "odgapiła" ciąże ode mnie no i myslała biedna ze trafi sie słodka dziewczynka jak moje dwie córeczki :D i nawet w 12 tyg było podejrzenie ze malenstwo bardziej przypomina dziewczynke ale niesety doktor w 16 tyg rozwial ich marzenia i znowu chłopak.... od razu dodam ze nie zazdroszcze po prostu troche jej nie lubie za inne kwestie i w duchu ciesze sie ze nie bedzie dziewczynki i w rodzince nie bedzie konkurencji z moimi córami bedzie znowu kupowała szare dresy zamiast fajnych sukieneczek i baletek uprzedzajac nie nie ubieram moich córek ich na różowo, nie nie rzygam tecza ale taka jestem bardziej ukontentowana ze to znowu bedzie mały nie grzeczny chłopak .ot taki moj mały grzeszek

Fajne prawo. Ale powiem Ci ze mam podobną szwagierke i kiedyś też się głupio śmiała ze mamy trzech chłopaków a teraz ......sama wychowuje dwóch wnuków swojej starszej córeczki. Jak patrze jak się młodsza prowadzi to chyba powieli los siostrzyczki.A moi synowie pokonali szkoły po zakładali rodziny ja zyskałam corki i jakoś sobie żyjemy. Najstarszy syn za dwa miesiące ma zostać ojcem a ja ciesze się ze będę babcia nie ważne czy chłopca czy dziewczynki

Oczywiście że zazdrościsz, bo po pierwsze masz męża nieudacznika który nie potrafi syna zmajstrować a po drugie nie kłam - wszystkie małe dziewczynki są obrzydliwie brzydkie. Jakbym miała córkę urodzić to bym się chyba ze wstydu pod ziemię zapadła! Poza tym kobiety które rodzą córki to skończone idiotki.

Ja mam syna i jestem szczesliwa :) ostatnio w przychodni widzialam jak zachowuja sie dziewczynki :D

oj ona na pewno żadnego swojego synka nie zamieniłaby na 100000 takich słodkich córeczek jak twoja

przeciez posiadanie syna to duma a posiadanie dwoch corek to dla faceta obciach

jeju jaki pustostan z autorki :o nie ma takich idiotek.... powiedzcie, że nie ma.... blagam....

Ja kocham moje córeczki ale gdybym miała synów to cieszyłabym się tak samo, jest mi to bez różnicy, bo jestem normalna i nie ma dla mnie różnicy jaka to płeć. Wokół pełno chorób, wad wrodzonych u dzieci, coraz więcej autystów i cieszy mnie, że moje dzieci są zdrowe niczego mi więcej nie trzeba. No ale jeżeli ktos nie jest świadomy świata, życia i jest totalnie oderwany od rzeczywistości to wymyśla sobie dyrdymały o płci, konkurencji i podnieca się córkami bleeeee!!!! rzyg na ciebie debilko :o

Autorko, więcej kropek i przecinków. Nowe zdania, zawsze od wielkiej litery. Narodzilaś dzieciaków, a do szkoły miałaś pod górę.

"współczuje drugiego syna" " w duchu ciesze sie ze nie bedzie dziewczynki i w rodzince nie bedzie konkurencji z moimi córami bedzie znowu kupowała szare dresy zamiast fajnych sukieneczek i baletek" x To się zdecyduj, bo ci się zeznania rozjeżdżają, a najlepiej idź do psychiatry, bo nie wiadomo czy współczujesz czy się cieszysz. Od dawna masz problemy psychiczne?