Moj ojciec dal mi zlote rady na wyjazd integracyjny

Jestem w szoku, że mozna byc taka osoba bez oglady. Ja mam prawie 30lat, a ten mi mówi "tylko nie pij za duzo... I żebyś w łóżku u kogos nie wyladowala" :O jestem na maksa zgorszona.

dostalas gumki?

nie masz faceta?

Bez jakiej ogłady? Normalne rady ci dał bo wie ze na wyjazdach integracyjnych wszyscy chlają i bzykają się po pijaku. Martwi się zebyś mu z tego wyjazdu nie przywiozła wnuczka z nieznanego tatusia.

Nie mam faceta i nie chce mieć, dzieci siłą rzeczy tez nie mogę miec no bo z kim. Ojciec dal mi taki przykład swoją osobą, że wolę juz zostac stara panna niz byc z takim trutniem. A jak wiadomo większość facetow jest taka sama.

Faceci są jacy są, ale każdy związek polega na kompromisie w którym każda ze stron pozwala sobą pomiatać w określonym stopniu. To że ojciec dal ci swoją osobą jakiś przykład nie znaczy że musisz koniecznie ten schemat powielać. Dopóki nie będziesz z jakimś facetem to nie przekonasz się ze może być inaczej. Ktoś ci wbił do głowy że związek musi być na męskich warunkach?

nie słuchaj ojca, bo kto pije i pali ten nie ma robali

Chodzę na terapię, ale to niewiele daje. Moich rodziców zwiazek wyglada tak:mama duzo pracuje, wiecej zarabia, a do tego robi wszystko w domu, a ojcu nic sie nie chce. Chodzi tylko do roboty, a jak wraca to lezy, oglada tv albo spi, nawet szklanki po sobie nie umyje! Prosze matke by przestała wyreczac ojca, a ona dalej swoje. Wiem,że bez niego byloby jej lzej. Każdemu facetowi zalezy by kobieta pracowala, gotowala, sprzatala itp. Ja nie bede nikomu usługiwac. To nie kompromis, a wykorzystywanie drugiego człowieka.

No to dobry ziomek z Twojego ojca. Ja byłam ostatnio na integracji w Lesznie, tam zatrzymaliśmy w hotelu. Lataliśmy w tunelu itd. Ale wyjazd na spokojnie się odbył.. Alko był ale nie w jakichś ilościach które by zaszkodziły