Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A ja wam powiem z kolei ze mam 2 pokoje, 2 dzieci i jestem z 3 w ciazy

Polecane posty

Gość gość

I smieszy mnie to mowienie ze trzeba miec 15 pokoi bo jak nie to patologia. Na razie dzieci spia z nami w jednym pokoju, a w drugim jest kuchnia, po urodzeniu przeniosą sie tam synowie a mu tu zosaniemu z maluszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem będziecie mieszkać w dwóch pokojach w 5 dorosłych osób i nawet korzystanie z kibla będzie problemem, bo beda kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i super. Chłopcy na pewno będą mieli fajnie śpiąc w kuchni ;) ja jednak wolę swój model, mam 4 pokoje i dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym polega patologia -- ze nie zdajesz sobie sprawy ze nia jestes. Ale mnoz sie dalej jak krolica, twoje zycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz się zlecą przerabiane panie i Cię zjedzą autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie potrafili mieszkać w 15osób w jednej izbie i dało radę, więc i w 5 dacie radę w 2 pokojach, tyle , ze to dziadowanie. Jak dzieci małe to jeszcze, ale potem będzie problematycznie, nie będziesz wiecznie dzieciaków trzymać w kuchni a i jako małżeństwo to chyba chcielibyście trochę intymności, a tu przez jakieś 25 lat raczej nie macie na to szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę was! Nawet piękno ciązy zniszczycie! Najchętniej wywrzeszczałabym wam w twarz co o was mysle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie masz dwoch pokoi tylko dwa pomieszczenia pokoj i kuchnie a to juz roznica! Nie rozumiem takich ludzi i jeszcze zadowolona ze z trzecim chodzi w ciazy jak nawet normalnych warunkow nie macie. Patologia widac ze dzieciak dla 500 zl robiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W drugim pokoju jest kuchnia? A nie może być kuchnia w kuchni? Czy masz dwa pomieszczenia w domu? Ale to i tak co z łazienką? Jest jakiś przedpokój? Ja mam brata i siostra. Mieszkaliśmy w dwóch pokojach. Jeden był rodziców, drugi nasz. Wiem że robili wszystko żeby nam było dobrze i to doceniam, ale w życiu bym się nie zdecydowała na coś takiego. Do siostry przychodził chłopak. Siedzieli w pokoju a ja i brat nie mieliśmy gdzie się podziać. Warunki do nauki też średnie. Jak brat chciał odespać nockę to ja nie mogłam wejść do swojego pokoju. Nie za bardzo można było zapraszać znajomych. Zero intymności. Mnóstwo sytuacji gdzie potrzebujesz spokoju a reszta przez to nie może normalnie się zachowywać. Tzn napewno nie jak u siebie. Tak przeżyliśmy. Jesteśmy normalnymi ludźmi, kontakt ze sobą mamy bardzo dobry. Ale jeśli nie możesz czuć się swobodnie we własnym domu to nie jest to zdrowe psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twoja sprawa.Znam rodzinę z 10 dzieci na 2 pokojach.Nie są patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteście patologią, chociaż warunki dla dzieci rzeczywiście macie nienajlepsze. My mamy dom 110 m, na dole duży salon, na piętrze 3 pokoje i jestem teraz w 3 ciąży i oczywiście od teściowej usłyszałam, że " po co wam trzecie dziecko przecież za mały dom na to macie", pewnie dla niej jestem patologią :) natomiast jej córeczka, która zdradziła męża i zrobila sobie dziecko z kochankiem jest ósmym cudem świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bo pomiędzy kiszeniem się w 5 osób na 2 pokoikach, a pałacem z 15 pokojami nie ma nic po środku. Typowe myślenie dla króliczych kotarianek. Usprawiedliwione, wytłumaczone i jest ok. Można żyć dalej, kisić się jak świnie w chlewie i patrzeć bykiem na tych którzy mają trochę więcej przestrzeni niż 6 metrów na osobę - BRAWO TY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha to nie planujecie dorastania "maluszka"? "Maluszek" do kiedy z wami będzie w pokoju? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj czepiacie się. Z kuchni zrobi się pokój, z łazienki kuchnie, łazienkę przeniesie na przedpokój, a graty z przedpokoju za drzwi na klatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale glupie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli masz 3 dzieciaków w kawalerce? Suuuper, no jasne po co komu pałac 60m2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest życie tylko jakaś wegetacja. Póki dzieci są małe to może i ujdzie ale te dzieci dorastają. Pójdą do szkoły i nie będą miały warunków do spokojnej nauki. Lekcje będą odrabiać przy stole. Później będą nastolatkami i będą miały zero prywatności. Współczuję. Wolę swój "pałac" w którym każdy ma swój kąt, dzieci mają spokój, warunki do nauki. Nie wyobrażam sobie spać, jeść, wypoczywać w jednym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie 64 m2 to za malo nawet dla jednego dziecka.jeden pokoj z drzwiami i drugi otwarty na kuchnie i przedpokoj salon nadaje sie dla wymagajacego singla lub niewymagajacego bezdzietnego malzenstwa.w tej sytuacji by chyba trzeba zredukowac do minimum wlasne rzeczy i cale mieszkanie ustawic pod dziecko, tzn by mialo jeden pokoj caly dla siebie, salon do zabawy a rodzice na podloge spac, kto z was by tak chcial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×