Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka alkoholiczka

Polecane posty

Gość gość

Moja mama ma 50 lat. Pije odkąd pamiętam. Najgorszy okres przypadł na czas mojego dzieciństwa i wieku nastoletniego. Upijala się do nieprzytomnosci, robiła z sobą okropne rzeczy (oddawanie moczu gdziekolwiek, wymiociny wszędzie, jeżdżenie samochodem po alkoholu). Nie raz zabieralam jej kluczyki ale mnie oklamywala i je zabierala. Oczywiście dom, ja i mój brat byliśmy zaniedbywani. Mój ojciec nie reagowal, był ale jakby go nie było. Nawet nie pamiętam go z tamtego okresu. Wiem, że zaczęło się od tego że mój ojciec zdradził moja mamę jak ona była za granicą żeby zarobić pieniądze. Mało tego. Okradł ja z tych pieniędzy. Mój brat po jakimś czasie wyprowadził się z domu i zamieszkał z babcią. Po latach, kiedy miałam 17-18 lat, matka się leczyła. Jeździła do aa, przeszła terapię. Jakieś 2 lata temu zaczęła pić, jedno piwo owocowe na jakiś czas. Nie często. Rok temu wypilysmy wspólnie wino, tak do kolacji w ciągu trzech miesięcy to było trzy razy. Kiedy zaczęła pytać czy wypijemy wino do kolacji ja przestałam je kupować. Pewnie to był mój błąd, że w ogóle zaistniały takie sytuacje... Od około pół roku pije zdecydowanie więcej. Nie mieszkam już z rodzicami, brat tak. Wiem, że ojciec pije, brat pije (imprezy, towarzystwo) i niestety matka też. To nie są zapijane do rana imprezy. Ona pije 3-4 piwa, z tego co mówiła. Święta były okropne, przyjechaliśmy z mężem bo nas zaprosiła ale nie była w stanie siedzieć przy kolacji... Ojciec zgotowal nam piekło, bił nas, katowal wręcz, psa traktował lepiej niż własne dzieci. Potem zaczął się alkoholizm matki a teraz? Nie wiem co się wydarzyło. Czy to po prostu przyzwyczajenie, sposób na życie? Jej wybór? Nienawidzę ojca, zaczynam nienawidzić własną matkę. Mam dosyć. Nie wiem jak pomóc, co zrobić, jak się zachować? Najchętniej napisalabym jej "miłego udanego życia" i przestała się odzywać. Jest mi tak przykro, źle, jestem wściekła i rozzalona. Proszę pomóżcie, jak z nia rozmawiać...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, że post jest chaotyczny. Jestem zdenerwowana bo dziś znów się upila. Wiem bo pisała do mnie pijana. Bełkot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pije, bo miała przykre zycie, i chce zapomniec i złych wydarzeniach. chyba na to niewiele poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz takie prowo bylo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pijakom wytłumaczyć że mają wybór, albo rodzina albo picie, jeśli wybiorą picie odstawić ich i o nich zapomnieć, jest to bardzo łatwe do zrobienia, wymaga tylko prostej sztuczki przestać się z nimi kontaktować a potem już łatwo o nich zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ja tu w ogóle napisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Ty tak na serio ? To prawdziwa historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×