5 lat po studiach tata mi załatwił u kolegi prace w zawodzie

Przez te 5 lat byłem na rynku pracy slum-dogiem pracowałem zwykle 2-3 tygodnie, na umowach zleceniach w różnych śmiesznych pracach za najniższą, ale też następne studia studiowałem z tego 3 lata, czyli de facto pracowałem tylko 2 ostatnie lata. Nareszcie wychodzę na prostą i nie muszę już jeździć za granice

Wynika to po części z tego że jestem za cichy i spokojny i jak gdzieś pracowałem to sprawiałem wrażenie przestraszonego zamkniętego typa.

Gratuluję Ci. Mój tata niestety nie ma takich znajomości i będę musiał dokonać żywota z powodu braku środków do życia.

Ja tak mam że jak nie znam ludzi to jestem za spokojny (a mam już blisko 30) a oni mnie potem traktują jak łoma, a mam ogromną wiedze w kilku dziedzinach no nie wiem nigdy nie umiałem się przełamać idąc gdzieś poza dom. Może i jestm aspi nigdy tego nie badałem