Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kilka lat w związku

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyna z którą planujesz przyszłość, rozmawiająca i marząca o wspólnej przyszłości. Raptem nie wie czy kocha. Czy jeżeli ona po 3 latach na pytanie czy mnie kochasz odpowiada nie wiem bo było kilka sprzeczek między nami, a chemia była ogromna jeszcze niedawno. Co z tym fantem robić? Czy był ktoś z was w podobnej sytuacji? Dlaczego boi się powiedzieć "nie kocham"? A mimo wszystko tak się zachowuje. Czeka na mój ruch? Kobiety czy tak trudno wam powiedzieć będąc w kilkuletnim związku do partnera "już Cię nie kocham, rozstańmy się" czy zawsze to leży w geście faceta "rozstańmy się"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze boi sie.... Kobiety za zwyczaj boja sie samotnosci lub innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego miałaby się bać? - Czy ty mnie kochasz? - Nie wiem Co to za odpowiedź? Odpowiedź brzmi Tak lub Nie. Czy nie jest to pewnego rodzaju tchórzostwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to tchórzostwo. A zraniles ja bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze kocha, tylko jest zaraniona czyms przez autora stad te odp nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech to powie jak o to ją pytam. Zraniłem bardzo tak, ale nie zdradziłem. Wyrażam skruchę oraz chęć zawalczenia o to wszystko ale widać że jednostronnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy... Od kiedy nie wie... Czy nie wie od samego poczatku trwania zwiazku, czy nie wie bo cos sie stalo. Jeśli to pierwsze to to bez sensu, jesli 2 ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna która szalenie kocha raptem mówi że nie wiem? Raniłem ją świadomie ale nieświadomie jakkolwiek śmiesznie to brzmi przez ostatnie kilka miesięcy. Bardzo źle ją traktowałem. Ale nawet jak to wszystko przeminęło to dlaczego mi tego nie powie prosto w oczy? Czy aż tak was wiele to kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zraniles ja bardzo to nie drecz ja takimi pytaniami daj jej czas... Ma powod nie dziwie sie ze nie wie... A moze nie chce powiedziec NIE, bo mimo wzystko cos czuje i nie chce konca a nie chce powiedziec TAK bo jest zbyt zraniona na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw sie w jej sytuacji, ona by ci wbijala noz w plecy swiadomie, lub nie... Ale bys probowal jej to wybaczac to jest trudna sprawa to nie jest tak o... Wiesz ile to ja kosztuje? Co by bylo gdyby ona zrobila to samo? I zadawala takie pytania? Daj jej czas... Mysle ze kocha tak by nie byla... Nie wybaczyla zlego traktowania a mimo wszystko jest wiec docen bo masz co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinka123 Autor sie nie wycofuje. Z czego niby się wycofuje? gość dziś Czy po przerwie którą mamy czy wypada znowu ją o to samo zapytać? Czy bardziej odpowiednie będzie pytanie w stylu "czy chcesz dać temu szanse?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ona wybaczyła, bo wybacza ludziom i nie darzy ich nienawiścią. Ale ciągle ma różne sytuacje przed oczami. Co by było gdyby ona zadała takie pytanie? Na pewno nie odpowiedziałbym na takie pytanie nie wiem. Miłość jest lub jej nie ma. No teoretycznie jej nie ma, bo chciała przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem ludzie nie wiedzą czy kochają, bo np nigdy nie dostali prawdziwej miłości. Widzieli np niezbyt szczęśliwy związek rodziców, nie dostali miłości od nich, i wydaje im się, że będąc w związku powinni być szczęśliwi a zawsze będą zastanawiac się czy to jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerwe macie z jej inicjatywy? Nie pytaj jej o to... Daj jej czas, bedzi gotowa to sama powie, zapros ja gdzies, spedzajcie milo czas, daj jej powod do zaufania, do zagojenia ran, nie zadraczaj takimi pytaniami, po prostu spedzaj z nia milo czas, daj jej cieplo, rozmawiaj z nia jak sie czuje, jak jej minal dzien, napisz cos milego, zeby czula ze jestes. Ze ja rozumiesz.. bo skoro rozumiesz ze ja zraniles to po prostu przy niej byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby wyzej - Jesli sie ktos zastanawia to znaczy , ze to nie jest to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zadawaj jej głupich pytań, tylko powiedz, że widzisz, że ona się męczy przy tobie, więc chciałbys odejść. Zobacz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale dziewczyna z którą planujesz przyszłość, niby wszystko się układa, która mówi, że kocha, raptem mówi że nie wie? Gdy nalegasz o wcześniejsze spotkanie ona mówi, że ustaliliśmy już termin. Czy przerwa świadczy o definitywnym końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ją rozumiem ze nie wie, sama to przechodzilam i zawodzilam sie ciagle zle traktowanie az wkocu sie nie wie... tylko faceci nie zwracaja uwagi na emocje. Powiedziala ze chce przerwe bo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty ją kochasz skoro pozwoliles sobie tak ją zranić? Może odpowiesz, że kochasz, ale może to jest układ ofiara i kat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej chce przemyslec pewne sprawy, niekoniecznie jest to definytywny koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie... Ty z czystym sercem powiesz "TAK kocham" ze swiadomoscia co jej zrobiles. Patrzac tym tropem myslenia ona tez moze myslec ze nie tylko tak mowisz bo przeciez raniles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przerwa z jej inicjatywy, tak. Ciężko normalnie funkcjonować skoro ona nie wie. Skoro próbujesz nawiązać z nią kontakt a ona nie za bardzo się otwiera. Wiedząc że nawaliłeś chcesz to jakoś naprawić. Spróbować. gość dziś Padły już takie słowa z mojej strony. Odpowiedź: Ja tak nie chce. A jak chcesz? No i potem jakieś owijanie w bawełne. gość dziś Powiedziała, że chce przerwe bo dobrze "nam" to zrobi. gość dziś Kocham, ale dlaczego takich czynów się dopuściłem - nie wiem. Opamiętanie zbyt późne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ze przerwa wynika z tego, że chce odpoczac od pytania czy kocha... Ty jej tez nie mowiles zapewne ze ja kochasz jak ja zle traktowales (nie wiem jak bylo, ale podejrzewam ze nie bo jak) Sam nie wiesz dlaczego to robiles, wiec dlaczego ona ma wiedziec czy kocha po tym wszystkim? Zapewniam ze gdyby bylo na odwrot tez bys nie wiedzial.. Stopniowo sie otworzy jesli dasz jej cieplo i bedzie widziala ze naprawde sie zmienies. Jesli bedziesz widzial ze sie otwiera to wtedy zapytasz czy widzi sens w tym. Czy widzi ze sie starasz, ze zrozumiales ze sie zmieniles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest przerwa do wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A czy przerwa nie wynika z tego czy potrafi żyć beze mnie? Czy nie jest tak że jeżeli się kocha to jest się z kimś bez względu na wszystko? I jeżeli jest jakiś poważny problem to się o nim otwarcie rozmawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i tez wynika czy bedzie potrafila bez ciebie. A gdyby ona tak zrobila to czy bys byl z nia bez wzgledu na wszystko czy tez bys potrzebowal zrozumienia? Niektorzy jak maja powazy problem to sie zamykaja w sobie i uciekaja. My nie wiemy jaka ona jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na innych jest otwarta bo z innymi rozmawia. Rozmawia z najbliższymi o swoich problemach no i ci jej doradzają. A ze mną? Ze mną bardzo ostrożnie i krótko i przede wszystkim brak w niej otwartości i szczerości. Słyszę słowa typu, że się pogubiliśmy w tym wszystkim. Związek był na odległość. Wiem, że powiedziała do swojej koleżanki coś w stylu że nawet jak przyjade do niej do Krakowa i zmienie swoją pracę i będe tam gdzie ona to nie da mi pewności że ze mną będzie i że będzie ok. Bo mi to przekazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się kogoś kocha, to się daje mu wolny wybór. Teraz jak ją zraniles, daj jej conajmniej rok odpocząć od tego głupiego pytania czy kocha, a ty w międzyczasie staraj się i pokaż, że ci na niej zależy. Skoro kochasz, to wytrzymasz rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziała też coś w stylu że już podjęła decyzję ale się jej boi. Dlaczego z innymi rozmawia a mnie darzy taką nienawiścią i nie chce o tym rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×