Narzeczona syna chce z nami zamieszkać.

Mam nadzieję że nie dam. Mieszkanie będzie na nas, nawet jeśli oni tam nie zamieszkają to stwierdziliśmy z mężem ze je kupimy i najwyżej pójdzie pod wynajem. Jeśli będą chcieli tam mieszkać to mogą mieszkać tak długo jak długo będą je utrzymywać. O dziewczynie jak pisałam wiem sporo, mało wiem o jej pochodzeniu to fakt.

Jak dziewczyna jest biedna, ale pracowita, to co innego, ale jeśli leń i pasożyt to jest problem. Ja mam niestety synową z tego drugiego typu. Jest leniwa, nie chce jej się pracować, zresztą szkoły też nie ma dobrej, po liceum tylko jakieś studium 2-letnie - administracja. Ona chce pracować tylko w biurze i to najlepiej na 12 żeby się wyspać mogła... do sklepu nie pójdzie do pracy, bo to wstyd... Najlepiej żeby jej pracę załatwić i raz załatwiłam u znajomego w biurze, to tylko się wstydu najadłam, bo najpierw nosem kręciła, że na 7 i się spóźniała, w pracy się obijała i inne osoby musiały za nią wykonywać obowiązki, a ona sobie przeglądała fb i instagram- zostało to sprawdzone. Mój znajomy powiedział, że i tak ją długo trzymał, bo inną osobę dawno by wypieprzył. Ciągle pasożytuje na moi synu, nowe ciuszki, wycieczki itp. Ale on młody, głupi i ślepy. Co poradzić, jak chce, tak ma.

Autorka po pierwsze porozmawiaj z mężem powiedz mu to wszystko co tu napisałaś ,naświetl mu sprawę jak zmieni się wasze życie codzienne gdy młodzi zamieszkują z wami itp.Pozniej porozmawiajcie z młodymi powiedz ze zależy wam na fajnych relacjach z nimi i nie chcecie tego psuć a gdy zamieszkanie razem jest duże prawdopodobieństwo że tak może być. Kupcie im to mieszkanie a młodzi zawsze gdy coś odloza mogą sprzedać i kupić domek .Na razie bez sensu zastanawiać się co będzie za 20 lat kto wam skosi ogródek trzeba żyć tym co jest teraz. Autorka rozumiem Cię ze nie boisz się przyznać ze nie chcesz młodych u siebie.

Jakie science-fiction. Prowokacja jak nic, a Wy wdajecie się w dyskusje. Zaraz odpisze mi autorka w cukierkowy sposób- jak to, wcale nie, nie będę nic nikomu udowadniać... :D Poczytałam i posmialam się :D Dojrzała kobieta pisząca na forum „sooka” itp., stylizacja języka na wykształconego, bogatego człowieka, ale nie wyszło tak do końca i wkradły się błędy:D

Nie muszę Ci odpisywać w żaden cukierkowy sposób-nie wierzysz w to co piszę? To już twoja sprawa. Ja tu szukam rady, może nie jestem stara, ale jedna dwudziestu lat już nie mam. Kiedyś czasy były inne i ludzie byli inni. Teraz są inni i chciałam poznać właśnie to inne, młode spojrzenie na sprawę.

do 12 09 nie czeka mnie dzido taki los bo ja nie mieszkam sama :-)

taaa całkiem inne nowe spojrzenie na sprawę weź się rozpędź ściana cię sama znajdzie ciemniaku i nie odpisuj z gośćia żeby się wybielać idiotko i prowokatorko

Raz napisałam z goscia, nie muszę się z niczym wybierać bo ja nie mam sobie nic do zarzucenia. I dziękuję bo jak na standardy jadę to długo trwało zanim pojawiły się takie zmuszone życiem szukające sensacji dzieciaki. Dzięki za wiele cennych uwag,jak ktoś będzie miał jeszcze coś konstruktywnego to chętnie przeczytam.

dziś To tym bardziej prymitwny do bólu MATOLE!!!!

Całkiem młoda tesciowa dziś Tutaj nie szukają rady ludzie wykształceni,zasobni i "w twoim wieku",w ogóle nie bywają w takich miejscach,oni nawet nie mają takich problemów.Mają to dają a tak na prawdę to bogaty biednej nie bierze i vive versa.Dobierają się i albo są wzięci finansowo albo zaczynają od zera. Baju baju,jesteś potencjalną synową bez grosza w kieszeni od teściowej i podniecasz wszystkie piszące tutaj synowe które mniej czy bardziej nie lubiące swoich tesciów ,bądz nie lubiane przez nich samych z podobnych do ciebie powodów. Konstruktywnych wypowiedzi nie będzie bo i temat jest próżny,wymyślony przez roszczeniową synową.

15 09 twoja twarz to dupa a twoje wypowiedzi to to co z niej wychodzi :-)

15 18 zgadzam się ten temat jest zbyt poprawny napisała to co kafeidiotki łykną od ręki

15:44 Nerwy wzięły górę nad marnym intelektem???? ha ha ha ha

Do 15:18 Nie jestem autorka, ale jestem wyksztalcona (mgr inż na WAT na kierunku mechatronika). Całkiem dobrze zarabiam. Mąż oficer, również wykształcony (mgr na PAN informatyka). Bywam tu dość często I jakoś nie uważam, że siedzą tu tylko głupie kwoki i nie ma mądrych kobiet na poziomie. A już stwierdzenie że biedni tylko z biednymi, a bogaci z bogatymi się wiążą to już szczyt głupoty. Autorko ja bym się wstrzymała z kupowanie im mieszkania,bo potem będzie nie taka lokalizacja, nie taki metraż etc etc etc.

Mieszkanie jest dobrym pomyslem, choc moze np. dac im na wklad/polowe a reszte niech wezma na kredyt lub kupic im male mieszkanko a wieksze jak sobie sami zarobia. Wtedy poznaja zycie i beda musieli zarabiac a nie siedziec na Waszym garnuszku. Ogolnie widac, ze chca sie wygodnie ustawic. Ona nie chce pracowac a on sam chyba nie wie czego chce.

Swoja droga kto z wlasnej woli chce mieszkac na kupie?? Zawsze bedzie okazja do sporu, niesnaski, krepujace sytuacje, nawyki itp. Kazda para powinna mieszkac sama jak tylko jest taka opcja.

gość dziś Tak myślisz? a co one tutaj robią? radzą się w swoich prywatnych sprawach? to faktycznie muszą być bardzo mądre,wykształcone i ze złotą kartą.To miejsce widać tylko dla takich jal ty. Sama sobie pisze i odpowiada :D

16:17 A z Tobą to wszystko ok? Ja tam też tu bywam 1-2 razy dziennie. Z mężem oboje mamy wykształcenie wyższe, dom, mieszkanie, 2 samochody. Nasi rodzice żyją, a po ich śmierci dojdzie nam dom, dwie działki i mieszkanie. Także biedna nie jestem. A mimo to tu zaglądam... Dziwne co? Myślałaś że tylko takie patolki po gimnazjum tu siedzą?

a potrzebujesz może jakąś poradę?

z wykszt.wyższym tez można być patolką i chamem,po gimnazjum niekoniecznie.Co ma piernik do wiatraka,masz wykształcenie a nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

Akurat teraz nie, ale kilka razy tu o coś pytałam-bo jak syn był w przedszkolu i chłopiec z jego grupy go bił, a on nauczony przeze mnie ze dzieci się nie bije nie bronił się... I też tutaj szukałam rady jak wybrnąć z sytuacji. To że człowiek chce poznać opinię innych osób świadczy właśnie o jego inteligencji. Najciezej być sędzią we własnej sprawie. Jesteśmy subiektywni i czasem ciężko jest obiektywnie spojrzeć na sytuację i wtedy warto poprosić o ocenę kogoś z boku kto spojrzy chłodnym okiem z innej perspektywy.

Pierwszy raz tutaj piszę,czytamt i zrywam boki,temat dotyczy czegoś ,czego nie będę komentować ale widzę że wkradł się temat wykształcenia i stanu posiadania. Powiem tak,kiedyś na Uczelnie dostawły się osoby które zaliczały egzaminy wstępne.Dzisiaj z marszu idą na studia ludzie którzy nigdy nie powinni się tam znależć. Idąc ulicą wystarczy krzyknąć.p.mgr to wielu się odwróci,łatwość dostania się ,brak selekcji społeczeństwa . Więc nic dziwnego że siedzą tu takie co to pokończyły i czyta się te wypociny pseudo wykształciuchów. A ta wyzej z samochodami,domami,działkami to już całkiem powaliła mnie.Żal.

Ja akurat jak zdawałam egzaminy to było 10 osób na jedno miejsce, także nie mierz wszystkich swoją miarą.

Bo niektórzy mierzą swoją miarą. Skoro one są patologia bez wykształcenia to nie mieści się w główce ze ktoś inny może tu pisać,nie zdaniem takiej Karyyny każdy musi być na jednym poziomie z nią...

ś [16:54 oj,malenka co ty wiesz o moim wykształceniu? chciałabyś takie mieć i umieć nie pleść głupstw. Miłego wieczoru ,pierdoły:)

Wiesz moje mi w zupełności wystarczy, bo jak chciałam zmienić pracę to nigdy nie miałam z tym najmniejszego problemu. Na zarobki nie narzekam, jest mi dobrze w życiu i nie muszę się tak frustrowac jak Ty! Miłego wieczoru ;)

haaa,ja akurat mam tylko średnie tech.Hotelarstwa a znam biegle pięc obcych języków i nie muszę wam już się chwalić ile zarabiam,ale jestem skromna,bo dla mnie wyższe bez możliwości podjęcia dobrej pracy, to dyplom nadaje się na gwóżdz.

Dlatego skończyłam dobre studia i nie miałam problemu ze znalezieniem po nich pracy...

Dzisiaj oprócz MEDYCYNY,PRAWA,INFORMATYKI to reszta a tyłek trzaskać.

Ja wchodze na kafe bo lubie sie dowartościowywać, ze sa glupsi ludzie (a juz kobiety szczegolni) ode mnie.