Nadal nie mogę o tym zapomnieć :(

Kilka miesięcy temu kogoś poznałam i po jakimś czasie miałam pierwszą przygodę erotyczną w życiu i to było najgorsze co mogło mnie w życiu spotkać... :( nie dość, że zachował się jak ostatni cham, wpędził mnie w kompleksy to na koniec jeszcze mnie upokorzył żądając "dowodu miłości" :( ale już nawet nie o tym mowa. Chodzi o jego kikuta w spodniach. We wzwodzie miał może 7-8 cm? To nie jest normalne, to w spoczynku ile on miał? 4 cm? Nie zwracam uwagi na to, nie gustuje w żadnych gigantach ponad 20 cm ale to jest gruba przesada! Teraz mam tylko traumę po czymś takim, boje się, że nie mam szansy na udane życie erotyczne i każdy którego spotkam może takiego mieć... Wyraźcie jakąś opinie o tej sytuacji, oczywiście hejtów sie spodziewam, że jestem pustakiem, ale mniejsza z tym. PS Nie spałam z nim. Kazał jedynie zrobić sobie dobrze stąd dowiedziałam się co ma w gaciach. Oczywiście nie zrobiłam tego.

Jesteś jeszcze dziewicą

Zapewne spotkałaś Krzysia małego siura :-P

Może jakieś konkretniejsze odpowiedzi?

Spotkajmy się a dam ci większego siura

Współczuję kiedyś też miałam przygode..... On okolo 190cm sylwetka wysportowana przystojny był ale taki co to nie on ......... miał kilka centymetrów przez spodnie nie było czuć że mu stoi

A wspomnial ze jego poprzednia dziewczyna go zdradzala i wcale się nie dziwię hihi Jestem okropna wiem miałam około 7 partnerów i on był takim wyjątkiem wiec jeszcze nic staraconego

Chyba każdy z mikroskopijnym siurem się tak zachowuje „co to nie on”

Wypisz wymaluj to Krzyś Widmo Mikrosiurkowski :-P

Spotkaj się ze mną ja mam 14cm :)

Haha 14 cm dużo... :D oj wy to macie przerośnięte ego :D dobre