Pomoze mi ktos ogranac komunie w domu

Moze ktoras z was wyprawia poczestunek w domu.Chdzi mi o to ze mam maly duzy pokoj ok 17 m . musze zmiescic 10 osob.Lawe duza mam czesc osob siadzie na kanapie czesc na krzeslach.Jak udekorowac mieszkani i stoł?

To stoły tez pewnie będziesz jakoś zestawiała. Możesz kupić materiał odporny na plamy, jak masz maszynę to podszyć i będziesz miała obrus na wymiar. Ja bym poszła w biel lub krem. To będzie maj wiec kwity będą już tańsze. Mi z komunia kojarzą się konwalie ale o tej porze to może będą jeszcze żonkile i już tulipany. Nie wiem gdzie mieszkasz ale np. w Warszawie przy Hali Mirowskiej można tanio kupić duże pęki kwiatów i potem je rozdzielasz na mniejsze bukiety i rozstawiasz na komodach, parapetach i na stole tak żeby nie przeszkadzały. No chyba, ze jesteś jakoś utalentowana florstycznie to możesz więcej pokombinować. W sumie może jeszcze będą hiacynty, one są w małych doniczkach to tez je możną jakoś osłonić i będzie ładnie. Zależy kiedy w maju jest ta komunia bo kwiaty wtedy co chwila są inne ale białych nie brakuje. Zamiast wazonów, bo pewnie tylu nie masz, możesz użyć wysokich szklanek. Widziałam, ze są w sklepach serwetki stosowne do okazji a pewnie w jakimś sklepie z dodatkami na dziecięce imprezy tez coś znajdziesz . Byle gustownego i chyba najlepiej w bieli.

Wbij w przeglądarkę stół komunijny i kliknij w grafikę. Coś ci się na pewno rzuci w oko. Na pewno musisz wyróżnić krzesło dziecka. Jakiś pokrowiec na krzesło i kilka gałązek mirtu.

Weszłam w allegro , wpisałam dekoracje komunijne i wyskoczyły serwetki, baloniki, kwiatki itd

Wpisz sobie w wyszukiwarkę"ozdoby komunijne" znajdziesz dużo zdjęć, coś ci się pewnie spodoba i da się zastosować. Nie wiem jak wkleić adres strony, żeby nie czytał tego jako spam ale jest takie zdjęcie z białym obrusem i zielonym bieżnikiem przez środek, jakiś blog z dekoracjekomunijne w nazwie. Pokój jest pewnie większy i nie wiem ale możesz jakoś ubrać krzesła a kanapę nakryć jasna narzuta jeśli masz, bo szkoda trochę kasy, chyba, ze gdzieś tanio kupisz, choćby koc z polaru, który i potem się przyda. Widziałam tam link do sklepu z dodatkami to może się zainspirujesz ;)

chyab ogladalam ten blog o komuni w domu.

gość dziś Tam tez jest link to sklepu "zloty anioł" z dekoracjami komunijnymi. I widziałam jakieś bieżniki z organzy i tak sobie pomyślałam, ze można sprawdzić w sklepach z materiałami czy w dużych sieciówkach na takich działach czy nie maja organzy ze złotym motywem. Może została po świętach z jakimś niezobowiązującym motywem takim nie swiatecznym. Ja ten patent stosowałam kiedyś na święta, bo można tak byle jaki biały obrus odmienić. Jak autorko umiesz szyć na maszynie to masz pole do popisu a jak znajdziesz dobry sklep z materiałami to dużo tanim kosztem zrobisz. No mnie się najbardziej taka kolorystyka podoba: biel, trochę zieleni, trochę złota. Tak elegancko, świeżo i niewinnie. A krzesło dziecka to tez bez problemu ozdobisz, nawet kupując gotowa girlandę.

Nie chce wszystkiego robic na ostatnia chwile.

To chyba zacznij od ustalenia budżetu. Pomierz sobie stoły, sprawdź czy masz wystarczająco zastawy krzeseł itp i rozejrzyj się za obrusem. Podejrzewam, ze nie masz dość dużego, wiec taki z metra uszyty będzie najlepszy, A co dostaniesz w sklepie z materiałami to być może wpłynie na dobór pozostałych dodatków. W sumie teraz w sklepach może być jeszcze sporo odpowiednich materiałów po świętach, nie wszystkie są z motywami świątecznymi :) Następne dostawy będą przed Wielkanocą. Chyba, ze masz wymiarowy stół na 10 osób i kupisz coś gotowego. A dodatków jak widzisz masz mnóstwo, do wyboru, do koloru. W sumie nie musi być dużo, raczej ważne żeby były wyraziste i nawiązujące do okazji.

Dopiero teraz doczytałam, ze masz duża ławę to pewnie jakiś zwykły biały obrus znajdziesz. No to możesz go "uszlachetnić" choćby bieżnikiem z organzy albo tylko kwiatami czy jakimś świecznikiem. No na takich naszych domowych stolach to wiadomo, nie tak szeroko jak w knajpie, pójdą talerze, potrawy to i miejsca za wiele nie zostaje.Może konwalie w małych szklaneczkach na środek ? W dwóch, trzech miejscach. Nie zajmują dużo miejsca, Sa niskie, wiec nie zasłaniają sąsiadów z naprzeciwka. Szklaneczki- wazoniki można ozdobić złotą krepina. No i odpowiednie serwetki. Ja używam papierowych, takie okazyjne bez trudu kupisz. Nie szalej z kolorami, trzymaj się gamy jaka wymyślisz a będzie dobrze :)

Część na kanapie? Kanapa, dodatkowo - najlepiej z jakimś stolikiem pod ręką, ok, ale przecież miejsce przy stole musi być dla każdego. Chyba ze będziesz robiła jak moja babcia w kawalerce, stół przystąpisz do kanapy :p w

nie ogarne tyle krzesel nie mam skad wziac. Wiec czesc musi byc na kanapie czesc na krzeslach a mam ich dokladnie 5 sztuk.

Pięcioro gości posadzisz na kanapie? Poważna jesteś? Pożycz te krzesła choćby od sąsiadów, ale nie rób wiochy... To obiad na swą miejsca, czy ta ława robi za stół od razu i krzesła do niej przystawisz, a goście będą się garbić nad talerzami? Zacznij od tego że wszystkim zapewnisz wygodne i jednakowe warunki przy stole, tak jak normalnie się jada posiłki, a potem zajmij się dekoracjami... Bo równie dobrze mogłabyś w toalecie nie dać mydła do rąk a za to powiesić kokardkę na uchwycie od papieru toaletowego...

musze tak zrobic bo nie mam miejsca.

5 osob nie.maks 3 wejda.

Aaa, tam ktoś wyżej miał rewelacyjny pomysł :D koc z polaru na kanapę żeby było bardziej "odświętnie" :D koniecznie z galopujacymi końmi, do kompletu dywan na ścianę :D konwalie tylko podkreślą uroczysty nastrój :D

Jedno krzesło odejdzie dla dziecka, na kanapie to pewnie więcej niż trzy osoby nie usiądzie wiec przy 10 osobach zabraknie dwóch siedzisk. To już w zależności od budżetu możesz dokupić dwa taborety (najtaniej pewnie po 15 złotych) albo dwa krzesła plastikowe składane po jakieś 25 złotych. Ale możesz jeszcze sprawdzić w sklepach typu biedronka no i na olx i chyba na alegratka, czasami ludzie za grosze a bywa, ze i za darmo pozbywają się takich mebli. Sprawdzaj na biezaco, trochę czasu masz to na pewno coś trafisz. A jak składane to mogą Ci się na balkon przydać jeśli masz albo "podasz dalej".. Bo jak nie to starym zwyczajem decha miedzy dwa krzesła i masz ławkę dla trzech-czterech osób. Kiedyś bardzo popularne rozwiązanie na domowych imprezach. Tylko jakiś gustowny koc, żeby wystroju Ci nie popsuł i gościom drzazgi nie weszły wiesz w co ;)

tak mysle zeby ogranac jakies krzesla. cos nie drogiego. bo i tak nie mam gdzie tego trzymac.

No jak tak czytam to sami bogacze tutaj z oddzielnymi jadalniami. Ja tam wiele imprez rodzinnych ze stołem przy kanapie przeżyłam i nic mi nie ubyło i ciepło to wspominam, bo liczą się ludzie a nie metry w mieszkaniu.

a dokladnie mam naroznik.

Na co nie masz miejsca? Na stół i 10 krzeseł? Na 17m2? Masz,wywal ławę, pożycz więcej krzeseł i mały stoliczek ewentualnie jak coś musi być pod ręką, i miejsce magicznie się robi. Ława przed kanapą może co najwyżej na kieliszek wina wystarczyć przy wieczornym oglądaniu filmu, a nie do tego żeby wykręconym w ósemkę jeść przy niej uroczysty obiad... Albo wystawiać ręce na wysokość głowy żeby do stołu sięgnąć.

I nie, nie jestem bogata, salon i jadalnia to 2w1 a aneks kuchenny ledwie oddzielony, mam może metr przestrzeni więcej niż ty na przyjmowanie gości, a nie wyobrażam sobie nawet na urodziny dziecka zapraszać na obiad /kolację i nie zapewnić wszystkim normalnych warunków do zjedzenia posiłku. Krzesła pozyczalam właśnie od sąsiadów - nikt nie odmówił, podobnie jak cześć zastawy bo nie mam szklanek czy kieliszków dla kilkunastu osób. Jak nie masz życzliwych sąsiadów, to są firmy od których wszystko to można wypożyczyć, a nie wygłupiać się z plastikami. Jeszcze na nich może satynę upiąć, będzie uroczo...

nie mam mijesca by tak ustawic stól by postawic tylko krzesla. juz obliczalam mierzylam przesunac naroznik i dostawic krzesla.Ale 3 osoby i tak by musialby siedziec na kanapie.Stol mam fajny po jest rozkladany oraz mozna podwyzszyc.i tak musze przestawic na 2 sciane szafke pod telewizor. tak to wyglada.

jak cos z zastaw bedzie brakowac to dokupie. zaden problem to bedzie juz na lata.

gość dziś Gdybyś czytała ze zrozumieniem to byś wiedziała, ze chodzi o ujednolicenie siedzisk czyli jeden jasny kolor, bez dodatków. Bo rożne siedziska wprowadzają mały chaos. A żywe kwiaty są akurat eleganckim dodatkiem, na pewno gustowniejszym niż większość chińskiego badziewia w sklepach z dodatkami komunijnymi. Być może autorka ma bardzo kolorowo urządzony pokój wiec wprowadzenie maksymalnej ilości białych dodatków go stonuje i nada odmienny charakter. Stad tez propozycja białych pokrowców na krzesła i jasnej narzuty. Nie wiesz jakim budżetem dysponuje autorka a polar akurat jest tanim materiałem. Ale może tez nabyć narzutę w IKEA i ta pewnie znajdzie uznanie w oczach większości choć ja male żółte raczki tkały a po komunii będzie bezużyteczna, w przeciwieństwie do koca.. Przeraza mnie brak taktu niektórych osób ...

mma dwa koce takie polarowe. kupilam kiedys z mysla zeby zarzucic na naroznik ale z tego zrezygnowalam.

17 m2 to nie jest dużo, ale jak sensownie urządzone to da się wytrzymać. Sama mam 20 m2 jadalni (kącik salonowy obok, już dużo mniejszy), na stałe rozłożony stół na 6 osób i nie ma ścisku, na 5 osób spokojnie można jakąś dostawkę zrobić. No, ale u mnie kanapa miejsca nie zajmuje, a na większą liczbę osób mam krzesła składane (przy stole na stałe jest ich tylko 4). Pokombinuj z ustawieniem, bo ani na ławie, ani na kanapie przy stole jeść się za specjalnie nie da.

gość dziś Moja znajoma ma własnie takie składane, są całkiem wygodne, wiem bo parę kolacji i obiadów u niej zjadłam i nie ma problemu z przechowywaniem.

to jesttaki lawo stoł

gość dziś wszystko można przeżyć, ale ja takich imprez wcale miło nie wspominam i właśnie nie chodzi tu o ludzi, tylko o fakt siedzenia godzinami z nosem na wysokości talerza i jedzeniem prawie jak pies z podłogi...