Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu osoby które wyszły z domu jak to się mówi w jednej sukience?

Polecane posty

Gość gość

Ja taka jestem. Zostawili mi wesołe 0 na koncie.z mężem urabiamy się na własne mieszkanie. Kredyty, problemy. Dla kontrastu obracamy się w środowisku osób które są z dobrze sytuowanych domów i trochę nam wstyd ze oni dostało po 200 k i mieszkanie a my gołe dooopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jest obowiązek żeby dziecko z mieszkaniem wypuścic?? Albo pełnym kontem?? Macie rączki to do pracy. A może ty byś rodzicom coś dała? A nie rączki wyciągasz... Wstyd autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi rodzice nie zostawili pieniążków. Tak im sie życie lżyło ze sami mieli problemy i to ja pomagałam Nie mam żalu Nie wstydze się ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obowiązku niby nie ma, ale to co opisuje autorka to występuje u najniższej warstwy spielcznej czyli u roboli i niedouczonych nieudacznikow. Rodziny wykształcone i obrotne nie puszczają dzieci w świat z niczym. Takie są fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez się ich nie wstydze. Kocham ich ale mam też żal bo ojciec przepierdzial całe życie w fotelu a matka na niego robiła. Nic nie dał od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice, którzy nic ni zostawili, byli inżynierami, Ty ciołku. Zapewne by sporo odłożyli, gdyby nie problemy zdrowotne. A nawet jeśli ktoś ma rodziców niezaradnych, to co? Nie można ich kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja ich kocham. Kto powiedział że miłość i żal nie mogą wspolistniec? Można kogoś kochać ale mieć żal ze w czasie kiedy inni ojcowie dorabiali się, on sleczal przed tv i wzywał bogatych od złodziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zaczął się najazd na autorkę. Ona nic złego nie napisała, zadała proste pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszłam z domu z jedną walizką miałam kilka ciuchów na krzyż jeden talerz, kubek, widelec, wynajmowała pokoje przez następne 8 lat na wszystko zarobiłam sama dzisiaj mam kawalerkę w kredycie, rodzice mi nic nie dali bo nie mieli,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14,49 ale pewnie miał swój etat i po nim chciał odpocząć. Mógłby znaleźć drugi etat i zarobić dla Ciebie, ale po co? Co to za życie 16h w pracy. Tak to jest, jedni wychodzą bez niczego a inni dostają po studiach mieszkanie i samochód. Ale pretensji do rodziców nie miej. Kompleksów też nie powinnaś mieć, tyle, że musisz się wszystkiego sama dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domów i trochę nam wstyd ze oni dostało po 200 k i mieszkanie a my gołe dooopy xxxx Wstyd ci ze pracujesz na siebie a inni dostali ciepla rączka i nie musza palcem kiwnac? Masz cos nie tak z systemem wartisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ojciec wychowal sie w biedzie nie poszedl na studia bo musial pomagac babci ktora samotnie wychowywala 3 dzieci. Pracowal od 16 roku zycia. Obiecal ze nie pozwoli by jego dzieci musialy tak pracowac jak on. W latach 90 zaczal sie dorabiac zalozyl firme. W efekcie dorobil sie 2 mieszkan i to sam bo mama na poczatku nie pracowala bo siedziala z nami. Ja majac 20 lat dostalam jedno z mieszkan. Dzieki temu nie musialam sie martwic o wynajem czy kredyty skupialam sie na nauce i rozwoju. Jestem im szalenie wdzieczna za ten cudowny start i z mezem zrobimy to samo. Kupujemy wlasnie drugie mieszkanie by za te X lat nasze dziecko mialo taki sam poczatek jaki ja mialam. Moj maz za to wyszedl z domu goly i wesoly i tez sobie poradzil ale mial zdecydowanie ciezsza mlodosc niz ja. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec miał etat dopóki nie skończyłam 18 lat. Potem przeszedł sobie na siedzenie w domciu i pracował tylko sezonowo czyli jemu to sumarycznie zbieralo się jakieś 3 pełne miesiące pracy rocznie.w wieku lat 45 postanowił ze piertoli, nie robi. Fajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obym nigdy takich dzieci jak wy nie miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice mają gospodarstwo rolne. Całe życie harowali zeby nam odłożyć. Sama pracowałam od najmłodszych lat. Zamiast na wakacje jechać pracowałam przy żniwach. Po lekcjach praca przy zwierzętach przebieranie ziemniaków itd . Zamiast nad jezioro jechać czy wyjść z koleżankami praca w burakach. Do tego nacisk na naukę. Skończyłam studia miałam stypendium naukowe. I ok dostałam na wesele na wkład własny na mieszkanie. Ale nie było to nic za darmo. Szanuję rodziców za to. Przez całe życie nigdzie razem nie wyjechali dopiero jak zalozylismy własne rodziny. Moje dziecko dziek I temu będzie miało udany start w życie. Mam własne mieszkanie. Teraz dom na kredyt. Ratę spalcamy wynajmem mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14,58 miał prawo, Ty byłaś już pełnoletnia, mogłaś się sama utrzymywać/dorabiać. On wybrał takie życie i jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:57 O tym mówię. A mój ojciec powtarzał tylko ze on miał ciężko to i inni muszą jakoś dać radę. Nie zrobił tego co Twój tata. A mógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dziś jest tak samo, jeden ma 10 tys a inny siedzi na kasie, jeden założy firmę i zarobi tysiące a inny będzie dokładał. Wszyscy dyrektorami nie mogą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam. I nie mam absolutnie żalu do rodziców. Mogli mi dać ale nie dali, bo od małego uczyli mnie szacunku do pracy i pieniądza, stawiali na samodzielność. I teraz mogę powiedzieć, że to co mam zawdzięczam sobie. Dali za to mojemu bratu. Z jakim efektem? Pieniądze przeznaczone na studia wydał na imprezy, zadłużył mieszkanie, które dostał i wrócił z podkulonym ogonem do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo była pełnoletnia? Kooorva :D padne. Żeby dziecko skończyło dobre studia nie moze7chodzoc do pracy bo wtedy nie zaliczy nic na medycynie czy matematyce. Po prostu jej stary tak jak twój chciał żeby była biedna jak ty.wszysxy razem bide klepac by stary nie stracił autorytetu i nie czuł ze odstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jeszcze z 15: 00 ale wiecie co ja tak nie zamierzam przez całe życie tylko po to żeby daj dzieciom. Owszem chciałabym żeby mieli dobry start. Ale nie będę się zażynać jak moi rodzice. Mam 32 lata nigdy nie wyjechałam na zagraniczne wczasy bo wiecznie oszczedzalam zeby spłacić kredyt za mieszkanie i rozpocząć budowę domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15,06 a ona chciała iść na medycynę? Znam ludzi np. na prawie i inżynierii, którzy pracują w weekendy, na innych kierunkach też, zresztą wtedy jest łatwiej. Chyba jej z domu rodzice nie wyganiali. To że ktoś pracował na etacie np. w fabryce, na najniższym stanowisku to nieudacznik, bo po powrocie do domu oglądał tv i wypił piwo? To jest obowiązek zasuwać na 1.5-2 etaty albo czytać w domu Petrarce w oryginale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15,08 oczywiście, życie ma się jedno, trzeba korzystać. Można nie dożyć emerytury i wakacje przesiedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce ludzie są często nieodpowiedzialni, produkują dzieci nie troszcząc się o ich przyszłość. To nie jest w porządku. MTV pokazało nastoletnie matki z USA , serial dokumentalny. Tam rodzice nawet smarkacze są bardziej zaradni i odpowiedzialni. Nie ma nic za darmo, więc trzeba myśleć o przyszłości dziecka, pracować i oszczędzać na edukację. Stawiać na pracowitość, samodzielność, a nie wychować roszczeniową ofiarę losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ż każdym pokoleniem są coraz bardziej roszczeniowe dzieciaki. Zaczyna się od zabawek, potem gadżetów samochodu a na końcu mieszkania :/ Jeśli rodzice chca to sama jeśli nie to nie. Mój syn od tak nie dostanie mieszkania. Będzie musiał sobie na nie zasłużyć. Jeśli będzie figo fago niech radzi sobie sam. Podstawę czyli wychowanie i wykształcenie mu dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moi byli bogaci, ale wyrzucili mnie z niczym i kazali uczyć się życia samodzielnie. Liczyć mogłam jedynie na spadek, jeśli już, i to z zastrzeżeniem, że 'jeśli coś osiągnę'. Cóż, udało się, a lata życia na skłocie i pracy u podstaw naprawdę służą i wyrabiają charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:58 to tak jak moj ojciec. .....ja kasę zarobiłam za granica .Ale wiadomo ze ci co dostali od rodziców zawsze będą mieć więcej bo gdy ja zasuwalam na m2 oni budowali domy.....cóż takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "najniższej warstwy spielcznej czyli u roboli " Aha, roboli... Szacunek do drugiego człowieka to masz ogromny naprawdę, za to znajomości warstw społecznych i tego co te warstwy społeczne posiadają, żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie każde dziecko wypuścili z domu "w jednej parze majtek" gdyby nie drugie połowy ich wszystkich dzieci nic by nie mieli. Patrzyli się tylko, żeby wyszli z domu. Teść ma wszystkie kategorie prawa jazdy w 90 latach mógł naprawdę dorobić się - niestety wolał na czarno pracować i teraz emerytury nawet nie ma. Teściowa wspaniale gotuje i rewelacyjnie piecze, ma różne kursy gastronomiczne - wolała pracować jako sprzątaczka = emerytura głodowa. Całe życie w biedzie z 5 dzieci. Moim zdaniem na własne życzenie bo byli leniwi i nie umieli wykorzystać swojego potenciału i są wogle niezaradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam rodzice nawet smarkacze są bardziej zaradni i odpowiedzialni x Co proszę? Nastoletni rodzice odpowiedzialni? No cóż, jak się nie wykazało odpowiedzialnością przed seksem, to trzeba po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×