Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość414

Czy to już koniec miłości?

Polecane posty

Gość gość414

Witam, potrzebuję rady, gdyż od kilku miesięcy, może nawet od jakiegoś roku, coś jest nie tak z moim chłopakiem. Jesteśmy razem 7 lat, bez ślubu, bez zaręczyn, razem też nie mieszkamy. Gdy coś zaczynam mówić w żartach albo w kontekście jakiegoś tematu, że może już pora przejść na kolejny etap (sugerując narzeczeństwo) to jedyne co słyszę, to że na niego naciskam. Od dawna nie dostałam od niego żadnych kwiatów, jak dostaje od niego prezenty na urodziny, święta, imieniny to są to rzeczy, które w ogóle mi się nie podobają ani nawet do niczego się nie przydadzą, ale nie mówiłam mu tego, żeby nie sprawiać mu przykrości. Widać, że było to kupione na biegu, że to nie jest od serca tylko dlatego, że nie wypada nie dać nic swojej dziewczynie. Kiedyś z kolegami spotykał się raz na kilka miesięcy, bo był zajęty zajęciami z uczelni albo planował coś ze mną, a teraz nie ma tygodnia żeby przynajmniej 2 razy się z nimi nie spotkał i najczęściej jak wróci to już nie chce mu się wychodzić żeby zobaczyć się ze mną albo wraca od nich czasem nawet o 3 w nocy. Bardzo często ma jakieś pretensje do mojego zachowania, że na 5 spotkań raz nie założyłam spódniczki, że mogłabym jeszcze bardziej schudnąć, że on się nie oświadcza, bo chciałby żebym była szczuplejsza (pomimo, że ciuchy noszę rozmiaru S albo M). Jak się go zapytam czy pójdziemy do kina za 3 dni to słyszę pretensje, że dzisiaj dopiero jest np. poniedziałek i on nie wie co będzie robić za 3 dni, ale chwile później mi mówi, że na jakiś dzień to się umówił na piwo, a 2 dni po piwie na piłkę, a za kolejne 3 dni na coś tam jeszcze. Ze mną nie może umówić się do kina, ale już ma plany na kolejny tydzień? Jak mu o czymś opowiadam - co robiłam, gdzie byłam, co tam u znajomych, albo po prostu chcę porozmawiać, że nam się nie układa, że coś robi nie tak co mi nie odpowiada to zdaje się w ogóle mnie nie słuchać, nic nie pamięta z tego o czym mówiłam i tak jest za każdym razem jak rozmawiamy o czymkolwiek co jest związane ze mną albo jak chodzi o nasz związek. Ostatnio jak byliśmy w górach i dostaliśmy pokój z jednym podwójnym łóżkiem to żadnej nocy nawet mnie nie przytulił, gdzie normalnie ciągle mnie przytula, gdyby nie to że się upominałam to nawet buziaka na dobranoc bym nie dostała. Nie mogę mu na nic zwrócić uwagi, bo zaraz jest awantura, że robię problem i że uwielbiam się kłócić i tworzyć pretensje z niczego. Nie pamiętam kiedy ostatnio przyznał się do winy w czymkolwiek, kiedy za coś przeprosił ani nawet nie wiem kiedy powiedział mi jakiś komplement albo cokolwiek miłego. Jak gdzieś wyjeżdżamy to co chwila ma telefon w ręku bo przez cały wyjazd melduje się mamie co robi, gdzie jest, że wstał, że je obiad, że idzie spać. Ostatnio powiedziałam, że ciągle tylko się czepia i wytyka mi jakieś głupie rzeczy, np. że nie założyłam butów na obcasie a on takie lubi, że ciągle mu się coś we mnie nie podoba, że nie przyprawia mnie o uśmiech na twarzy, że nie czuję radości ze spotkań z nim. Niedawno zaproponowałam żebyśmy zbierali kasę na wyjazd za granicę w wakacje to usłyszałam, że nie bo on zbiera na samochód dla mamy (nie żeby z kimś sie złożyć na to tylko żeby samemu jej to kupić), ciągle słysze że kupuje coś mamie, że co nie powie że jej się podoba to on jeszcze tego samego dnia biegnie jej to kupić, nawet nie musi go prosić, a jak zasugerowałam, że dawno nie dostałam od niego żadnych kwiatów to stwierdził, że nie doceniam tego co mam i że ciągle mi wszystkiego za mało. Od początku stycznia proszę go abyśmy poszli na film do kina, który bardzo mi się spodobał, do tej pory nie znalazł na to czasu, a jak koledzy podadzą mu jakąś propozycję to nie ma opcji, żeby im odmówił, nawet jak go wyciągają z domu o północy na piwo do parku. Czy to wszystko może oznaczać, że z jego strony to już koniec miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×