Pogawędki po 40 tce

no to dzialaj kobieto, trzymam kciuki

dziś no i co tu takiego złego w tym wpisie?? też uważam, że na forum nie należy być za bardzo wylewnym i prywatne sprawy zachować na rozmowę z cztery oczy, na wszystko jest miejsce i czas, na forum można gadać i dyskutować na życiowe tematy, ale ogólnie a nie się uzewnętrzniać, bo może się to obrócić przeciwko tej osobie

A ja uwazam, ze kazdy ma prawo pisac o czym chce. Glownie po to tu przychodzimy, by podzielic sie tym co nas boli.. Przeciez o wszystkim i niczym to dobre do czasu.. We wpisie nie ma nic zlego, nie ma tez nic zlego w tym, ze ktos tam poszedl i bez powodu i wyjawszy z kontekstu o tym napisal.. Uwazam, ze nie na miejscu jest podczytywac kogos i to wlasnie wykorzystywac, a jeszcze gorsze usprawiedliwianie takich zachowan. Ale racja, z tym trzeba sie liczyc..

jasne że ma prawo, ale weź pod uwagę że na forum nie zawsze nadmierna szczerość popłaca skąd wiesz że ta wasza koleżanka nie skończyła nagle pisać bo przeczytał jej wynurzenia ktoś z bliskich lub jej znajomych i miała z tego powodu nieprzyjemności? nie musiało ale mogło i tak być każdy niech pisze o czym chce ale ze świadomością że czasem sam pcha sie na minę

Gwiazdki, po co jedziesz do szpitala? Jesli pisalas, to pewnie zapomnialam.. Za duzo kofeiny dzis.

gość dziś no to dzialaj kobieto, trzymam kciuki Dzieki! :)

Zauwazcie, ze to jest forum publiczne. Wyraz publiczne mowi wszystko. Kazdy moze swoje zdanie napisac i nie zawsze musi sie ono podobac. Nie wyzywajcie od razu od trolli bo nie tedy droga!

Dokladnie.

Dlaczego nie można pisać o czym się chce? Przecież to jest forum publiczne. Tak głupie są tu niektóre wątki pozakładane, że strach się bać.

Witaj Jaga. Ide do sklepu, mam ochote na salatke z pomidorow i mozzarelli. Bylo cos ciekawego wczoraj w TV?

Chyba nie zrozumiałaś. Tu nie chodzi o to że NIE MOŻNA o czymś pisać tylko o granice ekshibicjonizmu. Ale co kto lubi. Każdy decyduje o sobie. Jak ktoś czuje potrzebę by opowiadać w najintymniejszych szczególach o swoim życiu to jego wola.

No i po salatce. Dobra byla, mniam :) Troche pozno, ale co tam.. U mnie pogoda klasa, mrozno, ale czyste powietrze, lakko pruszy cos jakby snieg.. A jak u Was?

matko, proszy..

Nie, nic nie było. Nudy na pudy.

Zazdroszczę czystego powietrza. U mnie smog.

Norma, ja jesli juz cos ogladam, to w necie. Mam zamiar zrezygnowac z kablowki.

Chetnie bym sie podzielila tym powietrzem, bo przyjemnie sie przejsc i troche takiego powdychac. Dodam, ze do morza niedaleko wiec pachnie dodatkowo.

A na czym ogladasz w necie?

Na yt. Tam jest wszystko. No i ogladasz co chcesz, a nie co nadaje tv.

Fajnie masz z tym morzem. Lubie morskie powietrze.

Ja tez lubie, ale zdecydowanie za rzadko tam chodze.

W czym problem? Brak czasu czy lenistwo?

Chyba zwyczajnie nie jest juz wielka atrakcja. Zwyczajnie jest. Ale mam zamiar przejsc sie w weekend z aparatem.

Często tak jest że jak się ma coś pod nosem to się nie docenia. Powietrze morskie jest zdrowe więc warto korzystać.

Też bym chciała tak blisko morza.Nie pisałam dlaczego idę do szpitala bo będzie że się za bardzo wywnętrzam.Musiałam kogoś ważnego odwiedzić,porozmawiać z lekarzem.Na razie wszystko pod kontrolą,nic złego się nie dzieje.

A co do tego że każdy ma prawo mieć swoje zdanie ,pewnie że ma prawo,ale swoje zdanie można wyrazić w taki sposób żeby nie obrażać innych.

OO, dobrze Gwiazdki, ze wszystko u Ciebie gra i u pacjenta rowniez. Spodziewam sie paczki jutro wiec to powinien byc kolejny fajny piatek.. Pisz co chcesz, mi nie przeszkadza. x Prawda Gosciu z ta dostepnoscia roznych rzeczy. Ale tak czy owak morze jest dosc blisko, ze mi nim tutaj pachnie, choc do brzegu jakies 2,5 km.

To Ty tak co piątek dostajesz paczki z PL? Fajnie.Może znowu zdrapka z ogromną wygraną?Wtedy problem z głowy ,mogłabyś mieszkać gdzie byś chciała.

Wlasnie nie wiem co sie stalo,ze mama tak chetnie przysyla. Zachwycalam sie ta pierwsza, gazeta i wygrana i to dla mamy byl pewnie motywator. Ta bedzie ostatnia. Poza tym, to male paczki w kopertach, nie wielkie kartony. Ale i tak radocha jest.

Ostatnia? Czyżbyś w końcu zdecydowała się odwiedzić rodzinę? Chyba już dawno nie byłaś w Pl?